PeeF PeeF
28
BLOG

Marzenie

PeeF PeeF Rozmaitości Obserwuj notkę 2

 

Sytuacja nie była najłatwiejsza. Anatol mimo swojego wrodzonego luzu trochę czuł się skrępowany. I to nie dlatego, że mu było niewygodnie, ale dlatego, że inni na niego jak na niewygodnego patrzyli. Nic go nie obchodziły ich myśli, ale ich obchodziły, więc tak zupełnie ignorować ich nie mógł.

I co z tego, że niezrozumiale patrzyli, że tępym wzrokiem, że pojęcia nie mieli. Dopisywali mu swoje własne winy, swoje kompleksy, swoje wyparte oczekiwania, jakby on swoich wystarczająco dużo nie miał. A przecież mógł trochę spuścić z tonu, trochę pozorów zachować. Na olimp sie nie pchać, ze światła jupiterów się wycofać, w cieniu stanąć. Zrobić dobrą minę, pozę jakąś przyjąć, mową ciała skłamać delikatnie. Jednym słowem nic nie mówić, nawet w sytuacji, gdy to co ma się do powiedzenia to tylko niewypowiedziane marzenie. Ale przecież milczenie nie brzmiało Anatolowi wystarczająco dobrze.

 

 

PeeF
O mnie PeeF

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości