Witam.
Ponoć przetargi na helikoptery zakończone. Wygrała najlepsza oferta. Tak twierdzą fachowcy biorący udział w komisji przetargowej. Przestaje mnie dziwić wystąpienie szefa FBI, sugerujące współudział nas w mordowaniu obywateli wyznania Mojżeszowego. Wiedział o przegraniu kontraktu przez fabrykę z Mielca i chociaż w ten sposób się odgryzł. Jednak, nie to jest najgorsze. Najgorsze to, że właściciel fabryki w Mielcu, amerykański koncern zapowiada redukcję załogi w związku ze zmniejszaniem produkcji helikopterów.
Możemy się spodziewać kolejnych tysięcy ludzi na bruku, w regionie gdzie o pracę naprawdę jest bardzo ciężko.
Mamy też obraz, co warte są słowa głowy Państwa, PREZYDENTA KOMOROWSKIEGO ZWIERZCHNIKA SIŁ ZBROJNYCH RP. Przecież mówił, że modernizować armię będziemy siłami własnego przemysłu.
Zakupywać broń we własnych zakładach, konkurencyjnych na rynkach światowych. Zapewne teraz usłyszymy, że on nic nie może, bo to rząd itd., itp., kolejne bzdety.
Kraśko, z ekipą będzie z namaszczeniem słuchać „mądrych” wypowiedzi strażnika żyrandola, zapewnienia o kolejnym sukcesie i BEZPIECZEŃSTWIE. Ważne, że żabojady zadowolone, co tam reszta. A JAK WYGLĄDA WSPIERANIE PRODUKCJI, OCHRONA MIEJSC PRACY, SAMI WIDZIMY
PS.
Dziwnym się wydaje, zapewnienie przedstawicieli francuskiego koncernu, że dopiero zakupią fabrykę w Łodzi gdzie będą mieli montownie helikopterów, kiedy w Mielcu oraz Świdniku stoją gotowe do natychmiastowej produkcji fabryki. Znajac nasze realia ten kontrakt już z góry zakłada duże opóżnienia w jego realizacji. Ale to normalka w kraju gdzie nic nie jest oddawane na czas, szczególnie kiedy wydawane są publiczne pieniądze, pod rządami "światłych i wybitnych polityków" PO i PSL.
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka