Po demontażu OFE przez PO-PSL nasz system emerytalny uzależnia swoje przetrwanie od ilości młodych - pracujących przypadających na każdego emeryta . Wskaźnik ten się pogarsza a prognozy są jeszcze gorsze. To nasze dzieci za pośrednictwem państwowej administracji będą oddawać cześć zarobków na emerytury dla swoich starych rodzicieli . Zasadniczo jest to jedyny racjonalny powód specjalnej troski o wzrost dzietności w naszym społeczeństwie.
Po fiasku reformy zamierzającej do stopniowego przekształcenia naszego systemu emerytalnego na kapitałowy (OFE) z trudem przełykam gorzką pigułkę pośrednictwa urzędników w tym procesie i związanych z tym kosztów . Trudno trochę mniej kasy zostaje na emeryturkę , ale w zamian mamy teoretyczną gwarancję ZUS , że dzieciaki się nie wypną na swoich starych !
Nie mogę się jednak pogodzić z niesprawiedliwością zmuszającą moje dzieciaki do oddawania części zarobków na emeryturę dla antyrodzicieli tzn. takich co to całe życie balowali wolni od obowiązków , odpowiedzialności i oczywiście kosztów związanych z wychowaniem dzieci.
Rana na moim kapitalistycznym poczuciu sprawiedliwości pewnie by nie krwawiła tak mocno gdyby wzorem niektórych krajów fiskus pobierał od antyrodzicieli „wyprzedzającą składkę emerytalną” w formie tak zwanego podatku bykowego motywując ich tym sposobem do rodzenia dzieci. Z uznaniem przyjąłbym też rozwiązanie przywracające znaczenie słowom , że : „dzieci to inwestycja” 500+, ale do emerytury rodziciela za każde dziecko wychowane i płacące podatki oraz składki ZUS w Polsce , no może nie 500zł ale 50 % składki emerytalnej każdego dziecka.
PiS jak przystało na narodową część ich duszy dostrzegł zagrożenie kurczenia się zasobów ludzkich naszego państwa . Druga połowa ich ducha , ta socjalistyczna , wybrała rozwiązanie problemu polegające na rozdaniu kasy rodzicielom . Kasę oczywiście zabiorą pośrednio lub bezpośrednio wszystkim w różnych podatkach a wiec w takim samym stopniu rodzicielom i antyrodzicielom. Zgodnie z socjalistycznym wzorcem kasę zabierać będą i dzielić oczywiście urzędnicy , których nowy pobór już się rozpoczął i których pensje my podatnicy rodziciele fundować też musimy.
Oczywiście prościej i taniej by było wprowadzić podatkową ulgę dla rodzicieli co pozwoliłoby uniknąć kosztów związanych z dystrybucją zabranych wcześniej podatków. Nie byłoby jednak socjalistycznego propagandowego efektu polegającego na tym , że o to nowy rząd daje Wam wyborcom po 500 zł na dziecko. To oczywiste że mało wyrobiony ekonomicznie wyborca łatwiej wchłonie z propagandowych sztandarów obietnicę „DAJĘ 500 ZŁ” niż „ZABIORĘ MNIEJ” !
Bóg jeden wie ilu rodzicieli te rozdane pieniądze uzależnią na trwałe od zasiłków a ilu od alkoholu. Państwo socjalistycznym wzorem zapewne zajmie się skutkami ubocznymi tworząc narodowy program walki z uzależnieni em od niepracowania i alkoholizmu w rodzinach patologicznych.
Moje zdegenerowane kapitalistyczne sumienie podpowiada mi , że lepiej by było opodatkować bykowym antyrodzicieli i przeznaczyć tą kasę na zagwarantowanie darmowej infrastruktury dziecięcej takiej jak żłobki , przedszkola , podręczniki , zerowy VAT na dziecięce zakupy i wreszcie na odciążenie Owsiaka oraz uwolnienie sumień sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez wypełnienie konstytucyjnego zobowiązania państwa do ”zapewnienia szczególnej opieki zdrowotnej dzieciom„.
Najgorszy sort kapitalistów pokazuje nam jeszcze lepszy , bo tańszy, sposób na zapewnienie przyszłych wpływów do ZUS i jednocześnie na zatrzymanie emigracji całych zakładów pracy w poszukiwaniu taniej, lub w ogóle siły roboczej . Wystarczy „adoptować” odchowanych repatriantów , lub emigrantów , to chyba tańsze rozwiązanie niż rodzić , leczyć , kształcić , wychowywać , ubierać i karmić przez 20 lat.
Tak na marginesie czy ktoś faktycznie uważa , że Niemcy przeszli ogromną metamorfozę i pokochali kolorowych ? Nic bardziej mylnego oni zwyczajnie robią dobry interes importując wychodowaną już i tanią siłę roboczą , która wspomoże konkurencyjność rodzimej produkcji i eksportu na najbliższe dekady . Ja kibicuje temu imigracyjnemu napływowi z całych sił w nadziei , że konkurencja arabska zmusi Polaków do pozostanie w kraju a niektórych do powrotu.
Proszę mnie nie linczować bo jestem świadomy swoich błędów i wypaczeń , żyłem w USA przez 6 lat i dlatego mój mózg zlasowali mi kapitaliści , nie potrafię odwrócić tego procesu i znowu stać się normalnym postkomunistycznym Polskim produktem człowieczym !
Andrzej Wianecki