Mam pytania.
Czy pani Kidawa-Błońska ma dzieci?
Czy pani Kidawa Błońska ma męża?
Czy pani Kidawa- Błońska się ich wstydzi?
Czy pani Kidawa-Błońska musi mieć strażników mikrofonu, pilnujących, aby jak najmniej do niego mówiła?
Czy na spotkania z panią Kidawą-Błońską przybywa tak mało zwolenników, że kamery ma przystawione prawie do twarzy?
W czym tkwi problem z panią Kidawą –Błońską? Czy jej wypowiedzi są tak wysokich lotów, że szkoda gadać?
Skąd takie poparcie dla osoby tak ułomnej, mającej problemy ze skleceniem przemyślanego zdania?
Sztuczny uśmiech, kilogramy pudru, brak własnego zdania na temat polityki wewnętrznej i zewnętrznej. Obiektywnie mówiąc wystarczy zorganizować spotkanie z panami Biedroniem, Hołownią czy Kosiniak Kamyszem, aby zobaczyć miałkość kandydatki na prezydencinie.
Ciekawe ile milionów pójdzie w błoto na kampanię wyborczą pani Kidawy- Błońskiej. Może połowę tych środków przekazać na służbę zdrowia, nawet tych z prywatnych kieszeni.
Komentarze