andrzej.prus andrzej.prus
346
BLOG

Dzieci i zmarli głosu nie mają

andrzej.prus andrzej.prus Polityka Obserwuj notkę 4

  Bardzo zaskakująco wypadły ostatnie badania preferencji wyborczych w stolicy. Otóż stołeczny ratusz odkrył, że PiS popierają nawet dzieci i nieboszczycy. Szczególnie zmarli, to doprawdy jeszcze nie zagospodarowany elektorat, więc nie zdziwmy się, kiedy niedługo zobaczymy kampanię wyborczą na cmentarzu…

  Działacze PiS prowadzili w Warszawie akcję zbierania podpisów przeciwko prywatyzacji SPEC. Polityczny show jednak nie wypalił. Organizatorzy akcji agitowali na ulicach i przed kościołami, w efekcie czego złożyli wniosek poparty ponad 150 tysiącami autografów. Zapewne nikt nie sądził, że w ratuszu sprawdzą każdy wpis pesel po peselu… I wyszła kompromitacja. Okazało się bowiem, że prywatyzacji SPEC sprzeciwiają się także roczne dzieci, osoby spoza stolicy i spory zastęp zmarłych. O ile można przyjąć, że w trakcie akcji kilku osobom mogło się umrzeć, o tyle już niedopuszczalnym jest fakt, że na liście znalazły się osoby zmarłe przed zbieraniem podpisów… Stwierdzono także kilkuset nieletnich, którzy nie zgadzają się z prywatyzacją SPEC. Ogółem ujawniono około 30 tysięcy lewych podpisów.

  Mówienie tutaj o kompromitacji, to za dużo powiedziane. To po prostu bezczelne oszustwo, które powinno być ścigane przez prokuraturę. Na listach pojawiają się również kilkakrotnie te same nazwiska, powpisywane najprawdopodobniej przez jedną i tę samą osobę… Swoją drogą, ciekawe, czy to temat nieistotny dla warszawiaków, czy też PiS taki słaby, skoro w liczącej ponad 1 mln 700 tys. stolicy nie uzbierano ledwie 130 tysięcy podpisów pod petycją.

  Najśmieszniejszy jest w tym wszystkim warszawski lider prawych i sprawiedliwych, Maciej Wąsik, który skomentował tę wtopę: „Nie zgadzamy się z kryteriami weryfikacji podpisów. Sprawę oddamy do sądu administracyjnego”… Skończ waść, wstydu oszczędź…

  Nie jestem z Warszawy, więc nie wiem. Ale ciekawość mnie męczy. Czy to ten sam Maciej Wąsik,były wiceszef CBA i kandytat PiS do Sejmu, co ukradł paliwo na stacji benzynowej? Zatankował 50 litrów do swojego peugeota i pojechał w siną dal. Potem tłumaczył się gapiostwem. Czy 30 tysięcy sfałszowanych podpisów to też gapiostwo?

 

Mam 35 lat, mieszkam w Gdańsku. Jestem "wielkim fanem" Radia ojca dyktatora i moheru. Nie ukrywam swoich przekonań - antypisowskich. Nie darzę żadnym szacunkiem tej formacji, ani ich liderów i wyznawców... Wierzę, że te zakały już nigdy nie będą rządzić tym krajem. Mam nadzieję, że dołożę do tego swoją drobną cegiełkę. Moje teksty są znakomitą terapią dla pisowskich frustratów - możecie opluwać, pisać inwektywy, czego tylko pragniecie - co wam lekarz zalecił. Ja mam wszystkich wyznawców Kaczora, ojca dyktatora, zwolenników spisku smoleńskiego, mieszkańców brezentowej daczy na Krakowskim Przedmieściu - w głębokim poważaniu...

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka