Oficjalna reklamówka "Atomówek"
Oficjalna reklamówka "Atomówek"
Mariusz Gierej Mariusz Gierej
450
BLOG

Psiapsiółki z brzytwą

Mariusz Gierej Mariusz Gierej Polityka Obserwuj notkę 5

Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę ale doczekaliśmy się swojskiej wersji Atomówek. Bajka, Bójka i Brawurka. „Idealne” dziewczynki stworzone z „cukru, słodkości i różnych śliczności” przez profesorkę siedzącą w Alejach Ujazdowskich. Tylko jak wiele rzeczy w Polsce nie do końca wyszło jak należy. Przepis niby ten sam, ale efekt jednak odrobinę krępujący.

Nasza Bajka ukrywająca się pod pseudonimem Teresy Piotrowskiej w wyniku aktu stworzenia Ewy Kopacz stała się szefem Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Tak bezradnego szefa tego resortu już dawno nie mieliśmy, ale to nawet nie o to chodzi. Bajka mając dostęp do ucha szefowej robi wszystko by stać się gwiazdą. W modelu wypchnęli mnie na scenę i oto jestem. Tylko pytanie po co jest?!
Ani z niej szef MSW, który by walczył o swoich podwładnych vide ostatnie protesty służb mundurowych, ani nie broni swoich ludzi w terenie. Ludzi, którzy mogli pomóc Platformie. Można różnie oceniać Radka Sikorskiego. Nie należę do jego wielbicieli, ale jak przyglądam się manewrom Tuska, Ostachowicza i Kopacz by się go pozbyć i cichej radości naszej Bajki, że dzięki temu będzie miała upragnioną jedynkę z list PO to … czuję niesmak. Atomówki miały wszak pomagać, potrzebującym, nawet kosztem swoich ambicji i dla dobra wspólnego platformianego. Tu takiej bajecznej walki o takiego Radka nie było.

Mamy i Bójkę, która jest świetna w tym co robi. A ona zadziwiająco skutecznie bije się o siebie i swoich, których jedynym kryterium jest bmw. Nie, nie posiadanie bmw, ale bycie bmw. Bożenna Bukiewicz bowiem holuje za sobą dzięki wpływom w Alejach Ujazdowskich wszystkich swoich lojalnych znajomych, bez względu na zasługi i kompetencje. Sztandarowym przykładem jest tu jej wieloletnia współpracowniczka i koleżanka pani wojewoda Osos. Była ona szefem biura poselskiego naszej Bójki, co już było niebywałym dla niej wyzwaniem. Jak wiadomo jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc nasza Bójka wywalczyła jej posadę wojewody lubuskiego co jej omal nie zabiło, i rozumu jednak nie nauczyło, bowiem jak słyszałem nasza Bójka sobie wykoncypowała, że w Sejmie by jej się przydało kolejne narzędzie. Teraz Pani Osos ma być idealną kandydatką na funkcję posła. Ofiarami tych zapędów mają paść obecni posłowie między innymi np. posłanka Sibińska, która przeprocedowała w Sejmie ustawę o działkach co niewielu zapewniam w tym Sejmie potrafi i Platformie pewnie już się nie przyda. Ale wiadomo, takie koty salonowe jak Bożenna Bukiewicz co to leżą na kanapie i łaszą się do właściciela są w stanie wiele dla siebie wyszarpać bez oglądania się na różne mrówki biegające w dole.    

Mamy też naprawdę brawurową Brawurkę. Krystyna Skowrońska bowiem niejednokrotnie pokazała, że wiele jest w stanie brawurowo spieprzyć. Sztandarowym przykładem jest procedowana przez nią jako przewodniczącą Komisji Finansów Publicznych ustawa o lichwie. Gdzie zaroiło się od lobbystów i firm, które sponsorowały imprezy, badania byleby tylko przepchnąć swoją wersję ustawy, która miałaby ukrócić ich konkurencję. Tak się przy tej ustawie zagotowało, że aż trzy literowe służby wytrzeszczu oczu dostały od tego bajzlu jaki tam się zrobił, gdzie interes obywateli był na szarym końcu. Wciąż zachodzę w głowę jak można tak taką ustawę, na rympał prowadzić i mieć nadzieję, że nikt się nie zorientuje co jest grane. Ale Brawurka do finezyjnych nie należy, że przypomnę oświadczenia majątkowe, czy łączenie posad. Tego się tak dużo nazbierało, że podobno służby jej rekomendacji na stanowisko ministerialne odmówiły. Jednak co by nie mówić Pani Krysia wie gdzie frukta leżą i sama forsuje na listy w swoim regionie wiceministra Skarbu Państwa Zdzisława Gawlika … z powodu rad nadzorczych wszelakich? Obecni posłowie wiele do zaoferowania jej nie mają.

Przypomnę to są najbliższe współpracowniczki i psiapsiółki Ewy Kopacz. Jeżeli tak działają te, które mają ratować Platformę to jej członkowie powinni się bać, bowiem robią wszystko by zaprzeczyć modelowi z jakim Platforma kiedyś była tworzona. Podobno w Platformie miały być tworzone listy oddolnie, obywatelsko. Dziś wygrywa ten, kto ma dostęp do ucha Ewy Kopacz, to Ci mogą wycinać, nie wpuszczać, ograniczać i uklepywać rosnących lokalnych liderów. Wydaje się, że jedynym kryterium doboru staje się tu wspomniane bmw. Sprzeciw nie jest tolerowany, co udowodniły również ostatnie głosowania. Miała być wolność sumienia i dobrowolność, jest dyscyplinowanie posłów nawet w sprawach światopoglądowych.

Jak tak sobie patrzę na Platformę i te „Atomówki” to, ani one śliczne, ani słodkie.

I tak się zastanawiam czyja to wina ich czy tej, która je stworzyła?

Nie o taką Platformę chyba walczyli Ci, którzy w międzyczasie w tej politycznej walce polegli.

Zapraszam na:
Twitter: https://twitter.com/MariuszGierej
Facebook: https://www.facebook.com/GierejMariusz
więcej innych tekstów na blogu: http://www.mariuszgierej.mpolska24.pl/
wywiady: http://www.mpolska24.pl/blog/wywiadownia

Blog autorski ze wszystkimi artykułami: http://www.mariuszgierej.mpolska24.pl Zapraszam. FB: https://www.facebook.com/GierejMariusz Twitter: https://twitter.com/MariuszGierej Na koniec życia chciałbym stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie: Byłeś uczciwym człowiekiem. 1. Nie zgadzam się z Twoimi poglądami ale do końca będę bronił Twojego prawa do ich głoszenia... pod warunkiem, ze Ty gwarantujesz mi dokladnie to samo prawo. 2. Demokracja jest wtedy, kiedy dwa wilki i owca głosują, co zjedzą na obiad. Wolność jest wtedy, kiedy dobrze uzbrojona owca podważa wynik głosowania! 3. "Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły." Nicolás Gómez Dávila

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka