Alexander Degrejt Alexander Degrejt
2619
BLOG

Rewolucyjna czujność Dominiki Wielowieyskiej

Alexander Degrejt Alexander Degrejt Rozmaitości Obserwuj notkę 23

Dominika Wielowieyska wykazała się (jak zwykle) rewolucyjną czujnością i na antenie radia TOK FM podjęła krytykę publicznej telewizji wytykając jej, że ta współpracuje z nieodpowiednimi ludźmi: „Zastanawiam się, dlaczego taka osoba jak Cejrowski zarabia pieniądze w TVP” - perorowała - „Telewizja publiczna ma pewną misję. Programy, które się tam ukazują, oraz ich twórcy powinni spełniać określone standardy”. Jakie to mają być standardy nie powiedziała, ale znając jej dziennikarski dorobek łatwo się tego domyślić – tęczowo unijne, wytyczane przez oświecone i postępowe środowiska spod znaku LGBT.

A poszło o wywiad, jakiego znany podróżnik udzielił Tomaszowi Kwaśniewskiemu, w którym bronił uczestników i organizatorów Marszu Niepodległości oraz nie potrafił ukryć zadowolenia z powodu pójścia z dymem świętej tęczy, którą określił w prostych, żołnierskich słowach: „Nie mogę się godzić na pomnik grzechu sodomskiego wystawiony tuż przed świątynią. Ta świątynia tam była pierwsza, więc won z pederastami z placu Zbawiciela!!! Plac Zbawiciela, a nie pederastów!”. Zaiste, ciężką zbrodnię popełnił Wojciech Cejrowski wyrażając swoją opinię, tożsamą zresztą z poglądami ogromnej rzeszy Polaków. Ciężką i niewybaczalną, godną najwyższego potępienia i skazania delikwenta, który ją popełnił na dożywotnie czyszczenie toalet w siedzibie Kampanii Przeciwko Homofobii...

Pani Wielowieyska zastanawia się, dlaczego Cejrowski zarabia pieniądze w TVP a ja próbuję sobie wyobrazić, jak powinno – jej zdaniem – wyglądać wypełnianie przez telewizję publiczną misji i jakie standardy powinna spełniać? Bo skoro program „Boso przez świat” jest szowinistyczny i powinien zniknąć z anteny, to co w zamian? Relacja z uroczystości żałobnych pod zwłokami tęczy, w których udział wzięli wielcy tego świata z Edytą Górniak i szwedzkim ambasadorem na czele? Reality show „Goło przez darkroomy”? A dla dzieci bajka o dwóch królewiczach tworzących poliamoryczny związek partnerski z Ropuchem, czyli „O czym szumią wierzby tęczowe”?

Przypomnę pani redaktor, że telewizja publiczna jest, jak sama nazwa wskazuje, publiczna – czyli skierowana do wszystkich ludzi zamieszkujących terytorium naszego nieszczęsnego kraju. Wszystkich, zatem także tych, dla których tęcza przed świątynią jest prowokacją i obrazą, którzy jej sobie w tym miejscu nie życzą. A jeżeli się komuś nie podoba Cejrowski to przecież może sięgnąć po pilota i przełączyć kanał by na TVN posłuchać szukającego miejsc nienaznaczonych polskością Jarosława Kuźniara czy wiecznie narzekającego na polski patriotyzm Grzegorza Miecugowa, tudzież walczącego z zaborczym klerem Palikota...

Zapraszam do księgarni

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości