W programie telewizyjnym Lisa mecenas Giertych rzuca oskarżenie,jakoby opozycja krytykowała wyrok sądu w sprawie G.i próbowała dyscyplinować sędziego w tej kwestii.
Całkowicie nieprawdziwą sugestię Giertycha rozpatruje przez kilkanaście minut czterech prawników udających,że nie wiedzą iż ich dyskusja jest dokładnie o niczym,bo żadne takie uwagi,czy roszczenia ze strony opozycji nie padły!
Ale to oczywiście ważne nie jest-można przy tej sprawie kłamać do woli i lansować dowolne fantasmagorie wbrew rzeczywistym zdarzeniom.
Jednocześnie nie komentuje się faktu,że jeśli zdarza się kontestowanie wyroku sędziego Tuleyi,to robi to chór obrońców Garlickiego takich jak Osiatyński,czy jak się dowiaduję z portalu wPolityce reżyser Janusz Kijowski.Obaj postulują uniewinnienie lekarza i oceniają wyrok sądu jako niewłaściwy i niesprawiedliwy.
Opozycję oskarża się o to czego nie robi,a co robią autorytety we wspólnym froncie obrony korupcji.Swoją drogą ciekawie jest zestawić wypowiedzi tych ludzi,bo sprawiają wrażenie grupy zagrożonych śledztwem,przestraszonych faktem,że jednemu z nich powinęła się noga,więc może powinąć się także im.
Takimi się jawią,świadomie czy nie-na własne życzenie.
Z pełną świadomością,że swoją postawą demoralizują i namawiają do obstrukcji prawa.
Inne tematy w dziale Polityka