an24 an24
1315
BLOG

Czy Andrzej Duda należy do Muszkieterów?

an24 an24 Polityka Obserwuj notkę 6

Mija rok, zaledwie rok od kiedy Prawo i Sprawiedliwość samodzielnie sprawuje władzę, dzięki mandatowi suwerena, ale póki co, zaledwie co najwyżej w aspekcie politycznym. Do pełni normalności – dobrej zmiany w aspekcie gospodarczym i społecznym, a także politycznym jednak droga jeszcze, bardzo daleka.

Wszyscy na prawicy z dumą obserwowaliśmy, jak Prezydent Andrzej Duda, 16 listopada 2015 roku, powołuje członków Rządu Beaty Szydło, a pani Premier, 18 listopada w Sejmie wygłaszała exposé.

Nie ma wątpliwości, że twarzami „Dobrej zmiany” są: Premier Beaty Szydło i  Prezydent Andrzej Duda. Dwa filary: kobieta i mężczyzna. 

Wiele w ciągu tego zaledwie roku zrobiono dobrze lub nawet bardzo dobrze.  Po blisko 30 latach od wejścia Rzeczpospolitej w orbitę wpływów republikanizmu amerykańskiego czy tzw. świata zachodniego, który już nas nie raz – rozegrał perfekcyjnie, w tym dzięki agentom – obecny Rząd Jest Jedynym, który realizuje dobre obietnice wyborcze, które są zarazem jednym z elementów zmieniania dualizmu na Łabie. Przez ten rok, elity postkomunistyczne, ukształtowane przez marksistów – wytykały Rządowi, właśnie realizację programu. Elity, których symbolem jest Trybunał Konstytucyjny.

Należy ocenić wysoko w aspekcie społecznym program 500+, wyższa minimalna stawka godzinowa, która ma być, co roku rewaloryzowana, wyższe wynagrodzenie minimalne, wyższe renty i emerytury, „75 plus” oraz obniżenie wieku emrytalnego dla kobiet i meżczyzn.
Program Mieszkanie +, który w najbliższym czasie będzie wdrażany, także ma duże znaczenie społeczne i gospodarcze. Jednym z celów tego programu jest urealnienie cen 1m2, wywindowanych do granic absurdu, wręcz lichwiarskich i dostępność mieszkań dla rodzin.

W aspekcie gospodarczym, milowym krokiem w obalaniu dualizmu na Łabie, który wykonał Prezydent Andrzej Duda – jest przystąpienie do budowy nowych podstaw finansowych Państwa Polskiego. Jest nim „Jeden Pas. Jedna droga” i podpisane umowy, gwarantowane przez naszych sojuszników z Chin. Dokonany wybór drogi potwierdziła Premier Beata Szydło na szczycie w Rydze – Chin i Międzymorza.

Teraz trzeba budować Międzymorze, zarówno w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym. Aby to uczynić potrzebna jest doktryna polityczna i wynikająca z niej wizja rozwoju cywilizacji świata Rzeczypospolitej.

Wartość funduszy uruchamianych w konkursach była poniżej 14 mld zł, teraz jest ponad 150 mld zł. Jeśli chodzi o wartość umów o dofinansowanie, rok temu było to 1,6 mld zł. Obecnie ponad 47 mld zł. Uratowano środki z poprzedniego budżetu z lat 2007-13 - zagrożona była kwota około 30 mld zł. Program naprawczy przygotowany przez ministerstwo rozwoju uratował - 13,3 mld zł.

Bardzo pozytywnym zjawiskiem jest zapowiedź doprowadzenia do jednolitego podatku, czyli zastąpienia podatku PIT i podatków na tzw. ZUS. Jeżeli operacja się powiedzie, a wiąże się to również z zmianami systemowymi emerytalnymi (w tym pracującymi latami na umowach śmieciowych za zgodą elit III RP) – miliony Polaków, przestaną pracować na wąską grupę nadbudowy, której patriotyzm sprowadza się do dobrego „stołka” na urzędzie lub finansjerze, opłaconego przez podatnika, wysokiej i wczesnej emerytury lub krojenia budżetów publicznych (pasożytowania) oraz świętego spokoju.

Natomiast państwo, w poważnych państwach ma obowiązek dobrze płacić, ale w służbie Państwu Polskiemu.

Zmienia się  też obudowa przestrzeni prawno-instytucjonalnej grup interesu w postaci, której nie pozwala się „kraść zgodnie z prawem” (dążyć do zminimalizowania zjawiska). Widać to po działaniu PiS, aby zbudować dobrze zorganizowane państwo w aspekcie politycznym i społecznym oraz kapitalistyczne w gospodarczym – nie kapitalizm kompradorski, jaki jest w III RP. Symbolem tego jest hucpa TK (niech by tak w Wielkiej Brytanii robili czy Turcji), który daje wykładnię prawno-instytucjonalnej rzeczywistości.

Jeszcze wiele do zrobienia, w tym wiele fundamentalnych kwestii. Szczególnie, że od wygranej PiS i przez ten dobry rok Rządu Beaty Szydło, wiele się na mapie geopolitycznej zmienia.

Czy Rząd Premier Beaty Szydło położy solidne fundamenty Rzeczypospolitej, niczym swego czasu Kazimierz Wielki – to dopiero się okaże. Wybierze wzorzec Muszkieterów czy Mikołajczyka?

Do realizacji jest – dosłownie w języku potocznym „na wczoraj” - kwota wolna podatku (sądzę, że będzie w jednolitym podatku ujęta) oraz rozprawienia się z „kredytem lichwiarskim” – czyli przywiązanym do konkretnej osoby z całym jej zabezpieczeniem majątkowym, z całym mieniem ruchomym, z całą teraźniejszą i przyszła pracą z której komornik będzie pobierał, co należne - a nie do mieszkania, nieruchomości itp. 

Na wczoraj też jest udzielenie sobie odpowiedzi, czy potrzebna Rzeczypospolitej jest klasa średnia. Cóż to takiego jest? Jest to warstwa społeczna – rodzin, która jest na tyle bogata (własnością a nie złudzeniem bogactwa w postaci ciągłego kredytu), aby móc wykształcić porządnie swoje dzieci, przekazać im wiedzę rozumną (nie emocjonalną) i wartości na czym polega bycie Polakiem (dziedzictwo Rzeczypospolitej) – a zarazem nie na tyle zamożna, aby sprawy Rzeczypospolitej mieć „obok” i drugiego człowieka.  Jeżeli nie jest potrzebna, to wiemy, że „dom niepodległa Polska”, będzie się sprowadzał do punktu na mapie, a takim symbolem jest Amerykanin – podsekretarz stanu w ministerstwie spraw zagranicznych.

Pani Premier, o ile chce przejść do historii, jako np. „Żelazna dama Rzeczypospolitej”, będzie musiała odejść od programu (który jest już mało aktualny - szczególnie polityka zagraniczna i obronna, w związku ze zmieniającą się sytuacją geopolityczną) na rzecz stworzenia realistycznej doktryny politycznej, cały czas o niej myśleć – a następnie ją realizować. Oznacza to poważne zmiany w rządzie. Będzie musiała (życie to wymusi) – inaczej PiS, co dla wielu jest dziś abstrakcją – przegra i doprowadzi do tragedii - nowych Kut i Zaleszczyk oraz nowego Katynia.

Na dziś, wszystkie Rządy – gnały jak koń pod górkę. Mając klapki na oczach.

Wiara ministra Waszczykowskiego i Macierewicza w niezachwianą rolę sojuszy i porozumień międzynarodowych i dwóch wielkich wrogów: Sowietów i Niemców, przypomina wydarzenia z 1939 roku i lat – aż do ucieczki Stanisława Mikołajczyka z Polski – jest zdumiewająca.

Tymczasem, Rzeczypospolita – od czasów zniszczenia Jedwabnego Szlaku rękami symbolu ukraińskiego państwa – Chmielnickiego,  przez Imperium Brytyjskie, które szykowało się do podboju i rabunku świata - ma dwóch – „super specjalnych przyjaciół”, ale takich, że oczy musi mieć dookoła głowy, których nie docenił swego czasu Premier Sikorski czy szef wywiadu Referatu Zachód major Jan Żychoń czy oficer przedwojennej dwójki – założyciel Muszkieterów, Stefan Witkowski.

Przyjaciół, którzy posługują się wyjątkowo wyrachowanym kunsztem i sztuką, po mistrzowsku, zawsze „cudzymi rękami” (agentów, państw, organizacji jawnych i tajnych, pieniędzmi – czym się tylko da, z kim jest wspólny Interes) – są tymi przyjaciółmi „specjalnej troski” - Amerykanie i Brytyjczycy. Rosję i Niemców – łatwo można czytać. Fundamentalizm etniczny w wydaniu naszych sąsiadów jest zdolny do wszystkiego – doskonałe narzędzie do posłużenia. Czechy to ekspozytura Anglosasów. Szkoda tylko, że nie mamy  wspólnej granicy z Węgrami.

Tych trzech: Sikorski, Żychoń, Witkowski za tą szczególną miłość sojuszników zapłacili życiem. Podobnie innych wielu członków organizacji Muszkieterów i młodych patriotów „Akcji Burza” (zakończonej 26 października 1944, rozkazem Leopolda Okulickiego). Muszkieterzy - elity polskie, autentyczne i niezależne (dziedzictwo I RP) w wywiadzie stworzonym przez majora Jana Żychonia i Stanisława Gano. Znakiem rozpoznawczym organizacji Muszkieterzy stał się złoty kryżyk noszony na łańcuszku i ryngraf. Budowana poprzez koneksje rodowe, rodzinne, grupowe i warstwowe. Wśród członków polskiego wywiadu, byli min. bracia Władysław i Aleksander Gieysztor, uczestnicy min. w spotkaniu 1946 roku na Zamku Czocha. Aleksander Gieysztor jest patronem jednej z uczelni – Akademii Humanistycznej w Pułtusku.

Tak na marginesie. Czy komuniści o tym wiedzieli? Czy może jednak Muszkieterem, było się aż do śmierci? Co Niemcy wyciągnęli z aresztowanych Muszkieterów? Jaki związek z wydaniem wyroku - zabójstwa Stefana Witkowskiego (wykonano wyrok 18 września 1942 roku), przez Stefana Grota – Roweckiego, ma fakt rozpoczęcia rozmów w sprawie wyprowadzenia Armii gen. Andersa ze ZSRR? Jaki związek ma to z ewakuacją armii (do listopada 1942 wysłano do Persji ponad 115 tys. osób, w tym około 78,5 tys. żołnierzy oraz 37 tys. cywilów – wtym 18 tys. dzieci)?

Dlaczego Naczelny Wódz o fakcie zabicia Witkowskiego, dowiedział się co najmniej 8 miesięcy od zabicia Witkowskiego? Dlaczego Brytyjczycy utajnili po wojnie akta Muszkieterów na 50 lat, a gdy 50 lat minęło w 1995 utajnili je na kolejne 50 lat?

Kim byli faktycznie przywódcy ZWZ i AK?  Czy to wywiad brytyjski wystawił na talerzu organizację Muszkieterzy? Czy ich rękami, ten Lock „miłujący wolność” w aspekcie politycznym i Adam Smith „miłujący wolny rynek” w  aspekcie gospodarczym i Jego Królewska Mość – tak „dbająca i uwielbiająca zbawiać człowieka” w aspekcie społecznym - ścieli głowę narodowi? Kontynuacja akcji anypolskiej - ala NKWD na Kresach. 

Międzymorza nie da się zbudować na dziedzictwie etnicznym II RP i rządu emigracyjnego w Londynie. Nie będzie żadnej podmiotowości w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym. Będzie wyłącznie punkt na mapie.

Ze zdumieniem słuchałem słów wygłoszonych na „Zgromadzeniu Wsi Polskiej” w Wojniczu – Prezes Jarosław Kaczyński – „jego partia będzie szła drogą, którą wskazywali min. Witos i Mikołajczyk”.  Myślę, że nie dlatego ludzie poparli dobrą zmianę. To, że PSL bierze sobie ich na sztandary, ale PiS. Witos, który zgodził się zostać wiceprzewodniczącym Krajowej Rady Narodowej, parcelacji majątków rolnych prywatnych – a więc „kradzieży zgodnie z prawem” itd. Mikołajczyka, który ponosi odpowiedzialność polityczną i najprawdopodobniej osobistą za posłanie na rzeź  w Powstaniu Warszawskim – kwiatu polskiej młodzieży. Który swoim wejściem do Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej – dal legitymizację do sprawowania władzy marksistów (nieważne jakiej narodowości) na ziemiach polskich, a następnie sam – ucieka ciężarówką wiozącą do Gdyni skrzynie i paczki należące do brytyjskiej ambasady - przewożą Go do portu i na pokładzie angielskiego statku „Baltavia” do Wielkiej Brytanii. Boi się, jak inni działacze PSL-u oddać życie czy iść do więzienia na katorgi – zostawia swoich braci w walce o Polskę. Innych łatwo się posyła na rzeź, pod płaszczykiem – szacownych haseł – lepszej pozycji negocjacyjnej w Moskwie.

