Almanzor Almanzor
799
BLOG

Organy na Placu Szembeka

Almanzor Almanzor Kultura Obserwuj notkę 10

Latem 2011, wraz z moim bratankiem i jego rodziną, spróbowaliśmy odnaleźć dwie, niejako rodzinne, piszczałki.

Kiedy podczas okupacji był wyposażany zbudowany kilka lat wcześniej nasz kościół parafialny na Grochowie przy Placu Szembeka, ówczesny proboszcz, ksiądz kanonik Jan Sztuka, zaapelował do parafian o fundowanie piszczałek w nowo budowanych organach. Moi rodzice, ufundowali wówczas dwie piszczałki, na których zostały wygrawerowane imiona ich synów starszego "Jacek" i młodszego "Wiktor". Opowiadał mi o tym Ojciec, nigdy jednak tych piszczałek nie widzieliśmy.

image
Przy Placu Szembeka na Grochowie, w Warszawie kilka lat przed wojną erygowano kościół parafialny.

image
Oglądając się do tyłu widać kilkanaście piszczałek kościelnych organów

W ostatnią niedzielę sierpnia 2011 tam poszliśmy. Za zgodą księdza proboszcza, pomiędzy nabożeństwami, kręconymi schodami udaliśmy się na poszukiwania.

image
Z bliska organy wyglądają okazale

image
Jednak dopiero wszedłszy do ich wnętra widać rozmaitość instrumentów

image
Jest tam las piszczałek przeróżnych wielkości

image
Od widocznych z zewnątrz piszczłek wielkości dwóch ludzi do maleńkich jak końcówka pióra

image
Stoją wyspami, grupami, rzędami ...

Szukaliśmy podpisów, grawerowanych dedykacji. Niestety poza wyciśniętymi ich muzycznymi symbolami nie znaleźliśmy na piszczałkach żadnych napisów. Nic. Ani na tych olbrzymich piszczałkach - ani na tycich.

Pan organista nas zmartwił. Od roku 2000 trwa wymiana elementów muzycznych. Piszczałki są stopniowo wymieniane. Wszystkie okazałe zostały wymienione na początku. Szkoda, że na tę wyprawę nie wybraliśmy się wcześniej.

image

Plac przed budynkiem kościoła jest teraz rewilitalizowany. Poprawia się jego wygląd. Ksiądz proboszcz, do którego zgłosiliśmy się z podziękowaniem za umożliwienie obejrzenia organów nieco się martwił, że budynku kościelnego te miejskie prace nie dotyczą. Rewitalizacja zatrzymała się przed parkanem. Skoda, bo przecież kościół jest Placu Szembeka chyba nie mniejszym walorem i ozdobą Grochowa niż jego chodniki, alejki i krawężniki.

image
Po zwiedzeniu kościła wpadliśmy do Kowalskiego na kawę z ciastkiem. Ja wracając sfotografowałem jeszcze ulicę Kutnowską, ale to będzie następna historia (j48-595)

Almanzor
O mnie Almanzor

PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24 Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia". Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie. Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów. Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne." Janina Paradowska Ciężko być cynglem ... Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja." ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny." Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane" (-Stanisław Michalkiewicz) O  dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę! O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent poszedł na Wawel. Kogo powiódł w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem poszli na Wawel. Poszli wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewało grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem zaszli na Wawel. Gdy próg przeszli królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel. wg. Henryka Krzyżanowskiego Zapraszam do przeczytania moich notek: 1. - bliskich Powstaniu: ~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej ~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci ~ Czy ktoś jeszcze pamięta? ~ Nasza barykada Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności. * Blog z Przeszłości *Blog Longina Cz. 1 Wstęp.   *Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole   *Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce   *Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową   *Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka   *Blog Longina Cz. 6: Rok 1918   *Blog Longina Cz. 7: Rok 1920   *Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 9. W.S.H.   *Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca   *Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin   *Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki   *Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu   *Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra   *Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot   *Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar   *Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy   *Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski   *Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34   *Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina   *Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry   *Blog Longina Cz.21 - Hania *Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej 38. Okupacja 39. Rok 1940         1941         1942         1943 40. Powstanie Warszawskie 41. Ewakuacja 42. Milanówek 43. Obóz w Gawłowie 44. Powrót z obozu 45. Ucieczka Niemców 46. Powrót do Warszawy 47. Praca organizacyjna w Banku 48. Wrocław 49. Warszawa - praca w Banku 50. Więzienie 51. Powrót do domu 52. W poszukiwaniu pracy 53. C.Z.S.P.J.D. 54. Sp. „Plan” 55. Sp. W.S.P.U.TiR 56. Rok 1956 57. Spółdzielnia „Plan” NAPISZ DO MNIE

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura