Andrzejmat Andrzejmat
899
BLOG

EKSPERCI

Andrzejmat Andrzejmat Polityka Obserwuj notkę 9

 

 Taki krążył dowcip (szowinistyczny oczywiście)  dawno temu, w czasach świetności bazaru Różyckiego (chyba jeszcze niektórzy pamiętają, co to było…).

Żona wraca z wyprawy na zakupy zadowolona bardzo i z pewną nieśmiałością mówi mężowi:

‘Wiesz, kupiłam sobie tę sukienką na bazarze, za 500 zł’

‘Hm …mm…. jąka mąż, przerażony niespodziewanym wydatkiem’

‘Ale to babsko chciało za nią 1000, wytargowałam 500!!!’

‘???’

‘No i za te wytargowane 500 ją kupiłam, więc mam sukienkę – śliczną taką – za darmo!!!’

Zbieg okoliczności "towarzyskich" spowodował, że zmuszony byłem ostatnio wysłuchać w TV obszernych fragmentów tzw  „expose” pewnego znanego prezesa na tematy m. in. paraekonomiczne. Ten dowcip mi się przypomniał.

I tak się zastanawiam, czy eksperci, zatrudnieni przez tego prezesa, byli z takiej samej, wyższej czy niższej półki co eksperci  tzw zespołu parlamentarnego zatrudnieni (albo z woluntariatu pochodzący) do spraw mechaniki „zamachu” smoleńskiego?

 

Andrzejmat
O mnie Andrzejmat

Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka