Opozycja jaka jest, każdy widzi. Nie mają pomysłu, nie mają programu. Cóż można stworzyć pod kierownictwem takiego szefa, jak Schetyna? I nie będę się dalej pastwił nad tym beztalenciem politycznym i jego zgrają, bo co bardziej zdolnych już dawno wykosił. Zadaniem opozycji jest patrzenie na ręce rządzących. I tu, w przypadku marszałka Kuchcińskiego odrobili lekcję. Zachowali się jak trzeba.
Śmiało mogę powiedzieć, że jestem pisowskim Januszem. Mało tego, jestem z tego dumny. Jeśli ubliżają nam takie persony, jak Lis, Żakowski, Michnik ze swoją zgrają, Rusin, Stuhr, Holland, czy Cielecka, to jest to nobilitacja. Ale w przeciwieństwie do wcześniej wymienionych nie jesteśmy (zwolennicy PiS) zaślepieni. Potrafimy odróżnić zło od dobra niezależnie od barw politycznych.
Do marszałka Kuchcińskiego nie mam nic, Jest mi go po prostu żal. Sprawia wrażenie chłopka roztropka, którego funkcja przerosła o głowę, wróć, o dwie głowy. Zachłysnął się biedny władzą i pogubił się całkowicie. Jest w tym momencie problemem dla PiSu i nie wiem , jak odniesie się do tego Jarosław Kaczyński (już wiadomo, zdecydowana i potrzebna decyzja. Marszałek odleciał. ). Prezes PiS ma to szczęście, że nic mu się nie przykleiło i nie lubi latać, bo gdyby to na niego padło, to klękajcie narody, jak mawiał klasyk.
Sympatyczny jednym słowem facet, ale powinien polecieć na zbity łeb, aby był skutecznym straszakiem dla innych, niezależnie od tego, jak bardzo Jarosław Kaczyński go lubi i jak jest niezbędny. Władza nie może dziadować, ale nie może także zapominać skąd jej wyrastają nogi i po co została wybrana. Jest to także właściwy moment, aby nagłośnić podobne przypadki, jakie miały miejsce poprzednio. Chodzi o sławne już loty Tuska, Borusewicza i innych. W tamtej kadencji nie było szans na wyjasnienie tych wątpliwości, bo i władza lubiła zamiatać skandale pod dywan i opozycja była zbyt ufna (przypomnijmy reakcje Kaczyńskiego na ujawnienie skandalicznych skłonności "wniebowziętych" z PO).
PiS ma rzeczywiście problem, bo nawet w przypadku dymisji Kuchcińskiego na jego miejsce trzeba znaleźć "Dziewicę Orleańską" , aby opozycja nie znalazła pretekstu do kontynuowania marszałkowskiego wyłomu w tym zwartym dotąd murze obronnym. Opozycji należy się plus za celny i skuteczny w końcu strzał, oby dla dobra wszystkich. Czekamy teraz na słowa i decyzje Naczelnika. Oby się nie zawahał, bo dla dobra Polski czasem warto i przyjaciela poświecić. Są rzeczy ważne i ważniejsze.
P.S.
Sprawy potoczyły się tak, jak przewidywalnym. Dymisja Kuchcińskiego, tu nie mogło być inaczej i jednocześnie powrót do nadużywania władzy w tym nieuzasadnionych lotów w czasach rządów Donalda Tuska. Warto wspomnieć też przy okazji o bardzo kosztownej, na koszt podatników oczywiście, podróży życia Tuska z małżonką do Peru, jak i innych podobnych wycieczkach. Czas rozliczeń przed wyborami, jak widać nadszedł. Kto wyjdzie na tym gorzej, kto lepiej, zobaczymy.
