Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
andrzej111 andrzej111
354
BLOG

Najgorsi fanatycy religijni to nie ci o których się mówi i pisze

andrzej111 andrzej111 Społeczeństwo Obserwuj notkę 3

"Kto sieje wiatr ten zbiera burzę". A Charlie Hebdo siało ze wszystkich sił. Sieje zresztą nadal.
Atak fanatyków jest rzeczą potworną, ale w tym przypadku mieliśmy do czynienia z atakiem fanatyków z obu stron.Tłumaczenie, że tylko z jednej strony przekroczono nieprzekraczalną granicę, bo nastąpiła śmierć, nie jest prawdą. Dla muzułmanina życie w hańbie ( a przecież te "rozkoszne" zabawy redakcji  miały na celu właśnie pohańbienie, autorzy robili to z premedytacją znając skutek) jest gorsze od śmierci, niezależnie, jak my na to patrzymy.
 

Jestem za wolnością słowa, ale nie za prymitywnym i wulgarnym obrażaniem innych  w imię lewackich ideałów.  Zastanawiam się gdzie kończy się tzw. wolność słowa, a gdzie zaczyna się już bezmyślność, chamstwo i obrażanie innych.Nikt przecież nie powie  przyjacielowi, że jego matka, żona, córka jest k.....ą, (nawet jeśli to prawda), bo jeśli tamten ma jaja, to przywali mu w zęby. Honor u muzułmanów jest wartością najwyższą, przedkładaną nad życie, o czym mieliśmy nieraz okazję się przekonać.  Ale przecież to zdaje się powinno dotyczyć wszystkich ludzi przyzwoitych, o czym uczy historia bohaterskich zachowań.
Czyżby coś w tym zakresie uległo w ostatnich czasach zmianie?
Mieszanie z błotem wszystkiego, wszędzie, zawsze pod sztandarem wszech wolności słowa musi doprowadzić do reakcji, nieważne czy chodzi o religię, przekonania, czy o zwykły szacunek do innych.

Ale są przecież tematy tabu i granice dla tzw. wolności słowa.  Nikt nie odważy się drwić choćby z ofiar Holokaustu,  izraelski nacjonalizm też pozostaje nadal tematem tabu, a przecież byłoby z czego rechotać? No i w końcu sami ateiści, którzy nie są w stanie ignorować, czy tolerować wierzących, oni muszą koniecznie z nimi i ich wiarą walczyć, na śmierć i życie.
Nie brakuje za to w "postępowej prasie i przestrzeni kulturalnej" obrazoburczych zdjęć Mahometa, czy krzyża, na którym wisiało już dosłownie wszystko.
Czy ktoś ustala te granice i decyduje, z czego wolno się śmiać? A jeśli tak, to czy tzw. wolność słowa nie jest zwykłą fikcją i obuchem mającym służyc tylko w jednych rekach?

Zakłamaniem i zwykłą  głupotą jest tak zwany marsz paryski, jako odpowiedź na ostatnie wydarzenia. Jest także potwierdzeniem bezsilności i przypomina tupanie w kącie małego dziecka, któremu coś się nie podoba.
Aż samo narzuca się w tym momencie, dlaczego podobnej jedności i determinacji zabrakło w przypadku  agresji Putina na Krym?Przecież tam skala barbarzyństwa i ilość ofiar były niewspółmiernie większe? Tam aż się prosiło o taką wielomilionową manifestację jedności europejskiej, jako wyrazu sprzeciwu.
To tylko potwierdza krótkowzroczność i zakłamanie lewackiej Europy, która przedkłada sztuczki ponad konkret i poprawność zamiast prawdy. 

 

Czyż nie byłby to wdzięczny temat do napiętnowania i obśmiania w światowej postępowej prasie? A jednak izraelski nacjonalizm pozostaje nadal tematem tabu.

Rabbi Ovadia Yosef, duchowy przywódca sefardyjskiej prawosławnej Partii Shas wezwał swoich zwolenników do tego (z okazji święta Rosz Haszana) by modlić się o zniszczenie wrogów narodu żydowskiego, w szczególności, Iranu i Hezbollah. Ovadia Yosef jest zany ze swoich kazać przepełnionych nienawiścią do „nie-żydów”

Ten duchowy lider partii Szas powiedział:

Goje zostali stworzeni przez Boga w tym celu, aby obsługiwali żydów w sobotę. To jest jedyna przyczyna, dlaczego Bóg dopuścił, by pojawili się oni na świecie. Nie ma miejsca dla gojów w tym świecie, jeśli nie służą oni żydom”

Rabbi Ovadia Yosef jest uważany za jednego z najważniejszych przywódców religijnych w Izraelu. Partia Szas jest obecnie członkiem koalicji rządzącej w tym kraju i ma setki tysięcy zwolenników. Oświadczenia rabina Józefa były cytowane przez Jerusalem Post.

Czy widzieliście gdziekolwiek w prasie walczącej  z fanatyzmem i uprzedzeniami religijnymi, aby ten człowiek i jego partia zostali potraktowani tak, jak na to zasługują? A z drugiej strony wcale nie ma pewności, czy to właśnie nie podobni ludzie są inicjatorami i sponsorami  Charlie Hebdo i podobnych im "wolnościowców", także w Polsce.

andrzej111
O mnie andrzej111

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo