Złoty wiek na kamieni kupie w dzikim kraju.

Witam.

Generalnie, to żyjemy w „złotym wieku”. Tak uważa były Prezydent. I jak tu się z nim nie zgodzić.

W Dąbrowie Górniczej zaniemogła mamusia bardzo ważnej ministry. Oczywiście, skoro mamy europejskie standardy, w mniemaniu partii miłości, dyrekcja tego szpitala postanowiła zapewnić je ukochanej mamusi ministry i wywaliła z sali pacjentów tam leżących. Mamusia ma wspaniałe warunki, natomiast pacjenci i tak kupę szczęścia, że nie wylądowali na śmietniku.

My też mamy szczęście, że jest kampania wyborcza i partia miłości musi okazywać ludzkie odruchy w tym czasie. Należę do ludzi pamiętający czasy radosnego komunizmu, szczególnie tego po rządami człowieka w ciemnych okularach.

Ulubionym zajęciem w uprzyjemnianiu, życia ludu pracującego miast i wsi było wyłączanie prądu. Miało to pewnego rodzaju plusy. Zwiększyła się dzietność w kraju. Ale to był jedyny plus i to całkiem uboczny. Teraz te spłodzone w ciemnościach dzieci, zabłądziły na zachód jako tania, biała siła robocza.Wyłączano, kiedy chciano i gdzie chciano. Straty były ogromne. Nie liczono się z nikim. Teraz jest inaczej. Partia miłości w trosce o elektorat, woli, aby straty ponosiły firmy produkcyjne, niż uchowaj Panie Boże zwykły leming, bo oleje wybory.

O stanie naszej energetyki nie będę wspominał. Te dwa przykłady wpisują się w medialną dyskusję, jaką rozpętała TVP dotyczącą hasła POLSKA W RUINIE.

Kto wypowiedział te słowa, czy je wypowiedział? Tuzy naszego parlamentaryzmu, przelewają z pustego w próżne, obciążając przeciwników najcięższymi oskarżeniami. Temat dla idiotów, ale barany zwane dziennikarzami najwidoczniej za takich nas mają. Ja twierdzę, że rację miał niejaki Sienkiewicz, mówiąc o KAMIENI KUPIE oraz Drzewiecki o DZIKIM KRAJU. Obaj politycy PO i obaj wiedzieli, o czym mówią. A wesoła ferajna z p. Kopacz wybiera się pod Wawel na kolejne wyjazdowe posiedzenie. Ciekawe, w którym miejscu. WAWEL? SUKIENNICE? A MOŻE SMOCZA JAMA?