Albo Gemius, albo duby smoleńskie

 

Szanowni czytelnicy, oraz drodzy admini (albo w odwrotnej kolejności)

Po debiucie w dniu wczorajszym i napisaniu 9 notek chciałem dziś zalogować się na Salonie na chwilę, żeby sprawdzić jak się ma mój blog. Miało to miejscie przed g. 11-tą. Niestety ta chwila przeciągnęła się do ponad godziny, bo każda próba zalogowania się czy to na mojego bloga, czy generalnie na Salon24.pl kończyła się pojawieniem się w dolnym pasku przeglądarki następującego komunikatu:

łączenie z arbo.hit.gemius.pl

A przypominam, że wybrałem w przeglądarce zupełnie inny adres.

A potem nic się nie działo przez baardzo długi czas. Kiedy już wreszcie udało mi się otworzyć stronę Salonu, identyczna sytuacja miała miejsce przy próbie zalogowania się na moje konto. Potem, gdy to się powiodło ( czyli za jakieś 10 min) znów czekanie na możliwość napisania czegokolwiek i tak przy każdej próbie kolejnej akcji. Szlag mnie trafił, ale w międzyczasie poszperałem trochę w sieci i znalazłem sporo informacji na temat tego – jak to określają internauci – ścierwa. Każdy może to zrobić wpisując "Gemius" w wyszukiwarkę.

Jednak na stronie f-my Gemius umieszczono następującą informację:

Ankieta wyświetla się tylko na tych stronach www (lub w efekcie aktywności tych komunikatorów), których administratorzy wyrazili na to zgodę. Jej wypełnienie jest całkowicie dobrowolne.
Szanujemy prawo każdego Internauty do odmowy wypełnienia kwestionariusza. Rozumiemy też, że możesz nie życzyć sobie, aby wyświetlał się on na Twoim komputerze. W związku z tym proponujemy kilka sposobów, abyś nie musiał(a) oglądać go więcej na swoim ekranie.
Mechanizm wyświetlania ankiety działa tak, że gdy wylosowana do badania osoba nie wypełni jej od razu, to ankieta pojawi się ponownie – maksymalnie kilka razy.
Losowanie do badania opiera się na tzw. cookies. Każde cookie reprezentuje jeden komputer (a dokładniej: jeden profil przeglądarki) i bierze udział w losowaniu. Jeśli na komputerze działa program, który je usuwa albo użytkownik komputera kasuje je „ręcznie” lub też w ustawieniach przeglądarki nagrywanie cookie jest zablokowane, wtedy przy każdej kolejnej wizycie na stronie nadawane jest nowe cookie.
Nowe cookie sprawiają, że dany komputer bierze udział w losowaniu w nieskończoność. Możliwość ponownego wylosowania jest w takim wypadku bardzo duża. Pliki cookies są więc zabezpieczeniem przed wielokrotnym wyświetlaniem się kwestionariusza!

I teraz proponuję wrócić do mojego postu w kwestii wyskakiwania okienka o zbanowaniu:

http://analizawidmowa.salon24.pl/542771,wadliwy-skrypt-salonowy-bez-zwiazku-ze-smolenskiem

Jak napisałem, jego wyłączenie jest możliwe jedynie wtedy, gdy usunie się pliki cookies z przeglądarki. Tyle, że powoduje to automatycznie uaktywnienie Gemiusa.

Uważam, że to bardzo nieprzyzwoita zagrywka ze strony administracji tutejszego Salonu. Po pierwsze jest formą "ukarania" za zbanowanie, a po drugie, "sprytnie" umożliwia uaktywnienie skrytpu o którym jest ta notka. Ponieważ nie mam ochoty tracić pół dnia na próby zalogowania się na własnego bloga, na razie zawieszam pisanie tutaj. Przychodzi mi to tym łatwiej, że jak się okazuje, moje określenie "duby smoleńskie" nie jest oryginalne i pojawiło się już w 2011 roku na blogu niejakiego Bielszyma ( trafiłem na ten adres przypadkowo, wpisując w Google nazwę mojego bloga )

http://bielszym.salon24.pl/269466,duby-smolenskie

Dziękuję za uwagę i mam nadzieję, że jakoś Państwo przeboleją fakt, że tak szybko zrezygnowałem. Jeśli ktoś poda mi skuteczny sposób pozbycia się tego problemu, to być może go zastosuję i wrócę. Dodam dla jasności, że problem występuje zarówno na przeglądce IE jak i F-fox, choć nie występuje na smartfonie pracującym na Androidzie, który łączy się z siecią przez ten sam router po Wi-Fi, oraz niezależnie, czyli bez pośrednictwa sieci domowej. Specjalnie podłączyłem też przez Wi-Fi laptop pracujący pod nowszym Win 7 i sytuacja jest identyczna, co prawdopodobnie świadczy o tym, że Gemius jeszcze nie dobrał się do Androida, ale za to opanował systemy Windows. Inna możliwość jes taka, że skutecznie działa zainstalowany na tablecie Avast. W moim przypadku próby dodania Gemiusa do blokowanych elementów przez wtyczkę AdBlock wydają się nieskuteczne. Zresztą w sieci są informacje, że to dość wredny skrypt i nie jest łatwo się go pozbyć.

Ale nie jestem informatykiem, więc nie będę spekulował.

Tak czy owak, gdyby nie zgoda administracji portalu, ten problem by nie występował, bo na inne strony w sieci wchodzę bez trudu. No może z wyjątkiem GW, ale to pewnie zemsta środowisk związanych z PiS :))

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie komentarze i mam nadzieję, że notka nr 10 nie zakończy definitywnie moich występów tutaj.

SMD

P.S:

Specjalnie włączyłem stoper w momencie kliknięcia w okienko "zapisz" po napisaniu notki.

Po 6 minutach zostałem wylogowany i przekierowany powtórnie do okna logowania. Na szczęście notkę pisałem w zewnętrznym adytorze, więc nie przepadła. Wpadłem więc na jak się okazało niezły pomysł i użyłem programu Ashampoo WinOptymizer, który już wielokrotnie ratował mnie z różnych opresji. Urochomiłem opcję czyszczenia przegladarki, plików rejsetru etc i pomogło. P)rzy okazji informuję, że "zwykłe" usiunięcie wszystkich plików z historii zarówno IE jak i FF nie działa. Ciekaw jestem na jak długo pomoże ta akcja, ale obawiam się, że to tylko chwilowa ulga. A poza tym, korzystanie z portalu nie powinno polegać na próbach " obchodzenie" jego upierdliwości, bo po pierwsze nie każdy się na tym zna, a po drugie, nie każdy ma na to czas i ochotę.

Dodatkowo zauważyłem, że cały mój blog został "upstrzony" nachalnymi raklamami, wyskakującymi wszędzie gdzie tylko się da. Rozumiem konieczność umieszczania takich reklam, ale jakieś granice przyzwoitości chyba jednak powinny obowiązywać.

I jeszcze jedno: kolejna próba zapisania notki skończyła się następującym komunikatem w pasku przeglądarki:

http://admin.salon24.pl/posts-edit-save/

 

Biały ekran i na tym koniec zabawy......