rannal rannal
944
BLOG

Racja fizyka - Kaśka butów nie ma... czyli Polska w oparach

rannal rannal Polityka Obserwuj notkę 26
Dopadł mnie ostatnio wściekły wirus. Dopadł i trzymał mnie cholernik do wczoraj, do chwili gdy na ekranie mego telewizora pojawiła się kawalkada prężnym i szybkim kurzgalopkiem podążająca za naszym Klarysewskim Słoneczkiem, który z groźną i posępną miną przemierzał korytarze Sejmu. I stał się cud – wirus mnie opuścił. I nawet go rozumiem. Widok strasznej, ponurej miny Wielkiego Stratego podniósł mi cisnienie i utrwalił się chyba w mojej pamieci na zawsze, co zresztą z racji mojego wieku nie będzie zapewne długo trwało. Nie zapomnę nigdy tego wręcz filmowego przeniesienia wzroku z twarzy (czyżby „małpy w czerwonym”?) na mikrofon opatrzony zapewnie logo TVN i wypowiedzenie przez zaciśnięte usta: TVN – nie! Rzec można - "uśmiech odwrotnie", że zacytuję „klasyczkę” czyli zakochaną w Najlepszym Premierze w dziejach Wolnej Polski – Nelly. Marsz korytarzowy przywiódł mi na myśl dwa podobne, tyle, że o wiele mniej wazne okoliczności: scenę z „Austerii” filmu na tle powiesci Stryjkowskiego pod tym samym tytułem, kiedy to Żydzi po wybuchu I Wojny uciekali z linii frontu wraz z Rabinem i druga - wspaniałe defilady korytarzowe posłów strojnych w białoczerwone krawaty z wodzem na czele. Nie wiem czy Pan były Najlepszy Premier w dziejach Polski demonstrował swoje emocje na oczach telewidzów z powodu wymogu natychmiastowego zawarcia przez niego małżeństwa, czego żądała nieoceniona Nelly. A może pokazywał swe głębokie oburzenie z powodu urlopu Premiera (tego obecnego oczywiście). Szczególnie odpowiada mi ten drugi powód. My tu w kleszczach mrozu i wobec kryzysów finansowych, gospodarczych i gazowych, a On nieodpowiedzialnie ucieka i to z całą rodziną by sobie na śniegu szusować grzejąc się od czasu do czasu w cieple rodziny. Skandal proszę Państwa. Gdyby chociaż te Dolomity były bliżej ale one chyba jednak na Antarktydzie leżą i zapewne nie ma tam zasięgu żaden telefon, radio, nie mówiąc o telewizji. Oj dobrze w tej Polsce jest, jeżeli największym zmartwieniem opozycji jest urlop Premiera i to w Dolomitach... czyli o lot helikopterem
rannal
O mnie rannal

Jestem średniakiem. Srednia inteligencja, średni wzrost i poniżej średniej emerytura.Interesuję się człowiekiem, jego twórczością, psychiką, reakcją na różne sytuacja i to prowadzi mnie do socjologii, psychologii społecznej i politologii.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (26)

Inne tematy w dziale Polityka