"Samotnie wilki...".
To jest chyba na dzisiaj jedyne realne zagrożenie terrorystyczne dla Polski - rajdy tych zachodnich samotnych wilków - powiedział w "Faktach po Faktach" szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej. Jego zdaniem nie jest to coś grożącego Polakom bezpośrednio w najbliższym czasie, ale na dłuższą metę.
tu cały tekst, omówienie rozmowy w stacji - http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/polsce-grozi-terroryzm-samotnych-wilkow-z-europy-zachodniej,555354.html
Coś podobnego już czytałem wcześniej.
http://merlin.pl/Terroryzm-miedzynarodowy_Tomasz-Aleksandrowicz/browse/product/1,628122.html
Niech rosną nam profesjonalni nieprofesjonaliści (2009-02-16)
Od lat uważam, że czytanie podręczników przez "kibiców wiedzy" (dawniej samouków - Andrzej Budzyk) może być pasją zbliżoną do dawnego "amatorskiego zbierania znaczków". Śmierć polskiego geologa brutalnie unaoczniła wszystkim, że rozdział "Zagrożenia terrorystyczne dla Polski" z podręcznika Tomasza Aleksandrowicza "Terroryzm międzynarodowy" przestał być "abstrakcją z antypodów". Problem stał się realny i aktualny. "Strach" najlepiej "oswajać", kiedy można samodzielnie się dowiedzieć o "jego korzeniach". W 1999 roku w serii "Politeja", z rocznym poślizgiem (1998.), ukazała się praca Bruce'a Hoffmana "Oblicza terroryzmu". Około dekady później polski czytelnik otrzymał "Psychologię terroryzmu" Johna Horgana. Moim zdaniem te dwie książki razem z podręcznikiem "Terroryzm międzynarodowy" tworzą interesujący "pakiet startowy" dla samodzielnego wprowadzenia w problematykę. Ze zdobywaniem wiedzy "dala własnych potrzeb" (i nie tylko - A.B.) jest jak ze "śnieżną kulą". Ulepiona i pchnięta "z góry" dalej "sama leci". Polecam te książki.
Tak to co mówił dziś generał Stanisław Koziej sugerował, zalecał Tomasz Aleksandrowicz:
"Musimy nauczyć się żyć w społeczeńastwie ryzyka, w świecie zagrożeń i pozbyć się nierealnych marzeń o pełnym bezpieczeństwie. Bezpieczeństwo absolutne nie istnieje, podobnie jak nie ma absolutnej wolności.".
strona 162.
Nie podzielam tego poglądu wolę inny scenariusz. Polska może być krajem, do którego terroryści będą przyjeżdżać "dla poratowania zdrowia", dla wypoczynku, a nie po to by tu "zaszczepiać świętą wojnę".

zdjęcie archiwalne: z sieci http://www.taniaksiazka.pl/planowanie-scenariuszowe-w-zarzadzaniu-strategicznym-heijden-kees-p-42685.html
Warto czytać :)
- Niesforne Dziecię Gutenberga.
Ciekawy świata i życzliwy ludziom, ale nie pozbawiony szczypty złośliwości niezbędnej do przeżycia.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości