Jakub Soboczyński
Jakub Soboczyński
Osowa22 Osowa22
78
BLOG

Sparta Wrocław i Motor Lublin w finale PGE Ekstraligi

Osowa22 Osowa22 Żużel Obserwuj temat Obserwuj notkę 0
Betard Sparta Wrocław i Platinum Motor Lublin pojadą w finale żużlowej PGE Ekstraligi. Więcej na awans musieli napracować się wrocławianie.

Więcej emocji w półfinałowych parach było w starciu Betard Sparty i Apatora Toruń. W Grodzie Kopernika co prawda mieliśmy remis 45:45, ale przed rewanżem we Wrocławiu faworytem byli gospodarze i to pomimo braku kontuzjowanego kilkanaście dni wcześniej Taia Woffindena. W jego miejsce gospodarze ściągnęli w trybie awaryjnym Anglika Charlesa Wrighta, który nigdy nie jeździł w naszej lidze, pomimo wieku 33 lat. Wydawało się więc, że Sparta powinna bez większych problemów awansować do finału, gdzie po zwycięstwie w dwumeczu czeka już aktualny mistrz Platinum Motor Lublin.

Gospodarze rozpoczęli mocno. Po pierwszych czterech biegach prowadzili już 21:9 i zanosiło się na pogrom gości. Jednak w szóstym biegu przed startem maszyny nie opanował Maciej Janowski. Lider gospodarzy tak nieszczęśliwie upadł przy wypuszczaniu motocykla, że spadł na tor i musiał udać się do szpitala na badania i w dalszej części meczu już nie pojechał. Jakby tego było mało, to kilka biegów później na wyjściu z pierwszego łuku w bandę wjechał Charles Wright. Anglik również nie mógł dokończyć niedzielnej potyczki.

Torunianie starali się wykorzystać braki kadrowe wrocławian. Stosowali rezerwy taktyczne, ale w niedzielę punktowali tylko Emil Sajfutdinow i Patryk Dudek. Kluczowym momentem był bieg dwunasty, w którym para juniorów gospodarzy Bartłomiej Kowalski i wypożyczony z Grudziądza Kevin Małkiewicz podwójnie pokonała doświadczonego Roberta Lamberta 5:1. Sparta prowadziła 40:32 i była już bardzo bliska awansu. Swój sukces przypieczętowała w wyścigu XIV wygrywając również podwójnie z Przedpełskim i Lambertem.

Emocji nie było za to w drugim półfinale. Aktualny mistrz Polski Motor Lublin już tydzień temu wygrał wysoko w Częstochowie i praktycznie rewanż u siebie to była formalność. Tak też się stało. Motor rozbił na swoim torze popularne Medaliki aż 58:32, czym zasłużenie awansował do finału, gdzie zmierzy się ze Spartą Wrocław, która być może pojedzie bez swoich dwóch liderów, czyli Taia Woffindena i Macieja Janowskiego. Na dodatek nie wiadomo, czy będzie mógł pojechać Anglik Charles Wright. Także Sparta może w finale być bardzo osłabiona.

W spotkaniach o brąz zobaczymy za to potyczkę Apatora Toruń i Włókniarza Częstochowa. Obie drużyny w tym sezonie jeździły w kratkę i właściwie trudno wskazać faworyta. Delikatnym wydają się być częstochowianie, ale ostatnio atmosfera w ekipie Lwów nie jest najlepsza.

Betard  Sparta Wrocław - For Nature Solutions KS Apator Toruń  49:41 Wynik dwumeczu: 96:84

Platinum Motor Lublin - Tauron Włókniarz Częstochowa 58:32 Wynik dwumeczu: 112:68

Terminarz meczów finałowych o brąz:

17 września: For Nature Solutions KS Apator Toruń - Tauron Włókniarz Częstochowa, godz. 16:30
23 września: Tauron Włókniarz Częstochowa - For Nature Solutions KS Apator Toruń, godz. 19:15

Terminarz meczów o złoty medal:
17 września: Platinum Motor Lublin - Betard Sparta Wrocław, godz. 19:15
24 września: Betard Sparta Wrocław - Platinum Motor Lublin, godz. 19:15

Osowa22
O mnie Osowa22

https://adriandudkiewicz.blogspot.com/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport