Alexander Degrejt Alexander Degrejt
826
BLOG

Okrągła rocznica okrąglakowej zdrady

Alexander Degrejt Alexander Degrejt Polityka Obserwuj notkę 7

Dwadzieścia pięć lat temu zasiedli sobie mafiozi przy okrągłym meblu i wykołowali nas perfekcyjnie. Zamiast się bić woleli się dogadać, podzielić wpływami, szmalem i władzą oraz zapewnić sobie bezkarność. Układ doskonały, jednym zapewnił przetrwanie, drugim dostęp do fruktów a trzecich – czyli Naród – sprowadził do roli pańszczyźnianego chłopa zapieprzającego w pocie czoła tak na starych, jak i na nowych dziedziców, w dodatku przeprowadzony w taki sposób, że rąbani w... rogi Polacy tańczyli z radości na ulicach ciesząc się, że oto udało się powalić duszącego ich komunistycznego lewiatana zupełnie nie zdając sobie sprawy, że teraz – w ramach pluralizmu – do ich karków dobrał się drugi, solidarnościowy. A właściwie „solidarnościowy” bo ta nowa „Solidarność” ze starą nic wspólnego nie miała...

Dzisiejszą okrąglutką rocznicę okrąglaka miał uczcić Sejm specjalną uchwałą. Nie uczci, bo zbuntowali się posłowie Solidarnej Polski żądając dopisania do niej akapitu brzmiącego tak: „Dzisiaj w 25. rocznicę rozpoczęcia obrad Okrągłego Stołu Sejm RP doceniając wolę bezkrwawego rozwiązania polskich spraw pamięta, że obrady Okrągłego Stołu przyczyniły się również do rabunkowej prywatyzacji, bezkarności zbrodniarzy PRL, niewyrównania krzywd dla ich ofiar oraz braku dekomunizacji i lustracji. Doprowadziło to do wykluczenia społecznego, bezrobocia, ubóstwa, emigracji zarobkowej wielu milionów Polaków oraz spowodowało inne problemy społeczne i gospodarcze trwające do dziś”. Nie zgodził się na to żaden z pozostałych klubów poselskich, w tym klub Prawa i Sprawiedliwości, które na ustaleniach sprzed dwudziestu pięciu lat wyrosły i dzięki nim trwają przy korytach czerpiąc korzyści z dojenia narodu. SolPol też czerpie, jednak widmo wyborczej klęski i politycznego niebytu mobilizuje to ugrupowanie do rozpaczliwych działań i stawania okoniem w nadziei, że uda mu się przeciągnąć na swoją stronę część wyborców, która straciła nadzieję na polepszenie swojego bytu w obecnym układzie politycznym. Wskazując winnych chce zająć ich miejsce.

Zaskakuje postawa PiS, który jeszcze niedawno głośno mówił o konieczności rozbicia okrągłostołowego układu a dziś nagle złagodniał. Czyżby do Jarosława Kaczyńskiego dotarło, że sam jest beneficjentem tamtych ustaleń? A może – co jest w moim odczuciu o wiele bardziej prawdopodobne – kieruje nim niechęć do Ziobrystów tak wielka, że prędzej dogada się z Tuskiem, Millerem i Palikotem niż przyzna rację „zdrajcom” z partii niedoszłego delfina? Idealnie wpisuje się to w klimat i przekaz rocznicy. Zresztą, motywacje prezesa są mało istotne, podobnie jak Okrągły Stół i cała hucpa wokół niego, która była niczym innym jak igrzyskami dla ludu i jednym wielkim oszustwem. Prawdziwe rozmowy i faktyczne ustalenia zapadły w Magdalence, bez kamer, fleszy i wścibskich reporterów. Jeżeli nasi umiłowani przywódcy faktycznie zamiarowali czcić jakąś okrągłą rocznicę to powinni to zrobić szesnastego września minionego roku, bo wtedy właśnie przypadała dwudziesta piąta rocznica rozpoczęcia magdalenkowego chlania wódy.

Zapraszam do księgarni

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka