Witam.
Ja o naszej jedynej najmądrzejszej, najpiękniejszej, europejskiej organizacji zwanej PLATFORMĄ OBYWATELSKĄ.
Tak, tak organizacji a nie partii. Partia musi mieć swój program polityczny, musi mieć członków szerzących ten program, jak również ten program realizować. To, z czym mamy do czynienia to twór bezideowych cwaniaczków, mających na celu trwanie u koryta, brudnymi łapskami szeroko grabiąc pod siebie. Byli członkowie UW, UD, AWS, SLD, nie mówiąc o nieboszczce PZPR. Mają nawet byłych członków PiS. Jaki program może przedstawić taka zbieranina? Lewicowy? Prawicowy? Może centrystyczny?
Ta zbieranina może tylko jedno. Grabić, grabić i pilnować, aby kolesiom krzywda się nie działa. Zegarek za dwadzieścia tysięcy? ZNIKOMA WARTOŚĆ CZYNU W PORÓWNANIU Z MAJĄTKIEM, JAKI SPRAWCA POSIADA. Czy nie wspaniałe? Oczywiście sprawa miałaby inny przebieg, gdyby taki prezent dostała sprzedawczyni na umowie śmieciowej. Na taki zegarek musi pracować dwa lata, więc wyrok równie surowy.
A ile podobnych afer było za rządów jaśnie panującej PO? Dziesiątki. Czy aferałom z pod znaku PO lub PSL, SPADŁ, CHOCIAŻ JEDEN WŁOS Z GŁOWY? Układ trwał i trwa, za przyzwoleniem społecznym. Chociaż ostatnio powiało niepokojem. Sprawcą tego niepokoju okazał się Duda Andrzej oraz elektorat, który za nim stanął. Ponad osiem i pół miliona szabel.
Polityka straszenia PiS przegrała. Próba wciągnięcia Dydy w wojenną retorykę podczas kampanii wyborczej poniosła klęskę. Okazało się, że Prezydent Komorowski wraz z Platformą dzieli Polaków na tych lepszych, do których siebie zaliczają i tych gorszych, czyli przeciwników. Więcej, aby wygrać, gotowi są do działań irracjonalnych w jednym dniu stanowczo sprzeciwiając się zgłaszanym postulatom, aby następnie zmieniać zdanie i występować z projektem ustawy i ją przegłosować. WŁADZA, WŁADZA, WŁADZA.
Dziesięć lat atakowano PiS, OD PIĘCIU WIESZCZONO ZAGŁADĘ TEJ FORMACJI POLITYCZNEJ. Ile razy miał nastąpić rozpad, ile razy Kaczyński musiał odejść, jako polityk burzący ład i spokój społeczny pod skrzydłami PO? Każda przegrana bitwa miała przybliżyć kres tej partii. I CO? Nagle się okazuje, że to Platforma Obywatelska ma problem. Olbrzymi problem. Nastały ciężkie czasy. Plucie już nie wystarcza. Następuje powolny rozkład truchła. Pierwsi dali znak oczywiście dawni aktywiści z UD i AWS. Chcą powołać nowy organizm oparty na Balcerowiczu, Frasyniuku a twarzą ma być Ryszard Petru. Przyszły program tej partii wiadomy, jak dokonania tych panów. Biednych wycisnąć jak cytryny, majątek narodowy wyprzedać do reszty, wspierać lichwę bankową, totalny libertynizm i zaciągać kolejne lichwiarskie pożyczki w miedzynarodowych bankach. Czy coś ugrają? Duża część elektoratu PO, z zaciekawieniem spogląda na Kukiza, bezlitośnie obśmiewanego przez media. Sam jestem ciekaw jak ma wyglądać program antysystemowy, jakie będą propozycje Kukiza do wyborców. Jest jeszcze Miller mogący apelować o powrót marnotrawnych synów. Tratwy ratunkowe już płyną w kierunku tonącej wyspy powszechnej szczęśliwości. Z zielonej wyspy płyną również sygnały do PiS. Jest tam grupka chętnych, zapewne wcześniejszych dezerterów do powrotu, za cenę fotela. Pytanie czy Kaczyński zechce przyjąć a elektorat zaakceptować. Elektorat jest pamiętliwy, bardziej od Kaczyńskiego, pamięta lata poniżeń, zdrad. Do wyborów parę miesięcy. Jesienią możemy się obudzić w całkiem nowym Państwie. Jak wielka będzie PO? Czy dotrwa do wyborów? Jeżeli Belka wyskoczy z miliardami na obiecanki cacanki, jeżeli ludzie dadzą się złapać na propagandowy lep, to Platforma będzie oscylować w granicach dwudziestu procent. Natomiast, jeżeli Kukiz będzie miał atrakcyjny i wiarygodny program, PO może mieć podczas wyborów ok. dziesięciu procent.
Dla mnie osobiście ważne jest, aby PiS równie udanie i umiejętnie poprowadził kampanie do Sejmu, jak w przypadku prezydenckiej i zdobył minimum czterdzieści procent głosów.
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka