michael abakus michael abakus
119
BLOG

Anatolij Golicyn. Rozdział 22. Potencjał wywiadu...

michael abakus michael abakus Polityka Obserwuj notkę 1

Potencjał wywiadu i rola Dezinformacji w realizowaniu strategii komunistycznych

Program Dezinformacji zawsze odgrywał znaczącą rolę w pomyślnej realizacji strategii komunistycznych. Badanie dowodów, dostępnych z komunistycznych i zachodnich źródeł, ujawnia istnienie co najmniej sześciu, wzajemnie na siebie oddziałujących strategii, które mają jeden wspólny cel wspomagania komunizmu, w myśl wytycznych ustalonych przez dalekosiężną politykę.
Pierwsza strategiaodnosi się do aktywowania partii komunistycznych w zaawansowanych krajach uprzemysłowionych. Jej istotą jest stosowanie różnych taktyk, takich jak eurokomunizm, wykalkulowane przedstawianie wizerunku komunistów jako odpowiedzialnej, niezależnej od Sowietów partii, w celu prowadzenia w Europie spójnych działań z socjalistami i katolikami, by zgodnie ustanowić neutralną, socjalistyczną Europę, przechylającą się na stronę komunistyczną. W strategii tej przewiduje się trzy okresy. W pierwszym z nich komuniści poszukują tymczasowych sojuszników wśród socjaldemokratów, przedstawicieli związków zawodowych i katolików, włącznie ze stronnictwami umiarkowanymi, jak i konserwatystami, którzy mogliby zostać zaangażowani do gry przeciw jakiemukolwiek sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi. W drugim okresie konserwatyści zostają wyeliminowani i socjaldemokraci stają się głównymi sojusznikami w neutralnej, socjalistycznej Europie. W finałowym okresie komuniści podejmują konieczne kroki, by pozbyć się reszty czasowych sojuszników i dokończyć przejęcie władzy.

Druga strategiadotyczy komunistycznych wysiłków, podjętych dla ustanowienia spójności działań z rozwijającymi się krajami Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. Sprawdziło się tu zastosowanie różnych metod taktycznych, włączając wspieranie narodowych ruchów wyzwoleńczych przez ZSRR i inne kraje komunistyczne oraz wykorzystywanie dawnych wpływów Tito w ruchu państw niezaangażowanych, co przyczyniło się do zmniejszenia zachodnich wpływów w tych częściach świata.

Trzecia strategia dotyczyła wysiłków, podjętych w celu odwrócenia militarnej równowagi sił, jaka w roku 1960 była przechylona, z wyraźną korzyścią, ku Zachodowi. Istota tej strategii jest ukazywana poprzez wiele komunistycznych działań, wraz z negocjacjami dyplomatycznymi jak SALT; chińskie starania nawiązania fikcyjnego sojuszu wojskowego za Stanami Zjednoczonymi, wysiłki zmierzające do powiększania sowieckiego potencjału wojskowego, wciągnięcie Stanów Zjednoczonych w niepopularną wojnę, jak ta w Wietnamie, oraz terrorystyczne zamachy przeciwko oficerom sił zbrojnych USA.

Czwarta strategiazajmuje się podważaniem oporu ideologicznego świata niekomunistycznego przed nadejściem komunizmu. Jego istotą nie jest stosowanie propagandy, czy głoszenie ideologii, lecz konkretne działania i czyny, włącznie z wykalkulowanym antysowietyzmem.
Podstawą wszystkich przedstawionych powyżej odmian strategii jest piąta strategia, ta od programu dezinformacji. Zaś najważniejszym elementem tego programu jest zaplanowany przebiegle rozłam chińsko-sowiecki, który umożliwił tym dwóm komunistycznym potęgom pomyślnie przeprowadzać „strategię nożyczek”, to znaczy prowadzić podwójną politykę zagraniczną, w ścisłym wzajemnym skoordynowaniu, utajonym przed Zachodem i które nie zostało przez Zachód rozpoznane. To właśnie strategia nożyczek zauważalnie się przysłużyła wszystkim innym strategiom.
Chociaż komuniści osiągnęli spójność działań z niektórymi krajami arabskimi i afrykańskimi, oraz wywołali antymilitarystyczne kampanie w Europie Zachodniej, to jednak nie odnieśli sukcesu w dotarciu do większości tamtejszych socjaldemokratów, do wolnych związków zawodowych i do katolików. Nie odnieśli żadnego sukcesu w Stanach Zjednoczonych, głównie z powodu zdecydowanie antykomunistycznego stanowiska amerykańskiego ruchu robotniczego, już pod niegdysiejszym przewodnictwem George’a Meany’ego. Formowanie zjednoczonych frontów w Ameryce Łacińskiej jako całości zostało powstrzymane przez silne wpływy wojskowych na tym kontynencie. 
 

Strategia główna
Ostatnia, szósta strategia jest jednakże najbardziej znacząca. Ta strategia, która była przygotowywana przez Blok przez ostatnie 20 lat [tj. od roku 1960], dotyczy takiego rozwiązywania pozostałych problemów, żeby prowadziło do konsolidowania wszystkich działań i ma decydujące znaczenie w finałowej fazie dalekosiężnej polityki Bloku. Odnosi się do konsekwentnych wysiłków, które w skutkach przynoszą polityczne i gospodarcze skonsolidowanie poszczególnych reżimów komunistycznych, uformowanie tak zwanych dojrzałych społeczeństw komunistycznych, oraz przygotowanie ich na pozory demokratyzacji, w celu dostarczenia, jak mówił Togliatti, wspierającego zaplecza dla komunistów działających poza Blokiem, a którzy realizują tam większe cele strategiczne. Istotą tej strategii jest dokładne współdziałanie następujących czynników:

1. Rozwój skutecznej podstruktury politycznej, gospodarczej, dyplomatycznej i wojskowej, w ramach której komuniści mogą kontynuować koordynowanie swojej polityki i działań, na bazie współpracy dwustronnej, poprzez traktaty o przyjaźni. Ta sub-struktura pozostałaby nienaruszona na wypadek formalnego rozwiązania Układu Warszawskiego. Znaczące funkcje w tym koordynowaniu przypadną aparatom partyjnym, zwłaszcza sekcjom odpowiedzialnym za stosunki z poszczególnymi krajami Bloku.

2. Wykonanie kreatywnego przystosowania w dziedzinie ideologii, oraz ożywienie partii komunistycznych i organizacji masowych, łącznie ze związkami zawodowymi, organizacjami młodzieżowymi i związkami intelektualistów. Dalej, poszerzenie politycznej bazy partii oraz rozwój organizacji masowych, faktycznie jako podstruktur partyjnych. Takie zmiany umożliwią i ułatwią wprowadzenie kontrolowanej opozycji politycznej, która dostarczy, totalitarnym z zasady reżimom, pozornie przekonujących argumentów, o dokonywaniu się w nich fundamentalnych zmian i podobieństwie do demokracji. Na przykład, w ciągu ostatnich dwudziestu lat komunistyczne partie ZSRR i Chin prawie podwoiły swoją liczbę członków, odpowiednio do stanu siedemnastu milionów i trzydziestu sześciu milionów. W Chinach dokonało się to w czasie i po Rewolucji Kulturalnej. Główną rolę w takim ożywieniu partyjnym odgrywały komisje ideologiczne oraz sekcje kulturalne poszczególnych partii.

3. Przygotowywanie fałszywej opozycji, podczas wprowadzania kontrolowanej demokratyzacji w reżimach komunistycznych, która będzie tam wykorzystana do wytworzenia sprzyjających warunków dla ujednolicenia działań z socjaldemokratami, wolnymi związkami zawodowymi i katolikami, przeciw Sojuszowi NATO i amerykańskiemu kompleksowi wojskowo-przemysłowemu. Te przygotowania zostały ujawnione poprzez zarządzoną przez Szelepina reorganizację i reorientację KGB i służb bezpieczeństwa krajów Bloku. Uzasadnieniem tej reorganizacji była logiczna potrzeba prowadzenia spójnych wysiłków, przy zainstalowaniu i prowadzeniu fałszywej opozycji, zgodnie z pouczającym wzorem sowieckim, jakim była fałszywa antykomunistyczna organizacja „Trust” w czasach NEP-u Lenina. Szelepin zalecił w szczególności wykorzystywać agentów wpływu, rekrutujących się spośród wybitnych pisarzy, naukowców, przedstawicieli związków zawodowych, narodowców (“nacjonalistów”) i przywódców religijnych. Z dodatkowym naciskiem podkreślił potrzebę wykorzystywania, dla celów politycznych, wpływowych agentów między przywódcami różnych religii, włącznie z głową rosyjskiego Kościoła Prawosławnego i muzułmańskimi przywódcami religijnymi w sowieckiej Azji Środkowej. W tej dziedzinie ważne i aktywne funkcje koordynacyjne zostały wyznaczone partyjnym wydziałom administracyjnym partii komunistycznych, które nadzorują działalność służb bezpieczeństwa.

4. Rozwijanie i prowadzenie efektywnej koordynacji strategicznej, obejmującej ministrów spraw zagranicznych, ambasadorów, partie komunistyczne i organizacje masowe z krajów komunistycznych wewnątrz Bloku, oraz partie komunistyczne spoza Bloku. Znacząca rola w tej koordynacji należy do partyjnych wydziałów stosunków międzynarodowych i do komunistycznych dyplomatów. To jest wyjaśnieniem, dlaczego niektórzy komunistyczni ministrowie, zwłaszcza z Rumunii, Węgier i Bułgarii, byli w przeszłości szefami takich wydziałów. Nadzór nad koordynowaniem całościowej strategii, zwłaszcza przy realizacji celów w Europie Zachodniej, należy do Sowieckiego Komitetu Bezpieczeństwa Europejskiego, któremu przewodzi [1984 r.] partyjny urzędnik, W. Szytikow. Ten Komitet został utworzony w czerwcu 1971, dla lepszej koordynacji działań sowieckich organizacji masowych, w walce o osiągnięcie wspólnego bezpieczeństwa europejskiego. Rozwój i realizowanie tych strategii było ujawniane na licznych konferencjach partii komunistycznych, przede wszystkim w Moskwie i w Pradze w roku 1965, a w latach siedemdziesiątych na spotkaniach na wysokim szczeblu, które Breżniew i przywódcy komunistyczni odbywali na Krymie.


Przebadanie dostępnych dowodów nie pozostawia żadnych wątpliwości, że czechosłowacka demokratyzacja w 1968 roku była lokalną próbą strategii zakrojonej tak szeroko, jak o tym mowa wyżej. Czechosłowacki eksperyment miał pokazać, jak w praktyce sprawdzi się zaprojektowany scenariusz wydarzeń, a ponadto stanowił ważną okazję do przetestowania zachodnich reakcji na niego.  

Dezinformacjai strategiczna rola Jugosławii „Nowa metodologia” umożliwia zobaczenie, jak tak zwana „niezależność” Jugosławii umożliwiła temu państwu odgrywanie kluczowej roli w krzewieniu komunistycznych idei i strategii w Trzecim Świecie. Jugosławia bardzo dobrze nadawała się do tego, by swoje wpływy spożytkować do zreorganizowania Trzeciego Świata, do przeorientowania go w kierunku socjalizmu i prze-kształcenia w narzędzie wykorzystywane przeciwko Zachodowi. To właśnie Tito zwrócił uwagę Chruszczowa na potencjalne korzyści polityczne, płynące z przyjaźni i współpracy z takimi przywódcami jak Nasser, Nehru i Sukarno. Pojednanie się Jugosławii z innymi krajami komunistycznymi oraz jugosłowiański wkład i zaangażowanie, do realizowania dalekosiężnej polityki, były bardzo skutecznie ukrywane przed światem poprzez dezinformację.
Pozostawały nierozpoznane przez dwadzieścia lat, pomimo licznych dowodów, które powinny być interpretowane jako jedno-znaczne wskaźniki wypełniania przez Jugosławię ważnej, strategicznej roli w polityce sowieckiej, konkretnie w koordynowaniu działań z innymi członkami Bloku Komunistycznego – przede wszystkim z tymi w Afryce, Azji i w Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Jugosłowiańskie wpływy wewnątrz i na zewnątrz ruchu państw niezaangażowanych były łatwe do przyjęcia przez neutralnych i nacjonalistycznych przywódców krajów Trzeciego Świata, głównie dlatego, że postrzegali oni Jugosławię jako kraj niezależny, podobny do ich własnych państw, oraz że w przeciwieństwie do wielkich potęg Jugosławia wydawała się niezainteresowana dominowaniem i kontrolowaniem innych krajów. Jugosłowiańska odmiana komunizmu, na pozór bardziej elastyczna, była dla nich łatwiejsza do zaadaptowania, niż komunizm w wersji sowieckiej czy chińskiej. Ponadto penetrowanie Trzecie-go Świata przez jugosłowiańskie idee przynosiło sukcesy nie w wyniku tradycyjnych, ideologicznych działań i krępującego przy-wiązania do partii komunistycznej, lecz poprzez osobiste wpływy i takie organizacje, jak Socjalistyczny Sojusz Ludzi Pracujących Jugosławii, oraz jugosłowiańskie związki zawodowe.

W ważnych kwestiach postawa Tito była konsekwentnie antyzachodnia, oraz pomocna zawsze w wypełnianiu dalekosiężnej polityki komunistycznej. Tito zajął antyamerykańskie stanowisko podczas kryzysu kubańskiego w roku 1962. Stanął po stronie pro-arabskiej linii komunistycznej w roku 1967 i zerwał stosunki z Izraelem. Ciężko pracował przez kilka lat, by wyperswadować krajom niezaangażowanym, ich to właśnie niezaangażowane stanowisko. W efekcie jego zabiegów, w roku 1973 osiem-naście państw afrykańskich zerwało stosunki dyplomatyczne z Izraelem. Tito podążał zgodnie z komunistycznymi wytycznymi w forsowaniu uznania dyplomatycznego Niemiec Wschodnich (NRD) i wpłynął na wiele państw arabskich i afrykańskich, by wybrały ten sam kierunek polityczny, co on. Zmobilizował narody niezaangażowane do potępienia amerykańskiej interwencji w Wietnamie. Krytykował postępowanie Amerykanów wobec wojny domowej w Angoli w 1975, aż przez pewien czas administracja prezydenta Forda poddała rewizji swoje próby poprawienia stosunków z Jugosławią.
Tito był krytyczny wobec kubańskich działań w Afryce i sowieckiej interwencji w Afganistanie, lecz wiele z tych jego kry-tyk zostało wyciszonych, i żadna nie doprowadziła do jakiejkolwiek skutecznej akcji. Tito i jego jugosłowiańscy koledzy maja swój wielki dorobek w tym, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat szala równowagi w Organizacji Narodów Zjednoczonych znów przechyliła się przeciwko Zachodowi, na korzyść Bloku Komunistycznego. Kolejne sprawy, w których Tito odniósł sukces, a które pociągają znaczne następstwa na rzecz finałowej fazy dalekosiężnej polityki, to jest uzyskanie poparcia i solidarności wielu europejskich i japońskich socjalistów dla narodowych ruchów wyzwoleńczych Trzeciego Świata.
Podsumowując, jugosłowiańskie aktywności międzynarodowe od roku 1958 do 1980 były ściśle koordynowane najpierw ze Związkiem Sowieckim, a w późniejszym okresie z Chinami. Po-przez szerokie zastosowanie dezinformacji na temat jugosłowiańskiej niezależności, spowodowano, że tę „niezależność” Jugosławii przyjmowano za dobrą monetę, w takim samym stopniu w Trzecim Świecie, jak i na Zachodzie, wskutek czego Jugosławia mogła bez przeszkód odgrywać swoja strategiczną rolę, zgodnie z leninowskimi wytycznymi: prowadzić skoordynowane działania z krajami Trzeciego Świata, przeorientowywać ich w kierunku socjalizmu i przekształcać w sojuszników komunizmu przeciwko Zachodowi. Tito w pełni zasłużył na Order Lenina, który przyznano mu w 1979 roku. Sam Tito już nie żyje (zmarł, w 1980), lecz jego polityka jest kontynuowana [pisane w 1984 r.] Wskutek niezdolności Zachodu do patrzenia na Tito inaczej, niż poprzez okulary dezinformacji, włącznie z wykonywanymi cyklicznie przez Chińczyków i Albańczyków spektakularnymi akcjami gwałtownych ataków na Tito, jako agenta imperializmu amerykańskiego działającego w Afryce, Stany Zjednoczone i ich sojusznicy niezmiennie postrzegali Jugosławię jako cenny nabytek dla Zachodu i umiarkowaną siłę dla nowowyzwolonych krajów Trzeciego Świata oraz nie ustawali w okazywaniu Jugosławii swej przychylności. Tymczasem wpływy jugosłowiańskie były niebezpieczne. To dzięki staraniom Jugosławii uzyskano trwałe podstawy pod skoordynowane akcje pomiędzy Blokiem Komunistycznym, Trzecim Światem i wieloma socjalistami z Europy i Japonii. Nie uświadamiając sobie skutków dla własnego losu, znaczna część Trzeciego Świata jest gotowa do działania jako najskuteczniejszy sprzymierzeniec strategii komunistycznych, we wspólnej ofensywie przeciwko krajom wysoko rozwiniętym, w finałowej fazie dalekosiężnej polityki. 

