
Kolor pomarańczowy -mieszkania podziemne, kolor niebieski - budynki kwaterunkowe
W Pekinie istnieje wiele podziemnych miejsc zbudowanych i przeznaczonych na schrony w 1970 roku. Celem ich stworzenia w kontekście napięć z Rosją była ochrona mieszkańców przed ewentualnymi atakami powietrznymi. Obecnie zamieszkuje je około 1 mln osób.
Od 20 lat, mieszkańcy nazwani "NarodemSzczurów" (鼠 族 -Shǔ zú) mieszkają w 6 000 schronach o powierzchni mniejszej niż 8 m2. Niektóre nawet osoby mieszkają w małych pomieszczeniach magazynowych ledwie szerszych niż jedno łóżko.
Zasadniczo mieszkańcami tych skromnych włości są głównie migracyjni robotnicy (280 000), sezonowi kelnerzy restauracji, hostessy karaoke, fryzjerzy, kucharze, pracownicy ochrony, pracownicy domowi, sprzątaczki, kucharze. Jak wiemy bez tej siły roboczej stolica Chin nigdy nie osiągnęłaby swego dynamizu.

Wraz ze wzrostem cen nieruchomości, chiński rząd zatwierdził w 1990r., przekształcenie tych schronów na mieszkania, gdzie czynsze miesięczne są od 300 do 700 juanów (45-105€). Zamieszkują je w większości młodzi ludzie, którzy tworzą właśnie "Naród Szczurów" . Ludzie, którzy mieli nadzieję szybko opuścić to miejsce, gdy tylko się wzbogacą poprzez ciężką pracę.

Domostwa są doraźne. Niektóre z nich mają wspólną łazienkę i toaletę dla 50 – 100 osób. Panujące w nich zimno i wilgoć sprzyjają pleśni i również chorobom.
Chińskie władze zdają sobie doskonale sprawę z warunków życia mieszkańców tych miejsc w stolicy. W 2010 roku zostały wydane nowe przepisy zakazujące remont tych „mieszkań” oficjalnie uznanych za "niebezpieczne, brudne i chaotyczne." Od 4 lat trwają eksmisje.
Tymczasem rząd zwiększył programy pomagające przekwaterowanie. Mieszkania o umiarkowanych cenach są oferowane biedniejszych i młodym absolwentom szkół i uczelni. Ale niestety jest ich jeszcze zbyt mało, aby pomieścić wszystkie osoby o niskich dochodach z "Narodu Szczurów" .
Społeczną konsekwencją szybkiego wzrostu gospodarczego w Chinach jest masowa migracji młodych ludzi z prowincji do wielkich miast takich jak Pekin i Shanghai oraz innych centrów handlowych. Praca i warunki życia tych migrantów były przedmiotem dyskusji w wielu mediach.
Dzięki Sim Chi Yin w 2010 roku portrety imigrantów stłoczonych w prowizorycznych piwnicznych schronach w Pekinie, wyszły na światło dzienne poprzez niniejsze zdjęcia :


Inne tematy w dziale Społeczeństwo