Nareszcie mamy komplet przemyśleń, komplet wyników wysiłków intelektualnych ludzi PRAWYCH I PRAWDZIWYCH.
Oto zespół takich właśnie osób, latami walczących o PRAWDĘ katastrofy smoleńskiej (wróć: ZAMACHU smoleńskiego) osiągnął rezultat w postaci spójnej (z PRAWDĄ) teorii wybuchowej.
Jego członkom i uczestnikom niestraszne były prawa fizyki, „prawa natury”. Bo te „prawa” nie są same w sobie „dla praw”. One te prawa (niewiadomego wszak tak do końca pochodzenia, ten na przykład cały Newton i inni, to wicie rozumicie…) no więc te prawa mają służyć PRAWDZIE – a nie sobie.
Tylko drobnym przykładem jest matematyk kryptolog (proszę spojrzeć na jedną moją poprzednią notkę). Przykład drobny. Ale charakterystyczny, bo matematyk jest w znacznej mierze zagraniczny, cywilizowany, wykłada na kanadyjskim uniwersytecie. I nie waha się rzucić wyzwania prawom fizyki – niech tam sobie istnieją – ale PRAWDY nam nie zasłonią!
Tym, którzy twierdzą, że szacowny dorobek ZP, mający stać się kamieniem węgielnym (zapowiada się tak) nowo organizowanej PAŃSTWOWEJ komisji -że on jest bzdurą, bo przeczy jakimś tam prawom (nie licząc nawet zwykłego zdrowego rozsądku) - odpowie się jasno: prawa maja służyć PRAWDZIE.
A jaki „komplet” mam na myśli?
Minister (jakoś tak na „M”) powiedział dopiero co wszak jasno jakos tak: PRAWO JEST DLA LUDZI, NIE LUDZLE DLA PRAWA.
A minister jest ( no chyba) równie cywilizowany, (zdaje się w bankowości robił) jak kryptolog. I zyskał poparcie „nadministra” i z pewnością nadnadministra ;)))
PS. Ja do tego kryptologa - jak to sie zwykło mawiać - nic nie mam, to tylko drobny, śmieszny ale poręczny przykładzik, próbka większej (jeśli nawet nie całej) reszty.
Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka