Z honorem lec

HISTORIA SPRZED 600 LATACH NA ZIEMIACH POLSKI WARMII I MAZUR

Zakon pochodzenia niemieckiego krzewiący ogniem i mieczem wiarę diaboliczną: pychy i siły organizacji państwa krzyżackiego:

https://www.youtube.com/watch?v=TEU_qabBXhA

Życie codzienne na zamku w Malborku

Jurand ze Spychowa – pan Spychowa, to jedna z głównych postaci powieści Henryka Sienkiewicza pt. „Krzyżacy”. Jurand był wdowcem, miał jedną córkę – Danusię. Żonę stracił za sprawą zakonu krzyżaków, w wyniku czego znienawidził Krzyżaków i poprzysiągł zemstę.

Jurand był rycerzem mazowieckim. Wysokim i dobrze zbudowanym. Niełatwo go było zastraszyć. Największą świętością był dla niego „Kodeks Rycerski”, a w życiu najbardziej cenił sobie wartości „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Był ambitny i za wszelką cenę dążył do celu.

Bohater kilka razy zmieniał swoje oblicze. Po śmierci żony stał się okrutny i mściwy. Jednak po porwaniu jedynej córki odrzucił dumę na bok i dał się znieważyć Krzyżakom, czym przypłacił brakiem oka, ręki oraz języka.

Był pobożny, potrafił się pogodzić z losem, a także godnie, jak przystało na rycerza, znosił cierpienie. Potrafił przebaczyć największemu wrogowi za śmierć jego córki.

Ubiór Juranda doskonale odzwierciedlał postać rycerza. Płowe włosy nadawały mu szlachetności, a lśniąca zbroja rzucała się w oczy. Jego charakterystyczną cechą było to, że miał jedno oko, które nadawało mu tajemniczości.

Od samego początku był przeciwny poślubieniu Danusi przez Zbyszka, jednak Danusia nie uznała sprzeciwu ojca. Po porwaniu Danusi przez Krzyżaków, Jurand załamał się. Był pewny, że Danusię spotka podobny los, jak jej matkę. Uważał, że nic gorszego nie może mu się przytrafić.

Zaraz po porwaniu Danusi, Jurand wziął się w garść i wyruszył do zakonu krzyżackiego w celu odnalezienia i uwolnienia Danusi. Podczas podróży rycerza napadli Krzyżacy i wzięli go do niewoli. Bezlitośni Krzyżacy ucięli mu język, rękę oraz wydłubali mu oko (wtedy już żadnego nie miał).

Ślepy i niemy Jurand, z poszarpaną psychiką, wciąż wierzył w Zbyszka, że uda mu się uwolnić jego córkę. Jednak ostatecznym ciosem dla Juranda była śmierć Danusi.

https://www.youtube.com/watch?v=IJyvN-Ywfq4

Po schwytaniu Zygfryda de Lowe, zabójcy Danusi, rycerski honor nie pozwalał mu na zabicie Krzyżaka. Puścił go wolno, jednak Zygfryd, żałując za swoje czyny nie wytrzymał tego i się powiesił.

Kilka dni po ślubie Zbyszka i Jagienki Jurand umiera.

https://www.youtube.com/watch?v=2AZPfJSlqLc

"Krzyżacy"/"Knights of The Teutonic Order"

W powieści historycznej "Krzyżacy" Henryka Sienkiewicza na zasadzie kontrastu przedstawione zostały dwa obozy - ten szlachetny, czyli polski, i ten zepsuty, czyli krzyżacki. Jak na tle współbraci wypada Zygfryd de Löwe - wójt krzyżacki w Jansborku?Zygfryd de Löwe to wysoki, szczupły mężczyzna o surowych, ale jednocześnie szlachetnych rysach twarzy. Swoje życie podporządkował dwóm zadaniom. Po pierwsze: wiernie służyć Zakonowi i walczyć z wrogimi (w jego opinii - Polakami). Po drugie: dbać o Rotgiera - syna z nieprawego łoża, którego nigdy oficjalnie nie uznał.Zygfryd de Löwe jest człowiekiem bezwzględnym i niezwykle okrutnym. Jeśli czegoś pragnie, dąży do tego po trupach. Wszelkie niecne działania zawsze usprawiedliwia, głosząc opinię, że tego wymagało dobro Zakonu. Jednak jego postawa życiowa zupełnie odbiega od tego, co z założenia głosili chrześcijańscy rycerze. Jest chciwy, egoistyczny, próżny i łasy na pochwały. Jego serce przepełnione jest pychą. Wójt krzyżacki nie kryje się z nienawiścią do Polaków. Chce z nimi walczyć do ostatniej kropli krwi. Cechuje go zajadłość i nieustępliwość. To on stoi za intrygą, którą wieńczy porwanie Danusi Jurandówny. Podczas realizacji nikczemnego planu działa z premedytacją, mając na celu wyrządzenie jak największej krzywdy Jurandowi ze Spychowa. Krzyżak nie ma skrupułów, gdy staje oko w oko z ojcem Danusi. Szydzi z niego i z zimną krwią okalecza polskiego rycerza. Pastwi się nad nim, czerpiąc z tego satysfakcję. Punktem zwrotnym w jego życiorysie jest śmierć Rotgiera, który ginie z rąk Zbyszka w uczciwym pojedynku. Ból po stracie potomka odsłania bardziej ludzką twarz Krzyżaka. Teraz jawi się jako prawdziwie kochający ojciec, dla którego świat się skończył wraz ze śmiercią ukochanego potomka. Zmiana nie jest jednak trwała. Po chwili do głosu ze zdwojoną mocą dochodzi nienawiść. Zygfryd de Löwe przysięga martwemu synowi, że go pomści. Pragnie śmierci rycerza z Bogdańca i pohańbienia Danusi. Mówi się o nim, że zaprzedał duszę diabłu. Jest zepsuty do szpiku kości, opanowany żądzą zabijania. Niemożność pomszczenia Rotgiera na Zbyszku sprawia, że swoją złość przekierowuje na Juranda. Cierpienie przenikające się z pragnieniem przelania polskiej krwi sprawia, że Zygfryd zaczyna funkcjonować na granicy szaleństwa. Zaczyna rozmawiać ze zmarłym Rotgierem, twierdzi, że nawiedza go duch Danvelda i wszędzie wozi ze sobą Danusię. Córki Juranda nie potrafi jednak zabić, gdyż uważa, że chronią ją jakieś nieczyste moce. Pojmany przez Zbyszka musi stanąć przed obliczem tego, którego tak bardzo skrzywdził - Juranda. Rycerz ze Spychowa nie wymierza mu sprawiedliwości, ale nieoczekiwanie przecina sznury, zwracając mu wolność. Odtąd Zygfryd nie może poradzić sobie z wyrzutami sumienia. Opętany przez samobójcze myśli zmierza ku upadkowi. I rzeczywiście, finalnie odbiera sobie życie.Sienkiewicz Krzyżaków przedstawił jako grupę zdemoralizowaną, dla której ideały rycerskie dawno poszły już w niepamięć.

Ekspansja polityczna i gospodarcza Niemiec na wschód trwa od wieków, obecnie za przyczyną od lat Donalda Tuska i jego "Platformy Obywatelskiej" - partii o wyraźnych preregatywach niemieckich.