Autor tekstu o prof. Grodzkim zapowiada, że to nie koniec historii! "Zgłosiło się do mnie kilkanaście osób..." Wczoraj miałem kolejne maile, informacje, w sumie jest to kilkanaście osób, które opowiadają podobne historie, które ich spotkały w sytuacji, kiedy mieli styczność z prof. Grodzkim - powiedział w TVP Info Tomasz Duklanowski, dziennikarz Radia Szczecin, który ujawnił nowe informacji nt. obecnego marszałka Senatu.
Radio Szczecin opublikowało nagrania rozmowy z kolejnymi osobami ujawniający bulwersujące fakty. Twierdzą, że przekazały 3 tysięcy złotych na operację ojca. Zabieg jednak nigdy się nie odbył, bo pacjent zmarł. - Wczoraj miałem kolejne maile, informacje, w sumie jest to kilkanaście osób, które opowiadają podobne historie, które ich spotkały w sytuacji, kiedy mieli styczność z prof. Grodzkim. I zawsze były to historie związane z pieniędzmi, z przekazywaniem gotówki w zamian za to, żeby zostać przyjętym albo żeby być operowanym przez prof. Grodzkiego - powiedział Duklanowski.
"Polityczna kawa": Dziś podczas orędzia marszałek Grodzki powinien złożyć życzenia Polakom i podać się do dymisji, ale tak się nie stanie bo to przecież polityk PO. Na Gawłowskim ciążą zarzuty i nic z tego nie robią. Nie spodziewałbym się takiej decyzji po marszałku Tomaszu Grodzkim – mówił Duklanowski. - Profesor wykorzystał dramatyczną sytuację, przyjął 3 tys. po czym jak mężczyzna zmarł, powiedział, że „przewieli trupa”, pieniędzy nie oddał, powiedział, że wpłaci na fundację jakąś, nikt nie dostał pokwitowania żadnego. Sytuacja jest niejasna. Oni do tej pory nie wiedzą dlaczego ojciec nie żyje. Diagnozy nikt nie podał – mówił Duklanowski.
Oskarżenia dotyczą trzeciego polityka w państwie, dlatego jest to bardzo poważna sprawa. Oczekuję, że wytłumaczy się z zarzutów i szczegółowo odniesie się do tej kwestii. Również prokuratura powinna jak najszybciej przeprowadzić postępowanie i zbadać czy istnieją materiały dowodowe wskazujące, że marszałek Senatu przyjmował łapówki - powiedział Jan Śpiewak, publicysta "Wprost" i aktywista miejski. - Ja zawsze wstrzemięźliwie się staram wypowiadać odnośnie konkretnych osób, raczej wole odnosić się do sytuacji. Jeśli się to potwierdzi, to powinien podać się do dymisji. Wygląda to nie najlepiej, dla oczyszczenia sytuacji powinien podać się do dymisji, jak to wszystko się nie potwierdzi to powinien zostać przywrócony. Byłoby niezręcznie jeśli pozostanie – powiedział Dobromir Sośnierz poseł Konfederacji.
- Widziałem jak powstawał Kodeks Etyki Lekarskiej. Byłem wtedy pierwszym rzecznikiem Naczelnej Rady Lekarskiej. Kodeks powstał po to, żeby nie było takich lekarzy jak Grodzki, korzystających z ludzkiej rozpaczy. Liczę na to, że środowiska lekarskie zareagują na skrajny brak etyki - napisał Sakiewicz.