Dezinformacjachińsko-sowiecka i rewolucja kulturalna: Nowa interpretacja Sowiecka krytyka Rewolucji Kulturalnej jako antymarksistowskiej i antysocjalistycznej, pomogła w ukryciu jej prawdziwego znaczenia, jako części procesu chińskiej przebudowy komunistycznej. Równocześnie przywódcy chińscy mogli wykorzystywać rzekome rozdźwięki między nimi a Sowietami, skupiając przy sobie partie i masy, a podczas najtrudniejszego dla siebie okresu wyciągali dodatkowo sztandar chińskiego nacjonalizmu. Naśladowali w tym Stalina, który w latach dwudziestych i trzydziestych (XX wieku), by skupić naród rosyjski przy sowieckim reżimie, stworzył i wykorzystywał mit‘oblężonej twierdzy’ czyli zaszczepił w swym narodzie wolę stałej gotowości bojowej, dla obrony „Związku Sowieckiego otoczonego przez wrogi kapitalizm. W przypadku Chin różnica była taka, że celowo oszukując własne społeczeństwo i świat zewnętrzny, do grona „imperialistycznych potęg” dążących do okrążenia Chin, zaliczyli też Związek Sowiecki. Tak postępując, służyli swym własnym interesom, czyli wzmacnianiu i stabilizowaniu swojego reżimu, jednocześnie służyli również strategicznym celom wspólnej dalekosiężnej polityki. Niewątpliwie, podczas rewolucji kulturalnej panowały wrzenia, lecz w świetle nowej metodologii, fakty z tamtego okresu mogą być zinterpretowane ponownie. Rewolucja kulturalna była częścią – bardzo ważną częścią – szerszego procesu komunistycznej przebudowy chińskiego społeczeństwa. Za tym szła, jako logiczny następny krok, odbudowa chińskiego rolnictwa. Świeżo ustanowiona materialna baza chińskiego społeczeństwa wymagała odpowiedniej, marksistowskiej, politycznej i ideologicznej superstruktury. Z tego powodu Mao określił, iż jest to „wielka proletariacka rewolucja kulturalna”. Tworzenie komun wiejskich i zmiana priorytetu gospodarczego państwa, z przemysłu do rolnictwa, spowodowały, oprócz wywołania powszechnej dyslokacji gospodarczej, obnażenie nie-dostosowania struktur partyjnych jak i charakteru samej Partii i jej organizacji masowych, do wielkiego dzieła przebudowy. Placówki partyjne mieściły się przeważnie w miastach, podczas gdy rzeczywiste masy chińskie były na wsi – stąd kampania wysyłania intelektualistów do wiosek. Poziom ideologiczny Partii w terenie był zbyt niski a tendencja do sztywnej, biurokratycznej bezwładności, absolutnie nie do przyjęcia. Postanowiono więc przegrupować siły i najbardziej zindoktrynowany i wojowniczy element starej Partii i organizacji młodzieżowych zamienić na alternatywną strukturę, opartą głównie o armię oraz ministerstwo bezpieczeństwa publicznego, by przebieg rewolucji był w pełni kontrolowany i by sytuacja nie mogła wydostać się spod nadzoru. Pojawienie się „wydziałów politycznych”, oddziałów Czerwonej Gwardii, „komitetów rewolucyjnych” nie było spontaniczne, za tymi wszystkimi działaniami stał Komitet Centralny partii chińskiej. Dopiero, gdy zasadnicze przygotowania do wprowadzenia alternatywnej struktury władzy zostały ukończone, rozpoczęto rewolucję kulturalną. Mając przygotowaną alternatywą strukturę władzy, można było usunąć znaczne części istniejącej organizacji partyjnej, poniżej poziomu Komitetu Centralnego i reindoktrynować ogromną liczbę urzędników partyjnych. W tym czasie alternatywna organizacja, złożona głównie z młodszego pokolenia, zabrała się do zadania umacniania więzi partyjnych oraz zwiększania wpływu na masy, w celu rozpalenia w nich zapału rewolucyjnego i zaangażowania w pełni do dzieła odbudowy komunistycznej. Rewolucja Kulturalna została rozpoczęta przez plenum Komitetu Centralnego w sierpniu 1966 i cały czas była prowadzona i kierowana przez Komitet Centralny partii. Była to rewolucja całkowicie kontrolowana z góry, co zostało udowodnione poprzez czasowe wstrzymanie rewolucji, na polecenie Komitetu Centralnego, na wiosnę 1967, na sezon siewu i prac rolnych i równoczesne rozpoczęcie, też na polecenie Komitetu Centralnego, nauki szkolnej. Ta rewolucja, ideologiczna w swoim charakterze, była całkowicie kierowana przez ideologów Komitetu Centralnego KPCh, pod przewodnictwem Czen Po-ta oraz samego Mao. Do kwietnia 1969 roku Rewolucja Kulturalna uczyniła wystarczający postęp, by mogła zostać zarzucona decyzją IX Zjazdu Partii. Chociaż znikło zamieszanie, wiele procesów przebudowy, rozpoczętych przed i w trakcie Rewolucji Kulturalnej, trwało nadal. Jeśli istotą okresu Rewolucji Kulturalnej z lat 1966 – 1969 było stworzenie nowych organów władzy oraz atak „lewicowców” na „prawicowców”, to celem następnych trzech lat było ponowne wchłonięcie starszych, reedukowanych urzędników partyjnych do nowych organów władzy, przeprowadzono również atak na lewicowców, początkowo wspierany przez armię, która wtedy znalazła się pod ściślejszą kontrolą Partii. Zaczynały pojawiać się pierwsze oznaki odprężenia w stosunkach z Zachodem. W ciągu kolejnych trzech lat, od roku 1973 do 1976, pod rzekomym kierownictwem „Bandy Czworga” proces reedukacji był kontynuowany. Lecz teraz był to już specyficzny proces ideologicznego i politycznego przygotowywania odbudowanej Partii, aparatu rządowego i organizacji masowych, na nową sytuację, wymagającą aktywnego przejścia do polityki odprężenia. Wraz ze śmiercią Mao i powrotem do władzy „pragmatyków”, została rozpoczęta, na pełną skalę, aktywna dyplomacja odprężenia, zgodna z wytycznymi Sowietów, w celu uzyskania od świata niekomunistycznego pomocy gospodarczej, finansowej i technologicznej, aby przyśpieszyć ekonomiczny i militarny rozwój Chin. Już Chiny były gotowe do odegrania swojej pełnej roli w dalekosiężnej polityce. Starały się sprzymierzyć, zwłaszcza z krajami konserwatywnymi i wysoko rozwiniętymi, jak również z islamskimi reżimami Trzeciego Świata, w celu przeprowadzenia chińsko-sowieckiej „strategii nożyczek”. Podobnie jak w innych krajach komunistycznych, procesowi przebudowy komunistycznej w Chinach towarzyszyło wprowadzenie nowych, oraz ożywienie starych technik. W przypadku Chin, ich zamierzeniem, realizowanym w tym procesie była prze-budowa partii komunistycznej, poszerzenie jej bazy politycznej, zaangażowanie młodszych pokoleń do celów ideologicznych, reedukacja starszego pokolenia członków Partii, kontrola i neutralizowanie opozycji wewnętrznej, odnowienie aparatu państwowego i służb wojskowych, oraz kompleksowe przygotowanie Chin do spełniania ich roli przy wdrażaniu dalekosiężnej polityki, w kraju i poza granicami. Techniki politycznego przy-śpieszenia, prowokacji, dezinformacji i politycznej profilaktyki, które opisane zostały ze szczegółami w przypadku Związku Sowieckiego, wszystkie były też użyte w Chinach, z pozytywnym wynikiem. Rzekome walki o władzę w Chinach pomiędzy „lewicowcami” a „prawicowcami”, dogmatykami a pragmatykami, są tak samo nierealne, jak walki pomiędzy stalinowcami i antystalinowcami w Związku Sowieckim. Współpraca wśród przywództwa Partii przy wspólnym przygotowywaniu scenariusza fikcyjnych walk pomiędzy nimi, lub między Partią a wojskiem, okazała się skuteczną metodą do uprzedzania rzeczywistych zagrożeń walkami wewnętrznymi w gronie kierowniczym Partii i do likwidowania w zarodku wszelkich tendencji „puczystowskich” w armii. Ideologom Partii do-starczyła materiałów do szkolenia urzędników partyjnych w zwalczaniu niepożądanych tendencji, przygotowując ich jednocześnie na każdą radykalną zmianę polityki. Gwałtowność zmian w chińskiej linii politycznej jest techniką, zapożyczoną od tej, którą Stalin stosował pod koniec okresu NEP. Wówczas przesuwanie się Stalina z lewa na prawo i z powrotem, było używane przez niego do przekształcenia Partii w zatwardziały instrument, posłuszny jego woli. Różnica polega na tym, że Stalin używał tej techniki do ustanowienia swojej osobistej dyktatury, a podziały frakcyjne były rzeczywiste; chińskie przywództwo stosowało tę technikę po to, by zwiększyć skuteczność Partii jako monolitu, a frakcyjność wśród przywódców Partii była fikcyjna. Ostatnio [pisane w 1984 r.] przeprowadzona w Chinach ponowna ocena postaci Mao Tse-tunga i częściowa jego degradacja, stanowi analogię do destalinizacji w ZSRR, a równocześnie, i to w poważnym stopniu, jest sygnałem wyprzedzającym pojawienie się w przyszłości jakichkolwiek zapędów do osobistej dyktatury w KPCh. Formowanie oddziałów Czerwonej Gwardii przypomina wykorzystywanie aktywistów Komsomołu w Związku Sowieckim, podczas stalinowskiej kolektywizacji rolnictwa w latach trzydziestych. Propaganda reżimowa za pomocą plakatów ściennych, wydaje się być metodą zapożyczoną od prawdziwej opozycji [w Chinach], z lat 1956-57, która je wtedy stosowała. Rewolucja Kulturalna i cały proces chińskiej przebudowy komunistycznej, wprowadzane były w myśl leninowskich nakazów przezwyciężania „dziecięcej choroby” oraz izolacji Partii od mas. Reedukacja kadr i restrukturyzacja Partii oraz jej organizacji młodzieżowych i związków zawodowych były konieczne, zarówno dla osiągnięcia tych zamierzonych celów, jak i do przygotowania chińskiego systemu na aktywną politykę odprężenia z Zachodem, jako że w pełni postępowało realizowanie dalekosiężnej polityki. Pomimo opinii o rzekomym zniszczeniu Partii podczas rewolucji kulturalnej, w rzeczywistości partia chińska wzmocniła się. Chińskie związki zawodowe, organizacje młodzieżowe i kobiece wznowiły swoją działalność. W rezultacie stabilizacji i wzmocnienia Partii oraz jej organizacji masowych, Chińczycy, podobnie jak inne państwa komunistyczne po roku 1960, mieli możliwość wprowadzenia pewnych reform, na miarę tych z czasów NEP, wraz z takimi właściwościami rzeczywistej demokracji jak plakaty ścienne, rozprawy przed sądami, uwolnienie sił rynkowych w gospodarce, oraz złagodzenie kontroli nad religią i życiem intelektualnym, prawo do odpowiednich warunków pracy w fabrykach i prawo do własności. Zaczęli pojawiać się „dysydenci”, na wzór sowiecki. Zezwolono na szersze kontakty z Zachodem i zwrócono więcej uwagi na Chińczyków, mieszkających poza granicami, których krewnych w Chinach oszacowano na liczbę około 12 milionów. Dualizm chińsko-sowiecki i komunistyczna strategia w Trzecim Świecie Postrzegane w świetle „nowej metodologii”, chińskie wysiłki w Trzecim Świecie są uzupełnieniem do działań innych państw komunistycznych, oraz stanowią ważny element komunistycznej strategii, jako całości. Charakter chińskich działań w krajach Trzeciego Świata, począwszy od 1958 roku, wywodzi się z całego historycznego bagażu Chin i jest podyktowany ich obecnym potencjałem. Chiny uwolnione zostały z kolonialnego zniewolenia przez długotrwałą walkę wyzwoleńczą przeciwko Japonii. Partia chińska nauczyła się, jak wykorzystywać warunki konfliktu zbrojnego do poszerzania własnych wpływów i zdobycia władzy. A więc jako zasada, wysiłki chińskie i sowieckie powinny być postrzegane nie w kategoriach rywalizacji, a skoordynowanego podziału pracy, co przyniosło korzyści ich wspólnej strategii. Tam, gdzie istnieje poważny konflikt pomiędzy dwoma „trzecioświatowymi” krajami, można jako regułę dostrzec obecność Chin i ZSRR, działających według charakterystycznego wzorca, zgodnie, z którym Związek Sowiecki i Chiny zajmują przeciwne pozycje w tym samym konflikcie. Na tym polega dualność ich, chińsko-sowieckiej polityki. Związek Sowiecki dąży do zbudowania strefy swoich wpływów po jednej stronie sporu, Chiny wypracowują wpływy po stronie drugiej. Klasycznym przykładem zastosowania tego wzorca jest przypadek Indii i Pakistanu. Chińsko-indyjski konflikt graniczny z roku 1962 był sprowokowany przez Chińczyków. Sowieci zajęli głośne anty-chińskie i pro-indyjskie stanowisko, co przyniosło im życzliwość w Indiach. W czasie wybuchu otwartych chińsko-sowieckich polemik partyjnych w 1963, misja armii indyjskiej i lotnictwa przybyła do Związku Sowieckiego. W kolejnym roku minister obrony Indii udał się do ZSRR w celu przedyskutowania sowiecko-hinduskiej współpracy wojskowej. Dalsza wymiana wizyt delegacji wojskowych miała miejsce w latach 1967 i 1968. W drugiej połowie lat sześćdziesiątych ustanowiono regularne konsultacje, między ministrami spraw zagranicznych ZSRR i Indii, dotyczące problemów wspólnego zainteresowania.1 Stany Zjednoczone obarczyły Indie odpowiedzialnością za konflikt indyjsko-pakistański w roku 1971 i przerwały pomoc wojskową dla Indii. Sowieci wzywali wprawdzie do przerwania konfliktu, niemniej jednak udzielili Indiom moralnego wsparcia, za co premier Gandhi wyraziła im swoją wdzięczność. W sierpniu 1971 r. podpisano traktat o przyjaźni pomiędzy Związkiem Sowieckim i Indiami. Potok gości sowieckich napłynął do Indii. W październiku do Indii udał się Firjubin, co interesujące, pojechał tam w tym samym czasie, co Tito. Trzy miesiące później do Indii przybył szef sowieckiego lotnictwa wojskowego, Kutachow, oraz wiceminister spraw zagranicznych Kuzniecow. W grudniu premier Gandhi potępiła amerykańską politykę w Wietnamie.2 W roku 1973 podpisano umowę o współpracy między „Gosplanem”, sowiecką agencją planowania, a indyjską komisją planowania.3 Głównie dzięki umiejętnemu wykorzystywaniu przez Sowietów konfliktu pomiędzy Indiami a Pakistanem, w połowie lat siedemdziesiątych tendencja w kierunku ściślejszych stosunków sowiecko-indyjskich stała się, dosłownie, nieodwracalna. Rząd Desai’a nie był w stanie powstrzymać tej fali. Stosunki zostały później scementowane, w rezultacie wizyt i rozmów Breżniewa z premier Indirą Gandhi w roku 1981.
Podczas, gdy Sowieci wzmacniali swoje oparcie w Indiach, Chińczycy robili to samo w Pakistanie, stosując taką samą technikę wymiany wizyt delegacji wojskowych, szczególnie w latach 1962-67. Gdy Stany Zjednoczone przerwały pomoc wojskową dla Pakistanu, Chińczycy zwiększyli swoją. W roku 1968 prezydent Jahja Khan i jego minister spraw zagranicznych udali się z wizy-tą do Chin. Rozwinęła się dalsza współpraca. W roku 1970 Kuo Mo-dzio odwiedził Pakistan. Dla Chin Pakistan był wystarczająco bliski, że posłużono się nim jako pośrednikiem przy planowaniu wizyty Kissingera w Chinach w 1971 roku. Bhutto został przyjęty przez Mao w roku 1972, po kolejnym konflikcie z Indiami i odłączeniu się Bangladeszu. Wskutek tego konfliktu Pakistan opuścił Brytyjską Wspólnotę Narodów, oraz sojusz polityczno-wojskowy SEATO. Kontynuowano dalsze wymiany wizyt na wysokim szczeblu między Pakistanem a Chinami, bez względu na zmiany w pakistańskim rządzie.
Podobnie jak z sowieckimi wpływami w Indiach, chińskie wpływy w Pakistanie mają na celu przygotowanie warunków na sojusz między nimi i na późniejsze komunistyczne przejęcie. Już zaistniała sytuacja, którą można później wykorzystać, poprzez wykalkulowane i skoordynowane sowieckie i chińskie posunięcia, na przykład w związku z sowiecką interwencją w Afganistanie. W ostatnim czasie stosowana przez Chińczyków taktyka umiarkowania ma znaczenie pomocnicze, służące do wykreowania ich nowego, dystyngowanego wizerunku, wymaganego przez Chińczyków dla ich dyplomacji odprężenia, wobec zarówno krajów zaawansowanych przemysłowo, jak i wobec państw Trzeciego Świata. Ten nowy obraz również wyłania się, konsekwentnie, z wzorca sowiecko-chińskiej polityki dualności; podczas gdy Związek Sowiecki buduje zjednoczone fronty z nacjonalistami przeciwko Stanom Zjednoczonym, Chiny szykują pułapkę do zwabienia Stanów Zjednoczonych i innych konserwatywnych krajów, włącznie z państwami azjatyckimi i afrykańskimi, aby nawiązać z nimi sztuczne i fałszywe sojusze, ostentacyjnie zawierane przeciwko Związkowi Sowieckiemu. W ten sposób Chiny czynią wytrwałe starania, aby wkroczyć do obozu swoich nieprzyjaciół nie tylko bez napotykania sprzeciwu, ale nawet witani, jako sprzymierzeniec przeciwko sowieckiej ekspansji, wyposażany w zachodnią broń. W obecnej fazie polityki, ani ZSRR ani Chiny w ogóle nie posługują się lokalnymi partiami komunistycznymi i nie stawiają ich na pierwszej linii, jako broni strategicznej. Gdy cel odizolowania Stanów Zjednoczonych od Trzeciego Świata zostanie osiągnięty, to wtedy miejscowe partie komunistyczne same się zgłoszą i zostaną uregulowane rachunki z nacjonalistami, którzy prześladowali ich w przeszłości.  Chińsko-sowiecki dualizm i strategia wojskowa „Nowa metodologia” naświetla wkład do sukcesu komunistycznych strategii, którego dokonali Sowieci i Chińczycy przez wzajemny podział działań oraz dokładnie koordynowaną dualność swojej polityki.
We wczesnych latach odprężenia, parafrazując słowa Lenina, Chińczykom przydzielono „straszny podwójny bas”, do przygrywania na nim, w kontraście do sowieckich „sentymentalnych skrzypiec”. Podczas, gdy Sowieci kładli nacisk na politykę odprężenia i pokojowego współistnienia, oraz podejmowania kontaktów wysokiego szczebla z przywódcami amerykańskimi i europejskimi, Chińczycy opowiadali się za militarną i gwałtowną rewolucją. Wyraźne rozbieżności pojawiły się w przedstawianiu w prasie sowieckiej i prasie chińskiej wizyty Chruszczowa w Stanach Zjednoczonych w 1959 roku. W lutym 1960, trzy miesiące przed nieudanym spotkaniem na szczycie w Paryżu, chińska de-legacja na konferencję Układu Warszawskiego skrytykowała Sowietów za ich zbliżenie do „imperialistów”, którzy odmówili poczynienia ustępstw w sprawie Berlina. Na dzień przed spotkaniem Chruszczowa z prezydentem Francji w kwietniu 1960, prasa chińska wznowiła swoją krytykę jugosłowiańskiego „rewizjonizmu” i opublikowała szereg artykułów, wzywających do zajęcia militarnej, rewolucyjnej postawy wobec problemów światowych, podczas gdy prasa sowiecka kładła nacisk na umiarkowanie i pokojowe współistnienie.
Dalsze rozbieżności pojawiały się przy okazji rozgrywania kryzysu kubańskiego i chińsko-indyjskiego w roku 1962, lecz prawdopodobnie najbardziej spektakularny przykład tej dualności we wczesnych latach sześćdziesiątych miał miejsce podczas sowiecko-amerykańsko-brytyjskich negocjacji w sprawie Traktatu o Zakazie Prób Atomowych (Atomic Test Ban Treaty) w roku 1963. Przybycie do Moskwy delegacji anglo-amerykańskiej, która miała prowadzić te negocjacje, zostało poprzedzone przybyciem delegacji chińskiej, która pojawiła się na partyjne rozmowy z KPZR. Sowiecka serdeczność, z jaką witano zachodnie delegacje, kontrastowała z chłodem wobec Chińczyków. Postępowi w rozmowach w sprawie zakazania testów, towarzyszyła zauważalna porażka negocjacji chińsko-sowieckich. Podpisaniu zakazu testów towarzyszyło przerwanie rozmów chińsko-sowieckich, ataki prasy chińskiej na politykę sowiecką, wykazaną w negocjacjach w sprawie testów, oraz otwarta polemika między partiami sowiecką i chińską. Następna eksplozja polemik chińsko-sowieckich odbyła się przed negocjacjami sowiecko-amerykańskimi w sprawie Traktatu o Nierozprzestrzenianiu Broni Jądrowej (Nuclear Nonproliferation Treaty), w latach 1966-67.
Późniejsze wydarzenia pokazały, jak mało uzasadnienia było w chińskich oskarżeniach Sowietów o to, że poddali się zachod-niemu imperializmowi w latach sześćdziesiątych, i że poświęcili „socjalistyczną solidarność” i poparcie dla walki rewolucyjnej, na ołtarzu pokojowego współistnienia.4 Zamierzonym skutkiem wszystkich chińskich oskarżeń w tym czasie miało być umocnienie zachodnich złudzeń, co do sowieckiego umiarkowania, a tym samym wykreowanie sprzyjających warunków ze strony Stanów Zjednoczonych i europejskich potęg NATO-wskich, dla sowieckiej dyplomacji przyśpieszenia i jej sukcesów. W kontraście do nieprzejednanych dogmatyków chińskich, Sowieci prezentowali się jako rozważni, racjonalni, nieideologiczni oraz pragmatyczni komuniści, z którymi można było wynegocjować umowy. Ponadto sprawiali wrażenie, że są szczerzy, gdy twierdzili, iż mają wspólny z Zachodem interes w powstrzymywaniu chińskich wpływów.
Chińsko-sowiecka dualność spowodowała na Zachodzie skutki dokładnie zamierzone przez komunistycznych strategów. Można spokojnie przyznać, że z czasem przyniosło im to wymierne korzyści. Na przykład, gdyby generał de Gaulle nie wierzył w szczerość sowieckiego przekonywania, co do polityki odprężenia, oraz nie miał przeświadczenia o autentyczności chińsko-sowieckiego rozłamu, to jest bardziej, niż wątpliwe, czy poczyniłby on tak dalekie kroki, jak w rzeczywistości postąpił, w ustępliwym traktowaniu Związku Sowieckiego, w uznaniu komunistycznych Chin oraz wycofaniu się Francji z wojskowych zobowiązań wobec NATO. Od roku 1959 do roku 1969, pomimo wszystkich odgłosów artykułowanej wściekłości, Chiny w porównaniu do ZSRR były dyplomatycznie pasywne w stosunku do zachodnich potęg. Ten kontrast był całkowicie naturalny. Związek Sowiecki był już wojskową superpotęgą, zaangażowaną w strategiczne współzawodnictwo ze Stanami Zjednoczonymi i z Sojuszem NATO. Sowieci mieli solidną bazę doświadczenia w traktowaniu zachodnich potęg, jak również bardzo dobrze wyszkolony personel do wypełniania własnej polityki. Chiny były krajem o małym znaczeniu militarnym, nieuznawanym przez Stany Zjednoczone i wiele innych krajów, brakowało im również wyszkolonego i zindoktrynowanego personelu dyplomatycznego. Rozpoczęcie Rewolucji Kulturalnej przyniosło dalsze ich wycofanie się w kierunku politycznej izolacji.
W roku 1969 wszystko to zaczęło się zmieniać. Wraz z zakończeniem rewolucji kulturalnej, Chiny pojawiły się ponownie na scenie międzynarodowej. Rozpoczęto chińską politykę przyśpieszania i odprężenia. Handel i zwłaszcza nabycie zaawansowanych technologii, nabrały głównego znaczenia, wśród oczywistych, chińskich motywów działania. W styczniu 1969 r., ambasador specjalny Niemiec Zachodnich, Egon Bahr, został zaproszony do Szanghaju, w celu przeprowadzenia negocjacji handlowych. Wymiany wizyt między Chińczykami a zachodnimi mężami stanu, stały się zjawiskiem powszechnym. Dążenia do uzyskania uznania dyplomatycznego, wkrótce przyniosły rezultaty. Do roku 1970 Chiny zostały już uznane przez 55 krajów. 25 października 1971 roku komunistyczne Chiny uzyskały miejsce w Organizacji Narodów Zjednoczonych; do roku 1973 nawiązały stosunki dyplomatyczne z 91 państwami. W lutym 1972 r., po dwóch przygotowawczych wizytach, odbytych przez Kissingera (przeprowadzanych początkowo w wielkiej tajemnicy i bez skonsultowania z najbardziej bezpośrednio zainteresowanym z amerykańskich bliskich sojuszników – z Japończykami), prezydent Nixon przy-był z wizytą do Chin. Po nim wizyty tam złożyli: brytyjski sekretarz spraw zagranicznych Douglas-Home; prezydent Francji Pompidou w roku 1973, oraz kanclerz Niemiec Zachodnich Schmidt w roku 1975. Przywódcy opozycji konserwatywnej RFN i Wielkiej Brytanii, Strauss i Thatcher, odwiedzili Chiny odpowiednio w roku 1975 i 1977, a brytyjski sekretarz spraw zagranicznych Crosland w 1976 roku. W zmian za to odbyły się chińskie wizyty ministerialne w Stanach Zjednoczonych i w Europie, czego kulminacją była wizyta Teng Hsiao-pinga w Stanach Zjednoczonych i w Japonii, oraz podróż po Europie Przewodniczącego Huba w roku 1979. W tym samym roku udał się z wizytą do Chin doradca Prezydenta Stanów Zjednoczonych do spraw bezpieczeństwa narodowego, Brzeziński, po nim, w następstwie sowieckiej interwencji w Afganistanie, do Chin przybył sekretarz obrony Brown. Ożywione wymiany wizyt między Chinami a Stanami Zjednoczonymi, Europą Zachodnią i Japonią, świadczyły nie tylko o rozwoju handlu i kredytach dla Chin, ale także o transferze zachodniej technologii dla modernizacji przemysłowej i militarnej Chin.
Należy wyodrębnić, dla szczególnego podkreślenia, trzy cechy, dotyczące chińskiej dyplomacji przyśpieszenia. Po pierwsze, że była prowadzona stale, przez całe lata siedemdziesiąte, pomimo śmierci Mao w roku 1976. Przewodniczący Hua powiedział 25 grudnia 1976 r., gdy przejął na siebie obowiązki po Mao, że Chiny będą wypełniać wszystkie wytyczne, wypracowane przez Przewodniczącego Mao.5 Po drugie, najważniejsza rola odgrywana była przez Teng Hsiao-pinga, który w czasach przewodniczenia Partii przez Mao był jednym z głównych chińskich architektów nowej dalekosiężnej doktryny politycznej w latach 1958-1960. Po trzecie, godne uwagi jest charakterystyczne dla Chińczyków dobieranie odpowiednich zachodnich przywódców, do kultywowania współpracy, z przeważającą proporcją konserwatystów, co narzuca interpretację bardziej w kategoriach strategii, niż przynależności ideologicznej. Niektórzy z nich – na przykład Strauss, Brzeziński i Thatcher – byli wyselekcjonowani jako cele do osobistych ataków, dokonywanych przez Sowietów, ataków, które jednak nie powodowały niczego, co mogłoby za-szkodzić ich kontaktom z Chińczykami.
Podczas, gdy Chińczycy podejmowali swoją taktykę odprężenia politycznego, Sowieci już korzystali z sukcesów ich dyplomacji przyśpieszenia, prowadzonej od wczesnych lat sześćdziesiątych. Ich starania zaowocowały, analogicznie do wyżej wymienionych, trzema głównymi kierunkami aktywności, którymi były: rozmowy SALT ze Stanami Zjednoczonymi, KBWE w Europie, oraz ściślejsze stosunki dwustronne z niektórymi potęgami europejskimi. Również w tym czasie Zachód zaczął sobie zdawać sprawę z faktu, że Związek Sowiecki wykorzystał politykę odprężenia do zbudowania własnej potęgi militarnej.
Patrząc na wydarzenia w świetle „nowej metodologii”, widzi-my, że nasilenie się chińsko-sowieckich przygranicznych aktów wrogości w roku 1969 i w 1970, nie było przypadkowe, ani nie należało do przypadkowych zajmowanie przez Sowietów i Chińczyków kompletnie przeciwnych stanowisk w wielu różnych kwestiach. Ta dualność w polityce chińsko-sowieckiej służyła wytworzeniu sprzyjającego klimatu, dla rozpoczęcia i prowadzenia zarówno negocjacji SALT, jak i chińskiej przyśpieszonej dyplomacji odprężenia. W odniesieniu do KBWE trzeba zauważyć, że wprawdzie Chińczycy potępili Sowietów za ich udział w zorganizowaniu konferencji w Helsinkach, lecz jednak użyczyli swojego poparcia dla koncepcji Europy Zachodniej „niezależnej Od obydwu superpotęgą, innymi słowy, dla przejściowego celu całościowej strategii komunistycznej wobec Europy.
Podczas, gdy upływały lata siedemdziesiąte i sowiecka agresywność stawała się coraz bardziej widoczna w Europie, w Afryce, dramatycznie w Afganistanie, Chiny zaczęły być postrzegane jako atrakcyjniejszy sprzymierzeniec Zachodu. Zbieżny cel ZSRR i Zachodu w przeciwdziałaniu chińskiemu militaryzmowi z lat sześćdziesiątych, w latach siedemdziesiątych ustąpił wspólnemu celowi Chin i Zachodu, jakim stało się przeciwdziałanie sowieckiemu ekspansjonizmowi. Kapitaliści zachodnioeuropejscy i japońscy prześcigali się, by wybudować gospodarczy i militarny potencjał Chin, zachęcani przez konserwatywnych, antysowieckich zachodnich polityków i ekspertów od obrony. Sojusz z Chinami wydawał się oferować największe nadzieje na wyrównanie rosnącej wojskowej przewagi sowieckiej, zwłaszcza w Europie. Stany Zjednoczone były coraz bardziej skłonne do „grania chińską kartą”. Stosunki z komunistycznymi Chinami, zainicjowane przez Nixona i Kissingera, rozwijane przez Cartera i Brzezińskiego, osiągnęły za Reagana i Haiga szczytowy punkt współpracy wojskowej, wyrażonej zamiarem rozbudowania potencjału Chin, jako przeciwwagi dla Związku Sowieckiego. Zarówno w stosunku do Sowietów w latach sześćdziesiątych, jak i do Chińczyków w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, Zachód zapomniał o dziejowym błędzie niemieckiego Sztabu Generalnego, który pomógł uzbroić Związek Sowiecki po zawarciu Traktatu w Rapallo w roku 1922. Chińsko-sowiecka „strategia nożyczek” nie została rozpoznana, Zachód nie ma pojęcia, co ta strategia na-prawdę oznacza.
W skrócie, najpierw Związek Sowiecki, następnie Chiny, po-stąpiły według klasycznego, strategicznego przykazania: przeprowadzić próbę wkroczenia do obozu nieprzyjaciela, nie napotykając oporu, a jeśli to możliwe, być przywitanym przez niego. Jak mawiał Sun Tzu, „pobić wroga bez walki, jest szczytem umiejętności”.6
Walki i konflikty pomiędzy państwami komunistycznymi są postrzegane zazwyczaj jako niezbity dowód, na istnienie rozłamów pomiędzy nimi. Jednak należy pamiętać, że konflikty w rejonach przygranicznych chińsko-sowieckich i chińsko-wietnamskich rozgrywały się w obecności zaledwie kilku, o ile w ogóle, zachodnich obserwatorów. Takie incydenty graniczne są łatwe do zainscenizowania, zaś jawne informowanie o nich poprzez radio, może posłużyć jako sposób potwierdzania ich autentyczności. Wspólne manewry mogą bardzo su
gestywnie przypominać rzeczywiste bitwy. Nawet jeśli zdarzają się w nich rzeczywiste szkody i padają ofiary, należy jednak pamiętać, że takie incydenty powinny być poddawane więcej niż jednej interpretacji. Oczywiście widoczne walki pomiędzy krajami komunistyczny-mi mogą przyczynić się do urealnienia tak specyficznych komunistycznych celów strategicznych, jak popieranie układów i fałszywych sojuszy pomiędzy państwami komunistycznymi i niekomunistycznymi. Na przykład „wojna” chińsko-wietnamska i zachodnie obawy, że mogłaby się rozprzestrzenić, spowodowała nasilenie presji Zachodu na Stany Zjednoczone, do szybszego zawarcia umowy SALT II ze Związkiem Sowieckim, oraz pomogła w propagowaniu atrakcyjnego wizerunku Chin jako potencjalnego sprzymierzeńca Zachodu przeciwko Związkowi Sowieckiemu. Chińsko-sowiecki dualizm i ruch rewolucyjny
Rozłam chińsko-sowiecki nie spowodował, w zasadzie, takich skutków, jakich można było się spodziewać, czyli rozbicia partii komunistycznych spoza krajów Bloku, ani też nie ograniczył ich wpływu. Większość zachodnioeuropejskich partii zwiększyła nawet swoją działalność i pozostawała w szerokim przyporządkowaniu Sowietom. Utożsamianie ich z sowieckim „umiarkowaniem” pomogło w wykreowaniu ich pozytywnego wizerunku i zwiększyło ich szanse na zwycięstwo, przy stosowaniu taktyki zjednoczonego frontu. Partia włoska w roku 1980 była o wiele bardziej wpływowa, niż w roku 1960. We Francji sojusz socjalistyczno-komunistyczny w roku 1974 był bliżej zwycięstwa wyborczego, niż kiedykolwiek indziej od czasów II wojny światowej. Fakt, że prochińskie skrajne grupy odłamowe oddzielały się od głównych partii komunistycznych, jak na przykład w Belgii, był raczej korzystny dla dalekosiężnej strategii komunistycznej. Wykalkulowane odrzucenie najbardziej radykalnego i gwałtownie rewolucyjnego elementu, pomagało partiom komunistycznym w poprawieniu swojego wizerunku jako szanowanej partii demokratycznej i sprzyjało pozyskiwaniu potencjalnych sojuszników spośród socjalistów, chrześcijan i innych grup postępowych.

Partia japońska starała się wykorzystać rozłam chińsko-sowiecki do poszerzenia swoich wpływów politycznych. Chińska wojowniczość oraz rozłam chińsko-sowiecki otworzyły możliwości dla skoordynowanych akcji pomiędzy grupami prochińskimi i frakcjami innej, skrajnej lewicy, zwłaszcza z trockistami. W czerwcu 1963, co pokrywa się z wybuchem otwartych polemik między partią sowiecką a partią chińską, trockistowską „IV Międzynarodówka” w specjalnej rezolucji zatwierdziła „historyczne zadanie połączenia się z Chińczykami i walki o utworzenie zjednoczonego frontu między IV Międzynarodówką i chińskimi towarzyszami. W roku 1967 IV Międzynarodówka opowiedziała się za przyśpieszeniem rewolucyjnej, zbrojnej walki mas w głównej bazie kapitalizmu. Większość uczestników tych obrad popierała Mao. Mniejszościowa grupa, krytyczna wobec niektórych poglądów Mao, zalecała bardziej elastyczną linię działania w zwalczaniu partii komunistycznych.

Dziewiąty kongres IV Międzynarodówki odbył się w Rimini (Włochy) w kwietniu 1969. Dyskutowano nad taktykami, do zastosowania w Ameryce Łacińskiej. Europejska sekcja grupy „większościowej” zorganizowała konferencję w październiku 1969 i postanowiła wstrzymać wysiłki, związane z penetrowaniem partii komunistycznych oraz zakładać „niezależne, rewolucyjne” partie. W tym samym miesiącu kongres grupy „mniejszościowej”, obradujący w Wiedniu, zaaprobował działania grup rozłamowych w ruchu komunistycznym. Jednocześnie potępił odmowę ze strony tych grup rozłamowych, odnośnie współpracy ze Związkiem Sowieckim przy popieraniu walki wyzwoleńczej w Wietnamie. W tym samym 1969 roku, gdy ruch na rzecz KBWE nabierał rozmachu, trockiści organizowali wiece protestacyjne przeciwko NATO, w Anglii, Danii, Japonii i Australii.

Ciąg dalszy tego rozdziału, czytaj tutaj

 

 Przedmowa  i rozdziały: 20, 21, [22], 23, 24,

niezłomny WSPÓŁCZESNA DEFINICJA KOMUNIZMU Komunizm jest grupą wpływu, złożoną z ludzi interesu, świadomie i celowo realizujących plan zniszczenia syste- mów etycznych i społeczno-politycznych w państwach, aż do wrogiego przejęcia władzy politycznej, w stopniu umożliwiającym trwałą degenerację prawa państwowe- go - w sposób zapewniający tej grupie przejęcie kont- roli nad gospodarką, w celu długotrwałej pasożytniczej eksploatacji jej zasobów materialnych i ludzkich, pod ochroną prawa państwowego i międzynarodowego. Cel w niej opisany może być osiągany wszelkimi, dostępnymi środkami. [michael](-) Uzupełnienie: Aleksander Ścios. Ptak nielot, zwany limitem Anatolij Golicyn "Nowe kłamstwa w miejsce starych" 00.Przedmowa. 01. Rozdział 1. Główne problemy zachodnich analityków 02. Rozdział 2. Wzorce dezinformacji: "Słabość i Ewolucja" 03. Rozdział 3. Wzorce Dezinformacji:„Fasada i Siła" 04. Rozdział 4. Wzorce Dezinformacji: „Przemiany" 05. Rozdział 5. Nowa doktryna polityczna i strategia Dezinformacji 06. Rozdział 6. Raport Szelepina i zmiany w organizacji. 07. Rozdział 7. Nowa rola służb wywiadowczych. 08. Rozdział 8. Źródła informacji 09. Rozdział 9. Wady zachodnich ocen wywiadowczych 10. Rozdział 10. "... kryzys w studiach nad komunizmem" 11. Rozdział 11. "Błędy Zachodu" 12. Rozdział 12. "Nowa metodologia" CZĘŚĆ II Program Dezinformacji i jego wpływ na świat zachodni. 13. Rozdział 13. "Pierwsza Operacja Dezinformacyjna" 14. Rozdział 14. "Druga Operacja Dezinformacyjna" 14. Rozdział 14. "Druga Operacja Dezinformacyjna" (dokończenie) 15. Rozdział 15. "Trzecia Operacja Dezinformacyjna" 16. Rozdział 16. "Czwarta Operacja Dezinformacyjna" 16. Rozdział 16. "Czwarta Operacja Dezinformacyjna (cd)" 17. Rozdział 17. "Piąta Operacja Dezinformacyjna" 18. Rozdział 18. "Szósta Operacja Dezinformacyjna" 19. Rozdział 19. "Siódma Operacja Dezinformacyjna" 19. Przypisy do rozdziału 19. 20. Rozdział 20. Ewolucja reżimu sowieckiego 21. Rozdział 21. "Ósma Operacja Dezinformacyjna" (Cz. 1) 21. Rozdział 21. Wnioski i przypisy 22. Rozdział 22. Potencjał wywiadu i rola dezinformacji (Część 1) 22. Rozdział 22. Potencjał wywiadu i rola dezinformacji (Część 2) 23. Rozdział 23.Dowody kompleksowej koordynacji działań 24. Rozdział 24. Oddziaływanie programu Dezinformacji 25. Rozdział 25. Faza finałowa i kontrstrategia Zachodu (Cz 1) 25. Rozdział 25. Faza finałowa i kontrstrategia Zachodu (Cz 2) 26. Rozdział 26. Dokąd teraz? Linki do innych tekstów na mojej stronie: 01. J. R. Thompson: "Antysemityzm w Polsce po Oświęcimiu" 02. Przypominania o bohaterskiej rodzinie Rypp nigdy dość 03. Ciąg wydarzeń, w którym marzec 1968 znajduje swoje właściwe miejsce w historii dnia dzisiejszego 04. Nowa totalitarna mentalność poprawności politycznej. Agnieszka Kołakowska - cytat

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka