Dantejskie sceny na lotnisku, interwencja służb. Daniel Martyniuk znowu nabroił

Redakcja Redakcja Celebryci Obserwuj temat Obserwuj notkę 21
Lot z Malagi do Warszawy musiał skończyć się przymusowym lądowaniem we Francji po tym, jak na pokładzie doszło do awantury z udziałem Daniela Martyniuka. To syn znanego artysty disco-polo, Zenka Martyniuka. Według relacji świadków, mężczyzna zachowywał się agresywnie wobec załogi, co doprowadziło do interwencji służb, a w konsekwencji awaryjnego lądowania w Nicei.

Awantura w samolocie. Daniel Martyniuk chciał alkoholu  

Do incydentu doszło we wtorkowy późny wieczór na pokładzie samolotu lecącego z hiszpańskiej Malagi do Warszawy. Jak relacjonowali mediom współpasażerowie, Daniel Martyniuk wdał się w ostrą wymianę zdań z załogą samolotu, gdy odmówiono mu sprzedaży alkoholu.

Świadkowie twierdzą, że syn Zenka Martyniuka był wyraźnie pobudzony i w stanie wskazującym, że nie powinien spożywać więcej napojów wysokoprocentowych. Na to uwagę zwróciła obsługa samolotu. Po odmowie stewardessy miał wszcząć awanturę i używać wulgaryzmów, co zakłóciło spokój na pokładzie.

Sytuacja była na tyle poważna, że kapitan nagle podjął decyzję o awaryjnym lądowaniu w Nicei.

Awaryjne lądowanie we Francji i interwencja służb

Po wylądowaniu samolotu na lotnisku w Nicei na pokład weszły francuskie służby porządkowe, które wyprowadziły Daniela Martyniuka z maszyny. Na koniec podróży Martyniuk junior wulgarnie pożegnał się z załogą i chwalił się, że "stać go na to”, by zapłacić karę za opóźnienie lotu.

Awaryjne lądowanie spowodowało wielogodzinne opóźnienie, a pasażerowie, którzy lecieli do Warszawy, nie kryli oburzenia. Ostatecznie samolot dotarł do Polski, jednak dla wielu podróżnych był to jeden z najbardziej stresujących lotów w życiu. 


Syn Zenka Martyniuka - pasmo skandali

To nie pierwszy raz, gdy Daniel Martyniuk trafia na czołówki mediów z powodu kontrowersyjnych zachowań. Syn popularnego muzyka disco polo wielokrotnie był bohaterem afer obyczajowych i problemów z prawem.  

Pierwsze poważne problemy Daniela Martyniuka zaczęły się kilka lat temu, gdy został skazany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu i bez uprawnień. W 2018 roku policja zatrzymała go do kontroli drogowej, a badanie alkomatem wykazało, że był nietrzeźwy. W wyniku tego incydentu sąd odebrał mu prawo jazdy, a następnie nałożył grzywnę i karę ograniczenia wolności. Niedługo potem Daniel ponownie wpadł w konflikt z prawem – tym razem za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów.

Głośno było również o jego burzliwym życiu osobistym. Były mąż Eweliny, z którą ma córkę Laurę, wielokrotnie publicznie obrażał byłą partnerkę i jej rodzinę. W mediach społecznościowych publikował wulgarne wpisy i nagrania, w których atakował byłą żonę oraz komentował życie prywatne w sposób budzący powszechne oburzenie. Sprawa zakończyła się rozwodem oraz procesem sądowym o ograniczenie kontaktów z dzieckiem.

Kolejne afery związane były z jego agresywnymi zachowaniami. W 2020 roku został zatrzymany przez policję po awanturze domowej w Białymstoku. Funkcjonariusze interweniowali po tym, jak Daniel miał grozić matce i zachowywać się wobec niej agresywnie. Został wtedy ukarany grzywną i objęty nadzorem kuratorskim.

Nie obyło się też bez skandali w miejscach publicznych. Media donosiły o jego ekscesach w hotelach i klubach, gdzie miał wszczynać burdy lub odmawiać zapłaty za rachunki.   


Fot. Daniel Martyniuk/YouTube

Red. 

Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj21 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Rozmaitości