Gniewomir Świechowski Gniewomir Świechowski
73
BLOG

Sikorka po przejściach, prezydent z przeszłością

Gniewomir Świechowski Gniewomir Świechowski Polityka Obserwuj notkę 34

Siedzę nad kieliszkiem wina, przeglądam "niusy" i zastanawiam się nad osobą potencjalnego ministra Sikorskiego. Parafrazując żydowskie powiedzenie, jakież dobrodziejstwo wyrządził braciom Kaczyńskim, że ci tak go nienawidzą?

Najpierw dowiaduję się, że jest złym człowiekiem, bo domagał się od Amerykanów pieniędzy. Nijak do mnie nie przemawia, gdy widzę jak polscy żołnierze oddają swoje życie w Iraku. Za co? Dla idei? Nie oszukujmy się. Wojny wybuchają dla pieniędzy, nie dla ideałów. Idealistą może być żołnierz, nigdy polityk. Niestety, za wypełnianie naszych "sojuszniczych" zobowiązań nie otrzymaliśmy praktycznie nic, a finansujemy wciąż wojnę, która nie przynosi nam żadnych zysków, a Irakijczykom ichniejszej ziemi obiecanej - demokracji. Oto, pojawia się człowiek, który rozumiejąc amerykańską psychikę stwierdza, że gdy nie upomnimy się o swoje w tym interesie, to nie otrzymamy nic. Czy to w oczach Kaczyńskich twarda polityka zagraniczna? Nie. To zdrada i niekompetencja. Czyżby o swoje możemy się upominać tylko u Ruskich i Niemców?

Tuż potem, sławetny Kamiński, zaczyna zabawę w "wiem, ale nie mogę powiedzieć". Tusk ma się dowiedzieć cóż Sikorski zmalował dopiero, gdy zostanie premierem. Cóż jest takiego co wie prezydent i Kamiński, że Sikorskiego nie da się pociągnąć do odpowiedzialności oficjalnie, a z drugiej strony dyskwalifikuje go jako ewentualnego ministra? Ba! Czy, Tusk ma przejąć się tymi mglistymi ostrzeżeniami, nie otrzymując cienia dowodu, faktów, którymi mógłby uzasadnić zmianę stanowiska wobec opinii publicznej? 

Próbuję sobie cały czas sobie wytłumaczyć, co Sikorski zrobił, że nie można go z otwartą przyłbicą wskazać jako niekompetentnego, ewentualnie nieuczciwego polityka/ministra. Ale trudno mi sobie wyobrazić taką sytuację. Więc do czasu, gdy zamiast politycznej gry zobaczę fakty, daje potencjalnemu ministrowi kredyt zaufania. Mogę się mylić. Ale nawet jeśli prezydent ma rację, to polityczna gra takimi informacjami mojej sympatii mu raczej nie zyska. Nie lubię być jako wyborca, Polak, traktowany jak debil którym można manipulować, i zapewne tak samo czuje się Tusk, niby wygrany, któremu bracia wciąż próbują przyczepić sznurki za które można by pociągać. 

Jeśli by się okazało, że "bomba" Kaczyński w sprawie Sikorskiego okaże się być mokrym kapiszonem to skompromitują się w moich oczach do reszty, pokazując, że jedyna lojalność jaką cenią to ta wobec nich i PIS, a jedyna zdrada jakiej nie mogą przetrawić zakwestionowanie ich autorytetu. Może sędzia Kryże... osądzi czy mam rację?

Disclaimer Informacja: To prywatny blog i reprezentuje mój prywatny punkt widzenia, a nie moich pracodawców i redakcji dla których pracuję . Sprawy dotyczące administracji s24 proszę kierować przez formularz kontaktowy. Osoby, które nie potrafią dyskutować bez obrażania autora będą miały zablokowaną możliwość komentowania na tym blogu. Motto A my nie chcemy uciekać stąd! Krzyczymy w szale wściekłości i pokory Stanął w ogniu nasz wielki dom! Dom dla psychicznie i nerwowo chorych! Jacek Kaczmarski Zasady Copyright Zawartość tego bloga pisanego przez Gniewomir Świechowski jest dostępna na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Bez utworów zależnych 2.5 Polska License. Zamieszczone tu teksty można nieodpłatnie wykorzystywać na innych serwisach lub blogach w niezmienionej formie pod warunkiem podania autora i zamieszczenia aktywnego linka do tekstu. Jeśli zamieszczenie linka jest niemożliwe(papier?) proszę o informację o ew. przedrukach na maila.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (34)

Inne tematy w dziale Polityka