Miniony tydzień przyniósł kolejne potwierdzenia stawianych dość mocnych jednak tez postawionych tutaj. Dzisiaj nie wiem czy napisałbym o nich tak mocno, ale inaczej mogły by się rozmyć, zatrzeć - stąd tak mocny wydzwięk co po niektórych słów.
A co przyniósł tydzień ?
Z jednej strony mamy znowu miasto prezentujące się na zewnątrz, dynamicznie próbujące stworzyć jakąś własną legendę by zwrócić na siebie uwagę. I chwała mu za to. Bo wstydzić się na pewno nie ma czego. Piotrkowska z pewnością jest, szczególnie w skojarzeniu z hasłem "street view", unikatem w skali kraju.
Piotrkowska wizytówką Polski w Street View.
Najsłynniejsza ulica Łodzi - Piotrkowska - wygrała w internetowym plebiscycie „Patrzcie, Polska! Wybieramy naszą wizytówkę na Street View" - poinformował zastępca rzecznika prezydenta miasta Marcin Masłowski.
Street View to aplikacja uruchomiona przez Google, dzięki której można przeglądać panoramiczne widoki miejsc z całego świata. Teraz jej użytkownicy będą mogli wirtualnie odwiedzić ulicę Piotrkowską i oglądać ją na zdjęciach panoramicznych.
Jak informuje łódzki magistrat, jeszcze tego lata do Łodzi przyjedzie ekipa Street View, która będzie fotografować ulicę. Zdjęcia robione są z samochodów z zamontowanymi na dachu kamerami.
Piotrkowska rywalizowała z 15 innymi atrakcjami turystycznymi w Polsce, m.in. z zamkiem w Malborku, krakowskim rynkiem, rynkiem we Wrocławiu, zamojskim Starym Miastem i białostockim pałacem Branickich.
Niestety w opozycji do tego pozostają działania skierowane do wewnątrz. Oto 26 lipca otrzymuję mail od Pani Magdy Jażdżyńskiej zachęcający mnie do wzięcia udziału w kolejnej odsłonie konkursu pn. "Łódź Proponuje Innowacyjni i Kreatywni". I wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt, że deadline konkursu to nieprzekraczalnie 1 sierpnia. Do tego dokumenty trzeba złożyć nie tylko w wersji elektronicznej ale i papierowej. Pomijając fakt, że to sezon urlopowy, i akurat mogłem odebrać ten mail, to patrząc w swój grafik roześmiałem się tylko pod nosem. Jak rozumiem miasto tak po macoszemu traktuje ten konkurs, że uważa, że wystarczy kwadrans na napisanie "byle-czego", choć z drugiej strony wymagane informacje stricte księgowe sugerują, że piętnaście minut nie wystarczy. Zatem to jak zwykle podejście miasta do jego mieszkańców i przedsiębiorców zaszwankowało. Informacja na stronie konkursu pojawiła się 21 czerwca. Czy jeśli planowany był mailing nie można tego było zrobić jak należy w dzień, dwa po ogłoszeniu konkursu, a nie dwa dni przed jego zakończeniem ?
Dopóki takie pytania mieszkańcy będą stawiać magistratowi, dopóty ludzie którzy przyjadą w oryginale zobaczyć Piotrkowską zobaczą to czego nie ma w google - zniechęcone twarze smutnych ludzi. A Łódź dryfować będzie dalej...
www.gab.com
Live Your Life
Przede wszystkim żyj a nie udawaj, że żyjesz.
Żyj swoim życiem, nie życiem innych, znajdź własną drogę.
Celebruj życie i dostrzegaj je w innych, dobro zawsze wraca.
"Rewolucja byłaby najlepszym sposobem oczyszczenia stajni Augiasza w jakiej przyszło nam żyć. Jednak z racji tego, że to zadanie na dziś jest niewykonalne trzeba szukać sposobów na zmianę, możliwych do realizacji." - motto bloga od roku 2008. Zadanie okazało się wykonalne. Wolności i godności nikt nie może dać - ją trzeba sobie samemu wziąć.
Nie ma większych niewolników od tych, co błędnie myślą, że są wolni
Goethe
Nie ma rzeczy bardziej niewiarygodnej od rzeczywistości
Dostojewski
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka