Matka Wielkiej Niedźwiedzicy w Sylwestrową Noc

W najbardziej odległych czasach, chińscy taoiści mieli zwyczaj modlić się do duchów i bóstw reprezentowanych przez konstelacje i gwiazdy.
Do najbardziej znanych i najważniejszych z tych konstelacji należy Wielka Niedźwiedzica.

                     

Jest to zestaw gwiazd, którym jest poświęcony kult najstarszych cywilizacji na świecie. W Chinach i dla taoistów Wielka Niedźwiedzica  jest synonimem życzliwości i odpędzenia klęsk żywiołowych. To właśnie dzięki Matce Doumu zrodziła się Wielka Niedźwiedzica.  Jej duch wprowadza wierzących w konfrontację z własnym sumieniem.

                                                    

Jakaż  to za skomplikowana postać, ta Matka Doumu. Zgodnie z tekstami taoistycznymi  wywodzi się z początku świata. Była ona kiedyś nałożnicą Zhou Yu, króla skromnego królestwa. Pewnego dnia urodziła przeróżne duchy, które utworzyły konstelację Wielkiej Niedźwiedzicy. Jej widziadło posiada wielką dobroć, stąd często prosi się ją o znalezienie wyjścia z nierozwiązywalnych lub złożonych problemów. W czasie, gdy religia służyła jako jedyny bastion przeciwko kaprysom natury proszono ją o uniknięcie klęsk żywiołowych.

Dużo później, kiedy buddyzm wkroczył do Chin, taoiści nadali Doumu szczególny kobiecy wygląd o czterech twarzach, na każdej z nich uplasowali trzy oczy, a na tułowiu umieścili osiem ramion. Doumu przedstawiana jest zwykle siedząc na lotosie. Ta reprezentacja faktycznie wywodzi się  z buddyzmu i ta sama filozofia przyniesie pewne aspekty w zakresie jej funkcji i osobowości. Model pochodzi bardziej z buddyzmu tantrycznego, gdzie odnajdujemy Shiwę i Vishnu. Doumu jest w pewnym sensie chińskim odzwierciedleniem buddyjskiego bóstwa Marici - boginni raju, światła i słońca, które później stało się Bodhisattwą Molizhitian Pusa.

                                                  

                                                     Marici siedzi na lotusie niesionym przez siedem prosiąt

Doumu najczęściej jest przedstawiana z trzema oczami na każdej z jej czterech twarzy, z czterema ramionami po obu stronach ciała. Dwie ręce są splecione, inne trzymają słońce, księżyc, łuk i halabardę. Miecz pozwala jej pokonać zło, dzwon jest przydatny do oddalenia duchów. Towarzyszą jej Słońce i Księżyc reprezentujące Yin/Yang. Jest również odpowiedzialną za życie i śmierci. Między lewymi rękami, w środku trzyma złotą pieczęć, która symbolizuje jej moc.   Jest przedstawiana z koroną na głowie i z trzema oczami. Środkowe oko umieszczone na czole jest buddyjskie, dwa pod nim są taoistyczne. Jej oko posiada nadprzyrodzone widzenie i pozwala widzieć w dzień i w nocy co się dzieje we wszystkich światach. Występujących osiem ramion jest jak osiem chińskich trygramów przedstawionych nad nią na niniejszym zdjęciu.  

                               

   W taoizmie, Doumu jest postrzegana jako matka gwiazd konstelacji Wielkiej Niedźwiedzicy. Taoistyczna konstelacja ma zwykle 9 gwiazd, z których dwie nie są już widoczne gołym okiem lub zniknęły na przestrzeni wieków.

   Doumu jest matka dwóch niebiańskich postaci, zwą się one Gouchen San Gongdi i Zi Wei Bei Ji Dadi. Są to dwaj przedstawiciele Czterech Majestatów. Trzecią jest Cesarzowa Houtu, która przewodzi ziemi, a także Yin i Yang, podczas gdy czwartym Majestatem jest  nikt inny jak Nefrytowy Cesarz. Pierwszy z dwóch synów, Gouchen San Gongdi, zajmuje się sprawami ziemskimi i ludzkimi, wojnami, klęskami, podczas gdy drugi, Zi Wei Bei Ji Dadi, rządzi sprawami niebiańskimi. W tej czteroosobowej grupie najważniejszym autorytetem jest oczywiście Nefrytowt Cesarz.

  Taoistyczne księgi przypisują jej ważne role. Ma męża; jej dziewięciu synów jest gwiazdami. Starsi są bogami Bieguna Południowego i Bieguna Północnego. Ci z Bieguna Południowego ustalają datę urodzenia, a ci z Bieguna Północnego decydują o dacie śmierci.

                                                        

                                                              statua Doumu w świątyni w Kunmingu

Bogini ta jest mieszanką ułożonych buddyjskich i taoistycznych idei. Taoistyczni mnisi nadają jej imię "Molizhi" (Marici) w sanskrycie, które jest odpowiednikiem gwiazdy poprzedzającej wschód słońca. Jej figura posiada osiem ramion, które zajmują się zwłaszcza istotami, z wyjątkiem bogów i demonów. Wydawać się może, że ponadto z powodu jej roli taoiści przyjęli ten wizerunek, który reprezentuje ich boginię. Doumu dopiero po Dynastii Song ujrzała swoją wzniosłą pozycję na szczycie niebiańskiej hierarchii.

                                       
                                                                               

                                                                           Doumu z dynastii Song

Jest czczona przez post w dniu 3 i 27 każdego miesiąca. Adepcji mają nadzieję uzyskać od niej przedłużenia życia (ponieważ czas jego trwania ustalono przy urodzeniu). Podczas niebezpiecznej choroby, bogini otrzymuje ofiary i w modlitwach proszona jest o uzdrowienie.

                                                      

                                                                                  Doumu w całej okazałości

Co dotyczy jej  9 dzieci, które są uważane za 9 Niebiańskich Cesarzy, znajdujemy ich kult poświęcony w chińskich społecznościach diaspory krajów Azji Południowo-Wschodniej, w szczególności w Tajlandii, Birmie, Singapurze i Malezji.

Co jest ciekawe, że Doumu stawia wierzącychprzed własnym sumieniem, aspektem niekoniecznie znajdowanym w innych bóstwach taoistycznych. Innymi słowy, ten kto przychodzi, aby modlić się do Doumu, musi zakwestionować własne sumienie.

 „Przyszedłeś do mnie po pomoc z problemem, ale jaką rolę grałeś w tym problemie?

Czy naprawdę zasługujesz na moją pomoc? ”.

 

Dzisiaj, chociaż wydaje się, że jest bardzo ważnym bóstwem, kult Doumu wydaje się raczej mało rozpowszechniony w Chinach kontynentalnych. Również wielu wyznawców z Tajwanu, którzy wierzą w popularne legendy, tak naprawdę nie wiedzą o czym mowa. Mimo to ta, którą świętują 9 dnia 9 miesiąca księżycowego, pozostaje kluczową postacią taoizmu.

Wstyd byłoby o niej zapomnieć.

 

Może w dzisiejszą Sylwestrową Noc, spoglądając na niebo znajdziemy Wielką Niedźwiedzicę. Podobno jest widzialna przez cały rok, a zimą szczególnie łatwo można ja odnaleźć. Szukajmy, szukajmy i pomyślimy sobie o Matce Doumu ...  

Dla moich wiernych Czytelników i dla osób, które przez przypadek przekroczyły progi mego bloga, składam serdeczne życzenia noworoczne:

                życzę dużo zdrowia, pomyślności w pracy i w życiu osobistym, spokoju i wielu, wielu radości oraz pięknych chwil.  

Niech Wam się wiedzie!

Do siego roku!