Reszta reportażu wieczorem.
Ze zdjęć można samodzielnie wysnuć wnioski.
Jest gorzej niż przewidywałem, a podjęte działania to kontynuacja ignorancji.
Pisałem jak się okazuje zbyt delikatnie i z nieuzasadnione nadzieją, że nie można robić takich głupot. Do rzeczy w punktach:
- urządzenia nie osiągnęły potrzebnej wydajności
- podjęte działania są połowiczne
- prace są prowadzone w sposób bezradny i bezmyślne
- są 2 przyczyny małego wydatku za rurociągiem. Najważniejsza to za duże opory przepływu, kolejna to może, ale nie musi być za mała wydajność pomp.
Pisałem o tym, że połączenia rur są złe, za dużo zmian średnic i kierunków, a układ rurociągu skomplikowany.
Wynika z tego konieczność odpowietrzenia lewara. Co jest wykonywane?
- nowe pompy
- montaż kolan
- użycie innych kolektorów
Co nie jest wykonywane ?
- nadal nie ma śladu działań w kierunku wykonania odpowietrzenia
- poprawia się tylko część układu
Dziwne, ale Dworczyk jakoś nie podaje kolejnej optymistycznej wersji o "rozgrzewaniu rury".