Janczar Janczar
309
BLOG

Ucieczka przed weekendowym samobójcą?

Janczar Janczar Polityka Obserwuj notkę 7

Witam.

Ucieczka przed weekendowym samobójcą? Wdowa po gen Kiszczaku, pod pozorem zarobienia 90 tys. zł pozbyła się tykającej bomby, jaką były akta BOLKA, przechowywane pieczołowicie w willi generała. CZŁOWIEK HONORU jak zwał Kiszczaka, wierny kompan od kielicha Michnik, przechowywał oryginalne akta tw BOLKA, jako gwarancję wykonywania zaleceń z magdalenki oraz okrągłostołowych. Jak to wyglądało mieliśmy okazję oglądnąć w telewizji TVP oraz REPUBLIKA. Suto zastawiony stół, rzeka alkoholu a w tle służby SB oraz opozycja. Należy przyznać uczciwie, że nie wszystkim w smak było bratanie się z siepaczami Jaruzelskiego. Nie przylepiali się do przedstawicieli władzy, nie pili brudzia. Jeden z przedstawicieli władzy zapytany o opinię na temat tych spotkań, skwitował krótko „TARGOWICA”. Wiedział doskonale, o co w tym przypadku idzie. Kupowano ludzi, którzy na kolejne lata mieli być gwarantami ich bezpiecznego bytu w tak zwanej „transformacji” ustrojowej. To właśnie wtedy zawiązano pakt z diabłem. To właśnie dzięki temu paktowi nastąpiła NOCNA ZMIANA, czyli zamach stanu w białych rękawiczkach, aby naród nie dowiedział się prawdy o swoich przywódcach. Pamiętamy sceny jak Wałęsa BOLEK biegnie do SEJMU, jak DONALD TUSK liczy głosy potrzebne do obalenia rządu JANA OLSZEWSKIEGO. To byli strażnicy układu i IIIRP stworzonej przez nich.

Dlaczego teraz p. Kiszczak zdecydowała się oddać akta BOLKA? Wdowa po generale twierdzi, że chciała zarobić za jakieś mało ważne akta, następnie twierdzi, że do akt był dołączony list, w którym napisano, aby zwrócić akta za parę lat. TO JEST BARDZO ISTOTNE. Generał okazał się człowiekiem „honoru” dla swoich. Chciał nadal zabezpieczać swoich, czyli stary układ. Parę lat i obecni gracze polityczni odejdą do historii. Wielu z piętnem Kaina. Wielu z nich jednak coś musiało wiedzieć, chciało dorwać się do archiwum Kiszczaka. Grać nadal teczkami. Pani Generałowa znając tragiczną historie związaną z byłym premierem JAROSZEWICZEM i jego ŻONĄ wolała uniknąć nieszczęścia i przekazać trefny towar, do IPN. Ocaliła życie swoje oraz rodziny. Jeżeli tak było, postąpiła bardzo rozsądnie a III RP sypie się na naszych oczach.

Janczar
O mnie Janczar

Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka