Jak donosi Dziennik, premier Donald Tusk przekazał we wtorek prezydentowi Kaczyńskiemu telefon satelitarny z wbudowanym systemem szyfrowania rekomendowanym przez ABW.
Mimo, że niektórzy komentatorzy obawiali się, że taki prezent zostanie potraktowany przez dwór prezydenta jako kolejna złośliwość, prezydent Kaczyński bardzo chwali sobie ten prezent:
- Cieszę się, że wreszcie mogę w każdej chwili porozmawiać z premierem bez zbędnych procedur i komplikacji, nie obawiajac się o poufność naszych rozmów. Kilka godzin temu przeprowadziliśmy długą rozmowę na temat sytuacji w służbie zdrowia i teraz wiem już dużo więcej na temat planów reform opracowanych przez PO. Wprawdzie jestem zdania, że reformy proponowane przez profesora Religę byłyby skuteczniejsze, jednak w projektach PO jest wiele propozycji, które z pewnością przyczynią się do poprawy sytuacji w tym sektorze - stwierdził prezydent podczas wieczornego wywiadu dla Polskiego Radia.
Premier Tusk również jest zadowolony z nowego kanału komunikacji:
- Niektóre media zarzucały ostatnio brak odpowiedniej komunikacji między rządem a prezydentem. Miały rację. Zamiast starać się nawiązać dobre relacje z kancelarią prezydenta i przekonywać prezydenta Kaczyńskiego do naszych racji, ciągnęliśmy między sobą niepotrzebne gierki, kłótnie i spory.
- Mam nadzieję, że dzięki bezpośredniej komunikacji między prezydentem Lechem Kaczyńskim a mną, uda nam się uzgodnić wiele spraw i z wyprzedzeniem informować prezydenta o kluczowych decyzjach podejmowanych przez nasz rząd - dodał premier.
Mam dość tego, co dzieje się wokół mnie. Ale zamiast narzekać, wolę stworzyć alternatywną rzeczywistość, w której wszystko jest takie, jakie być powinno.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka