1. Jak wynika z danych prezentowanych przez firmę Grant Thornton, która zajmuje badaniem rynku pracy w kwietniu i maju tego roku, mieliśmy do czynienia z prawie zerowym przyrostem nowych ofert pracy. Nowe oferty pracy oczywiście są, w poszczególnych miesiącach ich ilość waha się w przedziale od 250 tys do 290 tysięcy, ale właśnie w kwietniu i maju tego roku mieliśmy do czynienia z tylko symbolicznych ich przyrostem w stosunku do analogicznych miesięcy roku ubiegłego odpowiednio o zaledwie 1% i 2%. Do tej pory przyrost nowych miejsc pracy wynosił przeciętnie około 10% w stosunku do analogicznych miesięcy roku ubiegłego, to co miało miejsce w kwietniu i maju jest sytuacją, która nie miała miejsca na polskim rynku pracy od wielu lat.
2. Jak twierdzą analitycy, sytuacja na rynku pracy nie napawa optymizmem, to co wydawało się do tej pory stabilnym, długofalowym trendem wzrostowym jeżeli chodzi o oferty pracy, nagle się załamało. Wygląda na to jakby przedsiębiorcy postanowili ograniczać swoje plany rozwojowe i w związku z tym nie tylko mamy do czynienia z prawie zerowym przyrostem ofert pracy, a w ujęciu miesiąc do miesiąca nawet z ich spadkiem ( ilość nowych ofert pracy w maju była mniejsza niż w kwietniu). Jak twierdzą analitycy na rynku pracy nie ma obecnie oznak ożywienia, które jeszcze było zauważalne w I kwartale tego roku, co może oznaczać pogłębianie się tej negatywnej tendencji w kolejnych kwartałach tego roku.
3. Jednocześnie nasilają się zapowiedzi zwolnień grupowych ,które od kilkunastu miesięcy dotyczą głównie sektora publicznego, ale coraz częściej są także ogłaszane przez firmy z sektora prywatnego. Choć przedsiębiorcy starają się unikać zwolnień grupowych, bo pracodawca w takiej sytuacji jest obarczony dodatkowymi obowiązkami wobec zwalnianych pracowników, to fala zwolnień grupowych miała miejsce zarówno w 2024 roku jak i pierwszych miesiącach 2025 roku Głównym powodem zwolnień grupowych jakie zgłaszają przedsiębiorcy jest gwałtowny wzrost kosztów nośników energii, który szczególnie w branżach energochłonnych, na tyle podwyższają koszty wytwarzania, że produkcja staje się nieopłacalna. Kolejną ważną przyczyną tych zwolnień jest słabnąca koniunktura w gospodarce, spadek zamówień i poważne obniżenie rentowności przedsiębiorstw, która w 2024 roku była najniższa od 13 lat.
4. Wprawdzie rynek pracy w Polsce ciągle potrzebuje pracowników, ale niestety po raz pierwszy od wielu lat rośnie w Polsce bezrobocie, co więcej jak już wspominałem, towarzyszą temu coraz liczniejsze zapowiadane i zrealizowane zwolnienia grupowe. Przypomnijmy, że według ostatniego komunikatu GUS dotyczącego rynku pracy, zatrudnienie w przedsiębiorstwach w maju 2025 roku w stosunku do maja 2024 roku, spadło o 0,8%, co oznacza gospodarka straciła około 60 tysięcy miejsc pracy. Chodzi o przedsiębiorstwa zatrudniające przynajmniej dziesięciu pracowników, bowiem tylko takie przedsiębiorstwa bada GUS, ilość zatrudnionych przeliczonych na pełne etaty, wyniosła 6 447 tysięcy i była mniejsza jak już wspomniałem niż rok wcześniej, aż o 60 tysięcy.
5. Jak podał pod koniec maja w swoim raporcie Polski Instytut Ekonomiczny zgłoszone w I kwartale tego roku mają dotknąć aż 75 tysięcy pracowników, głównie z sektora publicznego. Wprawdzie zgłaszane zwolnienia grupowe z pełni się nie materializują, w roku 2024 na przykład zgłoszono zwolnienia ok 37 tysięcy pracowników, a ostatecznie zwolnienia objęły 27 tysięcy pracowników ,ale i tak były to najwyższe zwolnienia od lat. Zapowiedź zwolnienia już na początku roku, aż 75 tysięcy pracowników jest informacją wręcz szokującą i nawet gdyby tylko częściowo zostały one zrealizowane, to będą to najwyższe zwolnienia od lat.
6. Prawie zerowy przyrost nowych ofert pracy w kwietniu i maju, to sytuacja która nie miała miejsca na polskim rynku pracy od lat, a nakładające się na to wysokie zwolnienia grupowe, sygnalizują, że rynek pracownika powoli odchodzi w przeszłość. Co więcej zapowiadanym bardzo dużym zwolnieniom grupowym w sektorze publicznym, coraz częściej towarzyszą także zapowiedzi zwolnień w sektorze prywatnym, co znacząco pogłębia niepewność na naszym rynku pracy.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo