Matomasz Matomasz
12
BLOG

Czy transfery i haki pomogą frekwencji?

Matomasz Matomasz Polityka Obserwuj notkę 2

Z wyborów na wybory frekwencja postępująco malała - wpływ na to miało z pewnością wiele czynników - takich jak spadek zainteresowania społeczeństwa polityką, wyjazdy do pracy na zachód Europy czy też zwykłe zniechęcenie do naszej klasy politycznej. Czy ta tendencja zostanie odwrócona podczas tegorocznych wyborów parlamentarnych? Wydaje się to być bardzo prawdopodobne.

Po pierwsze obecna kampania wyborcza mimo, że krótka to jest  niezwykle dynamiczna. Pełna jest zaskakujących zwrotów akcji, które z pewnością przyciągają uwagę nie tylko osób interesujących się sytuacją polityczną w naszym kraju ale również takich, którzy dotychczas byli bardziej zainteresowani sportem bądź kinem akcji. Obecnie wszystko to mają w świecie politycznym. Ze świata sportowego są to transfery, wypożyczenia czy też pojedynki na słowa natomiast ze świata filmowego - aresztowania, poszukiwania oligarchów, służby specjalne werbujące polityków a także zaglądanie do ich łóżek. Z pewnością wszystko to spowoduje, że część społeczeństwa, która dawno straciła zainteresowanie polityką ponownie stawi się do urn wyborczych głosując na swoich ulubionych "bohaterów" z telewizora.

Po drugie tegoroczna kampania medialna w wykonaniu wszystkich partii wydaje się być bardzo profesjonalnie przygotowana. Coprawda nie mówi nam ona nic o programach partii co jednak wydaje się obecnie dobrym posunięciem - kampania ta ma bowiem na celu przyciągnąć do urn osoby, które są podatne na innego rodzaju informacje. Przekaz musi być prosty i jasny - w przypadku PiS jest to bezwzględna walka z korupcją, PO - odsunięcie PiS od władzy i przywrócenie normalności i spokoju, LiD - pokazuje się społeczeństwu jako "nowa lewica" bez balastu z przeszłości, LPR - sprzedaje się jako jedyna prawica, SO - próbuje ponownie przekonać swoich wyborców, że jeszcze tak naprawdę nie rządziła krajem, PSL - wyłania się jako oaza spokoju i normalności. Wydaje się zatem, że jeżeli partie będą konsekwentne w swoich działaniach to każda z nich może przyciągnąć nowych wyborców.

Po trzecie partie walczą również o głosy osób, które wyjechały z kraju do pracy za granicę - a to przecież pokaźna grupa wyborców. Zatem jeżeli przekonają choć część z nich do odwiedzenia polskiej ambasady 21 października w celu oddania  swojego głosu to także przyczyni się to do wzrostu frekwencji wyborczej.

Biorąc to wszystko pod uwagę można postawić tezę, że frekwencja w tegorocznych wyborach może być jedną z największych niespodzianek - może bowiem okazać się, że będzie najwyższa od czasów kiedy to ponownie mamy wolne wybory czyli od 1989 roku.

 

Matomasz
O mnie Matomasz

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka