Coraz więcej jest sygnałów o zainteresowaniu się Parlamentu Unii Europejskiej ograniczeniem swobodnego dostępu do Internetu. PUE sam wprawdzie nie ma mocy prawnej dla zastosowania takiego zakazu w krajach należących do UE ale warto się tematowi dostępu do Internetu przyjrzeć szerzej.
Od okrągło 30 lat istniejący Internet stanowi nieformalne zgromadzenie ludzi, firm i organizacji wymieniających między sobą informacje w oparciu o technologię HTTP i obsługujący ją język HTML. Obie te techniki dla publicznego prezentowania i odczytywania tekstów i grafik zaprojektował i wykonał samodzielnie w 1989 roku angielski inżynier Tim Berners-Lee. Opracowany przez siebie system nazwał wszechświatową siecią, World Wide Web - WWW. Tim Berners-Lee wykonał tę pracę samodzielnie. Mógł tego dokonać dzięki przymknięciu oka przez swoich szefów z Europejskiego Laboratorium Fizyki Cząstek w CERN w Genewie, gdzie pracował. Jego bezpośredni przełożony tak przejął się fascynacją Tima Bernersa-Lee, że dał mu przez ponad rok używać do tego celu najnowocześniejszego wówczas w CERN komputera osobistego NEXT i przez ponad rok pozwolił na jego samowolne całkowite wyłączenie się z bieżącej planowanej pracy dla swojego pracodawcy.
Po entuzjastycznym przyjęciu technologii WWW przez Amerykanów, zwłaszcza grupujących się wokół MIT - Massachusetts Institute of Technology technologia ta praktycznie zainteresowała naukowców i rożnych hobbystów dla prezentacji zainteresowanym ich osiągnięć. Biznes przez wiele lat nie dostrzegał pożytku z jego walorów. Spostrzegawczy obserwatorzy szybko zauważyli, że Internet daje możliwość dla prywatności, dla szyfrowania przekazywanych treści dla zabezpieczenia ich przed podsłuchem. Phil Zimmerman, kryptoanalityk, zauważywszy że w USA tajne służby w porozumieniu z usługodawcami telekomunikacji przygotowują totalną inwigilację przesyłanych treści niemal równocześnie z publikacjami prac Tima Bernersa-Lee opublikował książkę zawierającą otwartym tekstem podane algorytmy praktycznie bezpiecznego przed podsłuchem systemu PGP dla szyfrowania przekazywanych treści.
W 1994 roku CERN jako prawny właściciel WWW, HTTP i HTML zrzekł się wszystkich do nich praw NA RZECZ CAŁEJ LUDZKOŚCI.
Od tego czasu Internet stał się dla całej ludzkości miejscem kontaktu, propagowania informacji i korzystania z nich.
Chęć pozbawiania Całej Ludzkości jej pełni praw do pełnego istnienia w Internecie jest istotnym łamaniem nabytych praw ludzkich. Coraz więcej urzędów chce naszego dobra. Nie dajmy go sobie odebrać!
Komentarze