W Stolicy Duchowej Polski, na Jasnej Górze
odbyła się podniosła uroczystość – pani Ewa Błasik, wdowa po generale Błasiku przekazała wota po mężu. Przekazanie odbyło się
w Kaplicy Matki Bożej podczas mszy za Ojczyznę. Wśród pamiątek - "szczególnych wotów" - znalazły się "rozerwany i zakrwawiony" mundur generalski, który gen. Błasik miał na sobie 10 kwietnia 2010 roku w czasie katastrofy smoleńskiej. Wprowadzenie do aktu złożenia wotum poprowadził definitor generalny Zakonu Paulinów.
W związku z powyższym, rodzi się pytanie - skoro wota dziękczynne składa się w podzięce za coś, to za co dziękowała pani Błasikowa?
Inne tematy w dziale Polityka