no i po wyborach, jedni w zachwycie, drudzy pomrukują o żydach, którzy sprywatyzują szpitale, ale większośc chyba lekko odetchnęła.
ja na razie też. choc z PO nie bardzo mi po drodze, to jednak, kolejny raz wybralem mniejsze zło. mam nadzieję, że nie zawiodę się sromotnie, choć na żadne obyczajowo-światopoglądowe frykasy nie ma co liczyć. mam tylko nadzieję, że będzie przyzwoicie i uda im się naprawić podstawy: finanse, administracja, infrastruktura. na wolnościowe luksusy przyjdzie czas.
PO wstrzela się w dobry okres dla Polski. na fali milardów z UE może daleko zapłynąć, byleby tylko nie przesadziła z wymianą kadr, bo zanim nowi nauczą się o co w tym chodzi może być za późno, a Euro 2012 za rogiem. minister Gęcicka (MRR) radziła sobie b. dobrze, miała też kompetentnych wice - minister Mikuła, chyba jeden z nielicznych w rządzie PiS, który wiedział czym się zajmuje i o czym mówi. Szkoda gdyby teraz odszedł.
p.s. a Kaczyński jak zaczynał, tak też kończy. mam nadzieję, że już nigdy nie będzie mu dane rządzić naszym krajem. i niby ma tę zasługę, że wysłał na banicję LPR i Samoobronę, ale jak sobie pomyślę, że taki Wiechecki będzie mógł sobie do końca życia pisać, że był Ministrem w Rządzie RP, to mi się nóż w garści otwiera.