Witam.
Na wstępie pragnę podziękować właścicielom SALONU24 za umożliwienie pisania na forum Salonu. Dzięki temu mogłem wspierać Andrzeja DUDĘ w tej kampanii prezydenckiej.
Andrzeja Dudę a właściwie drogę do Pałacu obserwowałem od lat, kiedy wchodził do polityki. Młody, ambitny, doskonale wyczuwający nastroje społeczne. Wsparcie ze strony braci Kaczyńskich, praca w Kancelarii śp. Lecha Kaczyńskiego, kolejne wygrywane kampanie na posła oraz euro posła. Zdobyte szlify w walce o prezydenturę Krakowa, dały mu niezbędne atuty i doświadczenie do walki z Bronisławem Komorowskim. Wiem jedno, Andrzej Duda był autentyczny i będzie starał się zrealizować podstawowe hasła wyborcze. Na pewno nie będzie dzielił społeczeństwa na lepszych i gorszych, nie będzie mówił o dwóch demokracjach. Będzie chciał zjednoczyć społeczeństwo w walce o narodowe interesy. Teraz można zadać sobie pytanie. Czy zrealizuje zapowiedzi, podczas rządów PO, PSL? Zapewne nie. Przed nami kolejna walka. Walka o oderwania od przysłowiowego koryta, cwaniaków różnej maści, będzie ciężka.
Może się mylę. Przecież, jak na razie, ci ludzie nic nie zrozumieli z tego, co stało się w ostatnią niedzielę. Nadal straszą Kaczyńskim, PiS-em, ciemnogrodem. Zasklepili się w sobie. Stali się zakonem, wyznającym swoje mądrości, przychylnym na przekręty, mającym w głębokim poważaniu prawo oraz zwykłych obywateli. Oderwali się całkowicie od rzeczywistości, od myślenia w kategoriach propaństwowych.
Dla nich istnieje jedna stolica w Brukseli, jej dyrektywy. To, co polskie jest dla nich obraźliwe, poniżające. Z takimi ludźmi nie odbuduje się społecznej spójności, dbającej o wspólny narodowy interes. PLATFORMA MUSI ODEJŚĆ. Są niczym korniki wyjadające zdrową tkankę drzewa.
JEST SZANSA, ABY STANĄĆ Z KOLAN NA NOGI. Echa, jakie docierają z Europy, świadczą o wielkich obawach polityków, którzy przywykli do poklepywania potakiwaczy z PO. Oni widzieli Polskę, jako dojną krowę. Teraz muszą uważać, bo może kopnąć.
Zwycięstwo Andrzeja Dudy będzie miało swoją cenę. Po szoku przegranej, UKŁAD ruszy do kontrataku. Wewnętrzna piąta kolumna, składająca się z dziennikarzyn typu Paradowska, Lis, Michnik, Żakowski i wielu innych zacznie pluć jadem, będą się pokazywać przedruki w zagranicznych czasopismach i na odwrót, zagraniczne gnioty, będą chętnie cytowane na łamach jedynie słusznych, piszących „samą prawdę przez całą dobę” gniotów politycznych. Przegrali bitwę, teraz idzie o życie, o miliony państwowych pieniędzy, które do nich płynęły. Bez tego padną. Tak było kiedy wygrywali bracia Kaczyńscy, tak będzie teraz.
Wybory jesienne za parę miesięcy. Czas na krótki odpoczynek, ostrzenie ołówków i do boju.
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
