Adi Brand Adi Brand
576
BLOG

Rosyjskie zwyczaje

Adi Brand Adi Brand Polityka Obserwuj notkę 5

 

A to dobre, ruscy powiedzieli, że przemarsze, to u nich taki zwyczaj, na co jakaś pudernica odpowiadająca za bezpieczeństwo i zarządzanie kryzysowe, że skoro taki zwyczaj, to O.K., nie ma problemu i w czym jeszcze możemy pomóc?

 

Ruscy mają swoje zwyczaje: a to przemarsz z saperkami w Wilnie, czy w Tbilisi, a to zorganizowane wojaże z przemarszami w Kabulu, a wcześniej w Pradze i w Budapeszcie. Mają też zwyczaj wysmarkiwania nosa w zasłonę, ale czy to oznacza, że my te ich zwyczaje mamy tolerować w Warszawie? Goście z Rosji to sobie mogą po Warszawie POSPACEROWAĆ, a nie POMASZEROWAĆ, w dodatku w rocznicę wydarzeń, które sami nazywają „wypędzeniem Polaków z Kremla”. Nawet dla średnio rozgarniętego obserwatora oczywistym jest, że kacapom wcale nie chodzi o demonstrację sportową, tylko polityczną. A przecież już nie jesteśmy w Układzie Warszawskim, należymy do NATO. Czyżby tusczana administracja o tym zapomniała? Gdzie leży przyczyna, że obawia się powiedzieć ruskim NIE w nawet takiej sprawie? Wyrażenie zgody na ten przemarsz w stolicy Polski (niepodległej Rzeczypospolitej a nie Kraju Przywiślańskiego), to skandal niebywały, hańba i świadectwo służalczości wobec Moskwy. Czy Polacy mogą dalej tolerować u władzy tych, którzy mają za pryncypała gospodarza Kremla?

 

A jak tam poszukiwania ruskich bandytów, którzy pobili polskiego stewarda we Wrocławiu? Dlaczego w prasie, telewizji, w Internecie nie widać listów gończych z rysopisami, dlaczego nie widać plakatów z podobiznami i nagrodą za wskazanie psubratów (nie domagam się dopisku żywi lub martwi)? Czyżby tusczanej administracji zależało, żeby sprawcy opuścili Polskę, żeby nie było kłopotu, gdyby okazało się, że owi bandyci, to funkcjonariusze rosyjskich służb na gościnnych występach?

 

Że polityka zagraniczna wymaga wyrzeczeń? Że z powodu skopanego stewarda (który przecież przeżyje i do wesela się zagoi) nie można narażać na szwank dobrosąsiedzkich stosunków z „rosyjskimi przyjaciółmi”, że nie można ryzykować, że przy najbliższym spotkaniu car Władimir nie poklepie przyjacielsko po plecach Donka czy Bronka?

Adi Brand
O mnie Adi Brand

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka