Amstern 3.0 Amstern 3.0
477
BLOG

Jak slepy o kolorach - cwiartka Olimpiady 2012 za nami

Amstern 3.0 Amstern 3.0 Rozmaitości Obserwuj notkę 11

Pekaja wreszcie banie z medalami, juz nie tylko dla Chin.
Trzy dni trwalo, zanim Niemcy zdobyli medal. Dwa dni za Polska, caly czas za Kazachstanem, Korea Pln. i Pld., ze o USA, Wlochach i Francuzach nie wspomne.
Przykro bylo ogladac te eliminacje, kiedy padali faworyci jeden za drugim. Szermierze, mistrzowie swiata, Timo Boll w tenisa stolowego.

Planowo wioslowala tylko klasyczna osemka mezczyzn.
W Pekinie byli przedostatni, zdolali pokonac tylko Polakow, potem przez 4 lata nie przegrali ani jednego z 36 wyscigow (!). By wygrac takoz w eleganckim Eton w sobote eliminacje i w srode final. Eliminacje wygrane w grupie z faworyzowanymi Brytyjczykami i Kanada. Final takoz przed nimi. W ojczyznie tej dyscypliny sportu, przed 25-tysiacami eleganckich kibicow. Holdrio!
W finale B Polska tym razem wygrala, pokonala jedynego konkurenta Ukraine.

Podobnie elegancki i "krolewski" wystep mieli jezdzcy konni. Druzyna wygrala zloto, indywidualnie tez zloto i braz. Wreczane osobiscie przez ksiezne Malgorzate. Jej corka Zara byla indywidualnie osma, w druzynie zdobyla medal.
W publice caly czas kompletna mlodsza czesc rodziny krolewskiej. Komentatorka niemieckiej TV miala caly czas pod reka eksperta od angielskiej arystokracji, tej ludzkiej i tej konskiej. Arcyangielskie widowisko!

Trzy zlote medale "jak niedzwiedz"! I w koncu zrownanie z Kazachstanem, ktory wszystkiego zdobyl tylko medale, ale same zlote.


A teraz przyjemnosci innego rodzaju:

Dzisiaj rano krotka walka, nie wiem nawet w jakiej dyscyplinie. Niemiec Dimitri Peters kontra mistrz Europy i 4-krotny uczestnik olimpiad i medalista Zeevi z Izraela. Mieszam niespokojnie kawe i faktycznie stala sie nieprzyjemnosc. W pare sekund Niemiec polozyl mistrza na lopatki. Wykrecajac mu reke, przydusil nogami do maty, Zeevi blyskawicznie klepnal, ze sie poddaje. Beda problemy z Izraelem.
Jezeli wierzyc komentatorowi, to Peters prosil, zeby mu nie mowic do samej walki, przeciwko komu musi walczyc. Moze to akurat skuteczna metoda na wysoka forme psychiczna.

Pare dni temu widzialem lucznikow. Koreanczyk, ktory jest polniewidomy trafial 10 za 10-tka. On widzi tylko nieostro tarcze, celuje w kolory.
Patrze na walke z zawodnikiem San Marino Guidi. Wiatr. Guidi sie chwieje razem z lukiem, poci sie. Koreanczyk stoi doslownie jak kamien, do tego kamienna twarz. Podobno zbudowano mu w domciu wierna kopie stadione, cwiczy po 10 godzin dziennie, takoz w niedziele i swieta.
Dziwactwo, kawal zycia za medal.

I najwieksi przegrani olimpiady.
Badmitonistki Korei Pld. i Chin staraly sie przegrac mecz, zeby uniknac w nastepnej rundzie silnych przeciwniczek. Dwie silne druzyny urzadzily sobie teatrum na stojaka, nie przewidujac, co zrobia sedziowie. Po 9 kolejnych lekkich serwach zawodniczek z metra we wlasna siatke, sedziowie wkroczyli na boisko, przerwali mecz i nastepnie zdyskwalifikowali obie druzyny. Zamiast pewnych medali, maja bilety do domu, a tam kolejna przykrosc.
W tym meczu, nawet JA bym rozgromil obie druzyny, hey! Na stojaco!!


Na koniec hajlajt optyczny. Najpiekniejsze zdjecia z olimpiady to byl start kolarzy drogowych. Spod zamczycha krolowej, a potem ze smiglowca ulice i zabytki Londynu.
No i koszulki Franciszki. Z akcentem zawsze w tym samym milym miejscu.

Tak trzymac!

Zobacz galerię zdjęć:

Amstern 3.0
O mnie Amstern 3.0

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (11)

Inne tematy w dziale Rozmaitości