Czy Mikołajczyk zrobił swoje i dlatego władza, pozwoliła uciec? Tak domniemywam.

Wobec tych słów Prezesa, należy zadać pytanie, czemu faktycznie ma służyć Wojskowa Obrona Terytorialna – bez młodych emerytów (do 55 lat) – żołnierzy – zwłaszcza sił specjalnych, z doświadczeniem w regularnych wojnach na Bliskim Wschodzie – podporządkowana dowódcy w postaci MON? - dlaczego nie Premierowi?

Czy ma służyć sporządzeniu kolejnego rejestru patriotycznej młodzieży (przyszłej elity) i pod szczytnymi hasłami, jak to zrobiono w Powstaniu Warszawskim, z kamieniami na „broń laserową”?

Z kim ta wojna ma być, że używa się ciągle tej retoryki? Komu tak bardzo na tej wojnie zależy? Kogo interesy reprezentują autorzy narracji wojennej?

Czy narracja (krowa która ryczy mało mleka daje) ma przykryć, brak szykowania się na wojnę?

Co z tym aneksem do WSI? Co ze zbiorem zastrzeżonym?

Sukcesami pochwalić się też nie może minister rolnictwa i zdrowia oraz edukacji i szkolnictwa wyższego. 

Panią minister, to chciałbym tylko zapytać. Co likwidacja gimnazjum ma przykryć? Wszak wiadomo, że jakby Rzeczypospolita szykowała się do budowy Międzymorza - to bez  – Uniwersytetu i szkoły, która wdrażałaby do wewnątrz doktrynę i kształtowała elity – jest to ABSTRAKACJA!!!

Czy marksista może ukształtować kogoś innego niż marksistę? Kogo może ukształtować postmodernista? Kolejnego oszołoma i ksenofoba, kierującego się instynktami i emocjami – jak nie otrzymał starannego wychowania w domu rodzinnym.

Więc pytam, dlaczego przez rok pani nie przyszło do głowy budowanie na wybitnych wzorcach - myślicielach, takich jak: ks. Piotr Skarga, ks. Wawrzyniec Goślicki (prezydent inteligentnie sugerował w kwietniu) czy wybitny współczesnych czasów przedstawicielu szkoły personalizmu pedagogicznego - św. Jan Paweł II?

Czy szkoła, będzie kształtowała osoby ludzkie, którzy byliby wolni i mogli przemieszczać różne strony świata? Szkoła polska, jak historia powinna być stworzona/napisana – od nowa. Inaczej będzie tylko jeszcze gorzej.  

Ministra rolnictwa, aby powiedział – co rozumie przez stwierdzenie – polska ziemia w polskich rękach? Jakiej wielkości gospodarstwa rodzinne (areał własnej ziemi i produkcji bez kredytu) muszą powstać w Polsce, aby rolnik stał się warstwą średnią i marzył, aby dzieci jego też były w ten sposób, jak On – wolne i niezależne?

Ministra zdrowia zapytam się tylko o liczbę szpitali skomercjalizowanych, a których następnie majątek wyprowadzono do innych spółek prywatnych lub z kapitałem samorządowym – tworząc kolejne spółki na bazie wyprowadzonego majątku trwałego? Czy minister ma na ten temat jakąś wiedzę? O resztę nie pytam, pani Premier zapowiedziała, jakieś reformy na ten zbliżający się rok 2017.

Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania źródła z linkiem. 

PS. Z tego blogu będę wyrzucał komentatorów, którzy nie używają w swoich rozważaniach definicji systemów politycznych. Także tych, którzy próbują zaciemniać obraz teoriami spiskowymi, a więc oszołomom dziękuję. Szarlatanom i innym tego typu, także dziękuję.

Będą usuwani, wszyscy którzy mają Polską Rację Stanu obok i chcą być elementem obcej doktryny i nie widzą potrzeby, aby Polska realizowała swoją doktrynę.

System polityczny czyli ogół organów państwowych, partii politycznych oraz organizacji i grup społecznych i interesu (formalnych i nieformalnych), uczestniczących w działaniach politycznych w ramach danego państwa oraz ogół generalnych zasad i norm regulujących wzajemne stosunki między nimi. Rozpatrujemy to w aspekcie politycznym, gospodarczym i społecznym w ramach struktury wewnętrznej i zewnętrznej.

an24
O mnie an24

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka