Redaktor Piasecki sciagniety na dno i pokonany doswiadczeniem w walkach w partyjnym kisielu:
Po stu dniach powie pani, że zmiana premiera była korzystna i opłacalna?
Nie można mówić w kategoriach "korzystnych", "opłacalnych".
Ale ja panią pytam o takie kategorie akurat.
Taka była linia kierownictwa, takie były decyzje.
I to była dobra linia czy niedobra?
Ja pracowałam w rządzie pani premier Beaty Szydło, i był to dla mnie absolutnie wielki zaszczyt, pracuję teraz w rządzie pana premiera Mateusza Morawieckiego, jest to dla mnie również absolutnie wielki zaszczyt...
Ale pytam panią, czy to dobra zmiana była.
...pracowałam w rządzie pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego, był to dla mnie powód do najwyższego zaszczytu. Jest to rząd kontynuacji.
Ale pani nie odpowiada na moje pytanie.
I ja również uczestniczę w tych pracach.
Ja panią pytam, czy to była korzystna i opłacalna zmiana, a pani mi o zaszczytach.
Polecam calosc rozmowy, a szcczegolnie druga czesc z pytaniami sluchaczy. W ostatnich pieciu minutach redaktor Piasecki dowiedzial sie, ze jego pytania sa INFANTYLNE. Piasecki uslyszal cos takiego najwidoczniej pierwszy raz w zyciu, bo wrazenie bylo piorunujace.
http://www.radiozet.pl/Radio/Programy/Gosc-Radia-ZET/Beata-Kempa-o-premiach-Ciezko-pracowalismy-te-prace-warto-bylo-nagrodzic.-Koniec-kropka
Zastanawiam sie, ile wplat na koncie maja biezaco ministrowie, ze minister Kempa nie moze sobie przypomniec ani ile dostala nagrody, ani kiedy, ani kiedy zwrócila nagrode. Ale wie, ze natychmiast zwrócila.
(700) 866 333