Witam.
Przeczytałem z uwagą felieton, p. Stanisława Janeckiego pt., Kiedy jak nie w święta ostrzegać przed „targowiczeniem” i „folksdojczeniem” części rodaków? Który ukazał się wPolityce.pl i doszedłem do pewnego wniosku.
Ma Pan rację opisując zajadły atak opozycji na legalnie w sposób demokratyczny wybrany Rząd, Sejm oraz Senat. Ta wścieklizna ogarnia coraz szersze kręgi rozlewając się poza granice naszego kraju. Niemcy patrzą z „troską” kapo i próbują pouczać, głosy niepokoju docierają z Paryża, Rzymu, Brukseli a nawet z samej Ameryki. Nawet z ONZ. Wszędzie słychać skowyt, ujadanie. C o z tego, że naród wybrał w demokratycznych wyborach nowe władze. Co z tego, że czerwoną kartkę dostała koalicja PO PSL, bo bardziej troszczyli się o przychody obcych karteli o politykę spolegliwości i wykonywania zaleceń Berlina i Brukseli. Nastąpiło odczłowieczenie a przenieśliśmy się na PLANETĘ MAŁP. Tak, tak. Małpy potrafią podskakiwać, (kto nie podskakuje to nie z nami) woła mecenas, głośno wrzeszczeć i manifestować swoje niezadowolenie. Takie typowe stadne zachowania. Nie mówiąc o małpim rozumie. Były kandydat na prezydenta –rezydenta nawołuje sędziów do strajku, inny polityk do walk ulicznych a jeszcze innemu marzy się podpalenie mieszkania szefa rządzącej partii. Stado pieniaczy w Sejmie daje taką pokazówkę, że patrzeć a spadną poniżej progu wyborczego. Nadzieja „demokratów” NOWOCZESNY PETRU zgłasza najwięcej wniosków o przerwy, aby zjeść banana i poprawić fryzurę, chłopki roztropki szaleją, bo mają im polikwidować różnej maści państwowe agencje a wiadomo, że najlepiej na państwowym garnuszku ciepłego mleczka. Była bananowa wyspa, na której jedni zajadali banany a drudzy tylko skórki po nich.
Jedno, co budzi nadzieje, to fakt, iż ludzie mają głęboko w d..e, co mówią i piszą o nas. Do większości już dotarło, że media są w rękach obcego kapitału i mówią, piszą, co im właściciel nakazuje. Dotarło, że żurnaliści siedzą w kieszeniach swoich właścicieli. DOTARŁO RÓWNIEŻ, ŻE NIE SĄ MAŁPAMI I NIE MUSZĄ MAŁPOWAĆ WSZYSTKIEGO, CO ZACHÓD PODSYŁA, JAKO DEMOKRACJĘ, libertyńską.
Pozdrawiam.
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka