Tusk i Bul już nie tylko od Rosji biorą po dziobach.
Choć Bul, znając jego chęć do wystapienia z NATO na pewno z tego powodu się nie martwi:
http://www.wpolityce.pl/view/11451/Obchody_zakonczenia_II_Wojny_Swiatowej___Troche_dziwi_fakt_braku_przedstawicieli_attache_i_ambasady_USA_oraz_Wielkiej_Brytanii_.html
Przypomnę tylko, że podobny bojkot dyplomatyczny polskiego rządu miał miejsce, gdy Milczanowski ujawnil agenturalną przeszłość Oleksego, wówczas premiera.
Inne tematy w dziale Rozmaitości