Witam.
13 kwietnia 2016 przejdzie do historii, jako kolejny dzień, w którym politycy zafundowali sobie kolejne przedstawienie, mając w głębokim poważaniu troskę o Ojczyznę oraz zwykłych obywateli.
Co można myśleć o rezolucji PE, skoro nie ma żadnego umocowania prawnego? Targowica mami troską o Polskę a w rzeczywistości lobbuje za interesami Zachodu, który zrobił sobie z Polski dojną krowę pilnowaną przez pastuchów z platformy zwanej obywatelską. Tak było i tak miało być. Za sprawą wyborców szlak trafił tę wizję dupokracji zachodniej.
Najprawdopodobniej, ten przeszczep złodziejskiego libertynizmu zostanie odrzucony. W Polsce zachodzą zmiany, które Ferdkowi Kiepskiemu tak samo jak i eurokracji się nie śniły.
Jeżeli dopatrywać się czegoś wspólnego w relacjach Parlament UE a Polską, to można jedynie stwierdzić, że spotkanie w dniu dzisiejszym w Parlamencie jest łudząco podobne do ostatnich spotkań sędziów TK. Są to tylko spotkania mające dokonać wymianę poglądów, bez skutków prawnych. Bla bla bla, ble, ble ble.
Dzisiejsza rezolucja jest również drogowskazem dla PiS i jego Prezesa. Jedynym rozwiązaniem jest powołanie na dniach kolejnego sędziego TK a później czekanie do grudnia aż odejdzie zakała TK Rzepiński. Sprawa TK stanie się czysta i klarowna a obecną rezolucję P UE MOŻE SOBIE Targowica zjeść ze złości.
Tak na marginesie występów Targowicy w PE. Niejaki Lewandowski dokonał kolejnego podziału a raczej wyjaśniał, że skoro oni biorą srebrniki w Brukseli to nie są Targowicą. Oskarżył natomiast prawicę oraz kraje Europy Środkowej o branie rubli od Putina i rozbijanie „wspaniałego tworu”, jakim jest ich demokratyczna UE.
Jeszcze parę dni psy poszczekają a karawana będzie jechać dalej.
Przyciwnik tradycyjnego lewactwa, ludzi zwanych rzodkiewkami, mało wyrazistych. Wróg wulgaryzmów. Miłośnik przyrody i historii.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka