Jutro Prezydent Obama ma spotkać się z wiadomymi (?) Rodzinami. Obawiam się, że:
- jesli nie powie bez ogródek o ZAMACHU, okrzyknięty będzie przez PRAWYCH i PRAWDZIWYCH zaprzańcem na usługach putinów;
- jeśli poprze frakcje helową, narazi się frakcji jakiegoś FYM (nie wiem co za diabeł, ale cos takiego jest i powarkuje)
- jesli poprze jakąkolwiek inna frakcje zamachową, narazi sie innym sektom.
Ciekaw jestem, z czego najbardziej cieszyć się będą kaczyści i podobne pomniejsze sekty?
Kto podłożył Amerykanom ten idiotyczny pomysł? Bardzo wzniosły pozornie, oczywiście.
Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka