Witam.
Debata, debata, debata. Jednak mam pytanie, czy te debaty coś zmienią? Przewaga Andrzeja Dudy nad obecnym Prezydentem jest bezpieczna. Tak mówią sondaże. Ale czy mówią prawdę? Milczy jak zaklęta sondażownia CBOS. Czy ma już gotowy sondaż na jutro? Może okazać się, że debata, debatą, ale sondaże wygra ten jeden, czyli MISTRZ NAD MISTRZE. No, bo jak może być inaczej? Ma wygrać CZELADNIK? Młokos jeden, bez doświadczenia, bez atestu „oświeconych”. Toż to będzie klęska, reżim, będzie trzeba uciekać, bo w tym kraju nie da się żyć! Przed debatą będą przedbiegi w telewizorniach. Zejdą się „mędrcy” i będą obstawiać, doradzać, mieć recepty na zwycięstwo. Tylko czy ich jeszcze ktoś słucha? Te wybory pokazują, że Polacy zaczynają myśleć. Europa przez pryzmat naszej Ojczyzny. Europejskość przestaje mamić, przestaje być atrybutem zwycięstwa. Polacy dostrzegają konieczność budowy przyszłości w oparciu o własne zasoby na własnej polskiej ziemi. Dlatego zaczynają stawiać na polityków głoszących hasła oparte o wartości narodowe. Troska o dobro narodowe, tradycję, o los tych, którzy walczą o przetrwanie socjalne. Ludzie mają dość zakłamania, opowieści o sukcesach, których kompletnie nie odczuwają. Co z tego, że PKB rośnie, skoro nie przekłada się to na zarobki? Ludzie widzą ile zarabiają na zachodzie ich rówieśnicy, jakie mają zabezpieczenia zdrowotne, socjalne, możliwości kredytowe w bankach. PORÓWNUJĄ, PORÓWNUJĄ. I dochodzą do wniosku, że w swoim kraju są wyrobnikami dla tłustych misiów zachodu a obecna władza oraz strażnik, są jedynie namiestnikami wykonującymi polecenia Berlina, Paryża czy Brukseli. Ważne, iż dostrzegli to również młodzi. Ruszyła fala zmian. Tego się już nie zatrzyma.
Jedynie, co można teraz robić, to bacznie przyglądać się rybom, które popłyną tym nurtem.
Tłuste rekiny z dawnej UD i UW już szykują sobie żerowiska. Liczą na amnezje odnośnie dokonań Balcerowicza, dzięki któremu rozgrabiono tłuste kąski naszej gospodarki i majątku narodowego. Liczą, że my Polacy, będziemy nadal doskonałym żerowiskiem dla zagranicznej lichwy bankowej, gdzie można pobierać czterokrotnie większe oprocentowanie od kredytów niż w rodzimych krajach. Już na rozkładającej się PO, budują kolejną partię sondując, jakie uzyska poparcie. Dlatego tych szulerów politycznych należy odłowić i odesłać w niebyt.
Debata, debatą, obojętne, kto ją wygra, wyborcy zadecydują czy chcą POLSKĘ STAGNACJI GOSPODARCZEJ I POLITYCZNEJ, ale "bezpieczną i racjonalną", czy POLSKĘ ROZWOJU, OPARTĄ O WSPÓŁPRACĘ Z UE NA RÓWNORZĘDNYCH WARUNKACH.
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka