Z całego (niemal) klubu aferałów jedynym (z nielicznych) zadowolonych z powrotu Posłów PiS do składu komisji jest Premier Tusk.
Fantastyczne.
Wszyscy rozsądni ludzie wiedzą, bo- domyślają - byłoby eufemizmem, że to jest szopka dla gawiedzi.
Ale ja, na własny użytek, uznaję, że nieudolny Premier zarządza nieudolnym Klubem, który mimo, iż Premier chciał powrotu posłów PiS do komisji, wprowadził dyscyplinę partyjną, i zagłosował przeciw lub się wstrzymał.
Niedość, że aferały, to jeszcze nieudolne.
Taka partia pod tytułem "Ile kosztują kurczaki i jabłka?", a ceny na które mają autentyczny wpływ rosną.
Inne tematy w dziale Polityka