Gniewomir Świechowski Gniewomir Świechowski
176
BLOG

Działania "Dziennika" to ZAPRZECZENIE etyki dziennikarskiej

Gniewomir Świechowski Gniewomir Świechowski Polityka Obserwuj notkę 47

Jednym z ulubionych tematów blogosfery jest tropienie niekonsekwencji w mediach. Jednak dotychczas, było to ciężkie zadanie ponieważ starały się zachować pozory. To się zmieniło. W sprawie tożsamości Kataryny "Dziennik" wykrzyczał na cały świat, że nie ma czegoś takiego jak moralność, a etyką dziennikarską i prawem prasowym można się co najwyżej podetrzeć. Byłem wiernym czytelnikiem "Dziennika" przez ostatnie dwa lata, więc nieprzyjemnie mi patrzeć jak kompromituje on zawód dziennikarza.

Na wstępie zaznaczam, że cokolwiek piszę w sieci ZAWSZĘ piszę pod swoim imieniem i nazwiskiem, więc trudno zarzucić mi, że należę do (cytując "Dz") "anonimów opluwających w sieci".  Niejednokrotnie tego żałowałem, gdy z tego powodu leciały w moim kierunku najgorsze wyzwiska i epitety, ale ze względu na pracę moja pisanina to moje portfolio, więc w rachunku zysków i strat wychodzę na swoje. Większość blogerów nie ma tego komfortu,  poza poprawieniem sobie samopoczucia odzewem czytelników na blogowaniu może tylko stracić. Dlatego obieranie ochronnego parasola anonimowości ludziom, którzy NIE ŁAMIĄ PRAWA jest po prostu PODŁE.

Przekona się o tym najprawdopodobniej Kataryna, która straciła anonimowość pozwalającą oddzielić pracę od prywatnych poglądów. "Dziennik" wlazł w jej życie z butami bez powodu i SKŁAMAŁ  na siłę szukając interesu społecznego, który usprawiedliwiałby taką ingerencję. Na dokładkę, okazało się, że tak naprawdę nie chodziło "Dziennikowi" o poinformowanie czytelników, kim tak naprawdę jest internetowa celebrytka lub wskazanie konfliktu interesów między jej pracą a blogiem, ale o ratowanie spadających słupków statystyk oglądalności, czego najlepszym dowodem jest SZANTAŻ  jakiego dopuściła się dziennikarka(?) "Dziennika". Ta sama, która potem ujawniła wszystkie informacje koniecznie do zidentyfikowania Kataryny.

Dodatkowo, Tankista  słusznie zauważył, że istnieje w prawie prasowym art. 12. ust 1. pkt 2, który zobowiązuje dziennikarza do ochrony dóbr osobistych i interesów osób, które okazują mu ZAUFANIE. Za taki wyraz zaufania uznaję wywiad udzielony "Dziennikowi" przez Katarynę, w którym mówiła m. in. o tym jak ważna jest dla niej anonimowość. Nawet jeśli z pt. widzenia prawa to założenie jest mocno na wyrost, to z ludzkiego pt. widzenia wydaje się to być oczywiste. Na koniec, Cezary Michalski dał popis kosmicznej HIPOKRYZJI, bo po ujawnieniu wszystkich danych koniecznych do identyfikacji Kataryny napisał, że "Dziennik" jej tożsamości... nie ujawni.

Teraz "Dziennik" próbuje dyskusją o anonimowości w sieci przykryć to jak się zeszmacił, podczas gdy najważniejsze jest to, że zachował się NIEMORALNIE i NIEETYCZNIE, nawet jeśli nie złamał prawa.
Od dziennikarzy można i należy wymagać więcej niż od przeciętnego Kowalskiego, a "Dziennik" w 2 dni przebił wszystkie wyimaginowane i rzeczywiste wpadki Kataryny w trakcie jej paroletniej kariery blogerskiej.


Zaznaczam: Uważam Katarynę za jednego z najlepszych polskich blogerów politycznych, choć regularnie się nie zgadzam z jej konkluzjami, bo jak wszyscy na salonie wiedzą nie podzielam jej miłości sympatii do PiS. Więc proponowałbym, aby zapomnieć o jej orientacji politycznej, bo ta sprawa nie powinna być rozpatrywana na gruncie polityki, tylko jako przykład kompletnego braku jakichkolwiek zasad moralnych u odpowiedzialnych za tą sprawę dziennikarzy.

Disclaimer Informacja: To prywatny blog i reprezentuje mój prywatny punkt widzenia, a nie moich pracodawców i redakcji dla których pracuję . Sprawy dotyczące administracji s24 proszę kierować przez formularz kontaktowy. Osoby, które nie potrafią dyskutować bez obrażania autora będą miały zablokowaną możliwość komentowania na tym blogu. Motto A my nie chcemy uciekać stąd! Krzyczymy w szale wściekłości i pokory Stanął w ogniu nasz wielki dom! Dom dla psychicznie i nerwowo chorych! Jacek Kaczmarski Zasady Copyright Zawartość tego bloga pisanego przez Gniewomir Świechowski jest dostępna na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Bez utworów zależnych 2.5 Polska License. Zamieszczone tu teksty można nieodpłatnie wykorzystywać na innych serwisach lub blogach w niezmienionej formie pod warunkiem podania autora i zamieszczenia aktywnego linka do tekstu. Jeśli zamieszczenie linka jest niemożliwe(papier?) proszę o informację o ew. przedrukach na maila.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka