Anna Anna
27
BLOG

Zwlekać jak najdłużej, a na koniec i tak NIE PODPISYWAĆ

Anna Anna Polityka Obserwuj notkę 4

Prezydent Kaczyński sam się trochę zamknął w pułapkę oświadczając, że podpisze traktat niezwłocznie po tym, jak Irlandczycy przyjmą go w referendum. Irlandczycy niestety nie wytrzymali presji i zagłosowali jak zagłosowali, co im chwały nie przynosi. Ale z drugiej strony całej winy zrzucać na nich nie można, bo przecież wiekszość krajów przyjęła, poprzez parlamenty a trzeba pamiętać, że te parlamenty, pisząc  kolokwialnie, wybieramy my.

Prezydent Kaczyński ma mało kart w rękach ale nie ma takiej sytuacji z której nie można wybrnąć. Nie podpisanie tego dokumentu może osłabić szanse  Lecha Kaczyńskiego w kolejnych wyborach, bo o ile umocni swoich dotychczasowych wyborców, o tyle nie pozyska nowych. No chyba, że gdzieś są jakieś rezerwy zdolne do przeważenia szali, a ja ich nie widzę.

Jakkolwiek na sprawę nie spojrzeć, to Prezydent Kaczyński musi pamiętać, że on jest na tym stanowisku po to by dbać o dobro Polski, a nie swoje dobro osobiste. Dbających o swoje dobro osobiste jest przy żłobie cała masa, kilku zostało własnie wyłączonych z tej gry, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że na ich miejsce przyjdą inni, jeszcze bardziej bezczelni, jeszcze bardziej głodni łatwej kasy. Tak to już z tą naszą partią aferałów, uważających, że polskość to nienormalność, jest. Przez lata zmieniają się garnitury i krawaty, są coraz lepiej wyszorowani, coraz płynniej mówią po polsku, ale cel pozostaje ten sam, a  mentalność aferała pozostaje przewodnia.

Mnie martwi, że Prezydent Kaczyński może uznać, że dobro Polski polega na tym, żeby w Pałacu się znaleźć i być przeciwwagą oraz jakąś kontrolą dla, jak już chyba wszyscy widzą, pospolitych złodziei. Ale to chyba nie tędy droga. Teraz trzeba wszystko położyć na szali, i NIE PODPISYWAĆ.

Nadziei wielkich nie mam.

Anna
O mnie Anna

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Polityka