Prezes Jaroslaw Kaczynski ma stalego pecha. Co gdzie jakis stan wojenny, to jego akurat zapominaja albo tez nie chca internowac. I zostaje plama na zyciorysie.
Obejrzalem kropke nad i z Kazimierzem Kutzem. O tu:
www.tvn24.pl/17397,1,kropka_nad_i.html
I ze zdumieniem slysze, ze glownodowodzacy blokada pan zwiazkowiec Piotr Duda, to wyszkolony komandos.
Precyzyjnie zaplanowal obstawienie gmachu Sejmu tak, ze nikt nie wyjdzie. Bariery, zwiazkowcy uzbrojeni w kije i lancuchy. Praktycznie internowali poslow na jeden dzien.
I jak zwykle, nie calkiem sie udalo. Pan Duda plakal na wiesc, ze prezes Jaroslaw Kaczynski sie jednak wymknal z sieci - wyszedl z gmachu, nie zauwazyl barierek i zwiazkowcow, wsiadl do samochodu i odjechal. Podobno.
Plama zostanie, ludzie beda pamietali.
6399
Inne tematy w dziale Rozmaitości